Strona 234 z 333

: 09 lis 2009, 13:09
autor: misiunia_29
Mikusia jak masz nawał pokarmu to odciągaj sobie ręką, ale tylko trochę. Na tyle żeby przestały Cię boleć.

: 09 lis 2009, 13:24
autor: matikasia
Siunia możesz pomrozić, jakbyś się gdzieś wybierała bez dzieci:)

: 09 lis 2009, 14:49
autor: MonikaSko
ale jestem dzisiaj zmęczona mało co spałam jeszcze ta choroba Kacperka już go brzuch nie boli chyba to jakieś grypsko bo ma gorączke jutro umówiłam się do lekarza to zobaczymy dobrze że jest spokojny bo kompletnie niemam siły przespała bym sie :ico_spanko: troszku a tu nie ma szans.Mam nadzieje że mu przejdzie zanim urodze nie wiem co by było jak bym rodzić zaczęła on jak chory to tylko by ze mną siedział.
:ico_tort: dla KUBUSIA :ico_prezent: :ico_urodzinki:

: 09 lis 2009, 15:38
autor: kilolek
Nerowercia i halucynka wielkie gaulacje :ico_prezent:

Dziekuję za życzenia dla Kubusia..

Michaś dzisiaj przepieknie nockę spędził budzil się na jedzonko co 4 godziny. Jedzenie, przebieranie i tulenie zajmowalo mu co prawda 45 minut ale i tak moim zdaniem pienie. Niestety tylko moim jak się okazało....
Bylismy dziś na kontroli w szpitalu i Michas od czwartku przybral tylko 50g czyli własciwie od spadku pourodzeniowego tyko 80g. :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: W szpitalu kazali mi g dokarmiac przez tydzień sztucznym mlekiem :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: powiedzieli, ze po 15 minutach karmienia pokarrm robi sie niewartościowy.Dlatego mam karmić 15 minut a potem butla :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: jestem załamana. Miałam nadzieję, ze teraz uda mi się normalnie karmić synka bez żadnnego dokarmiania. Zwłaszcza, ze pokarmu miałam duzo. W nocy przed każdym karmieniem musiałam ściagnąc okolo 30ml żeby mały mógł chwycić brodawkę, bo taka nabita była, a teraz jak wróciłam ze szpitala po kontroli chcialam odciagnąć z jednej piersi a tam nic :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: znowu ze stresu tracę pokarm :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

:ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

: 09 lis 2009, 16:40
autor: Kasia90
..

: 09 lis 2009, 17:08
autor: Ewka_82
Czesc kochane :-) :-)
My juz w domku :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Przeszczesliwi oczywoscie.
Odezwe sie wieczorkiem( o ile maly pozwoli") i napisze co i jak.
Pawelek grzeczniutki: je i spi.
Jedyny proble jaki wystapil top jak narazie nie mam pokarmu, ale to sila wyzsza, staram sie, malego dostawiam, dzis bede pobudzac laktatorem wiec zobaczymy. A jak narazie butla poszla w ruch i jest ok.
Trzymajcie sie, doczytam wieczorkeim :-) :-) :-)

: 09 lis 2009, 18:59
autor: misiunia_29
Kilolek ja Ci mogę powiedzieć tyle, że jak zaczniesz dokarmiać butelką to zapomnij o karmieniu piersią. Dziecko przyzwyczaja się za szybko do smoczka, bo szybciej leci. Jedyna rada przystawiaj malucha cały czas do piersi. Jak nie masz za dużo obowiązków to leż sobie z nim cały czas w łóżku i przystawiaj do piersi. Nie stresuj się :ico_nienie:

: 09 lis 2009, 19:12
autor: zaczarowana
Witam, na wstępię gratuluję wszystkim które urodziły!


U mnie coś chyba zaczyna się dziać, choć nie chcę zapeszać, bo przez te moje leki macica rozkórczyła się kompletnie :ico_sorki:

Co do dokarmiania to w szpitalu- laktacyjne dokarmiały noworodki nie smoczkiem ale chyba z kubeczka czy łyżeczką, nie pamiętam...


Ja zmykam na pocztę

: 09 lis 2009, 19:23
autor: karmelka
najlepiej dokarniać z kubeczka albo łyżeczką,bo ze smoka dziecku idzie zbyt łatwo i ciężko potem na cycusia przestawić.Przeżyłam to więc wiem.Dostał butlę i olał cycusia. :ico_placzek:
Ewa czekam z niecierpliwością na relację,bo mam mieć tą samą położna co ty więc pisz kochana co i jak :-)

: 09 lis 2009, 20:08
autor: siunia
Hej
Ja zmeczona, caly dzien nieregulane skurcze, zapewno w nocy lub jutro rano wezmie mnie mocniej i zrobia sie regulane, a puki co chodze jakas obolala i niewyspana.


kikolek
, ja bym na twoim miejscu nie sluchala sie tych w szpitalu, Michas ma dopiero 6 dni wiec niech nie wymyslaja ze niewiadomo ile ma juz przytyc, wazne ze przybiera, do tego, nie zawsze nawet jak masz mleko w piersi odciagniesz sobie laktatorem, wiec idz na swoja intuicje i karm jak karmilas, a te w szpitalu niech se swoje dzieci dokarmiaja sztucznym. :ico_puknij: