Strona 234 z 331

: 11 lis 2009, 08:39
autor: Pruedence
A ja znów nie mogę spać,w nocy wstawałam ze 4 razy, a teraz wstałam zjeść śniadanko i wypić herbatę bo mi znów niedobrze było. :(

Wczoraj byłam u lek, wszystko dobrze, szyjka jeszcze cała i wszystko pozamykane więc może i jeszcze przenoszę na styczeń, Adaś waży 2300g więc może też nie będzie jakiś mega wielki.

Podziwiam was z tymi torbami, ja jestem jeszcze w proszku, zacznę coś myśleć z początkiem grudnia. Ja zamierzam rodzić w tym szpitalu co ostatnio więc wiem mniej więcej czego się spodziewać. U nas całą noc lało, nie padało, i teraz też mega leje więc znów zapowiada się cały dzień w domu :( chyba zeświruje tutaj niedługo.

: 11 lis 2009, 12:15
autor: anusiek
witam :-)

Wpadłam na chwilkę się przywitać Mąż dziś ma wolne więc pewnie przy kompie zalegnie na dobre jutro zresztą też ale wejdę na net po badaniu usg (mam o 14) i powiadomię co i jak.

barbapuppa kurcze się przyczepiło coś na koniec. Zdrówka Ci życzę :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: i to już natychmiast.
inia1985, mam nadzieję że dziś czujesz się juz lepiej niż wczoraj :ico_sorki: ja wieczorami też czuję się gorzej...bolą plecy nogi i żebra :ico_olaboga:
Najważniejsze, że w końcu podjęliśmy decyzję gdzie będziemy rodzić, a nie było to łatwe.
no to brawa :ico_brawa_01:
on zaglada mi do pepka i mowi - "nie,nie widac"
hihi :ico_brawa_01:
Wczoraj byłam u lek, wszystko dobrze, szyjka jeszcze cała i wszystko pozamykane więc może i jeszcze przenoszę na styczeń, Adaś waży 2300g więc może też nie będzie jakiś mega wielki.
:-D no to śweitnie że wszystko jest ok :ico_brawa_01:

: 11 lis 2009, 12:21
autor: barbapuppa
a ja wczoraj wylądowałam w szpitalu, bo mnie krzyże bolały i myślałam, że już może poród, ale ponoć jeszcze nie i wróciłam do domu (pomijając czekanie na badanie przez 45 minut, bo akurat wszyscy byli na cesarce, ciekawe co by było gdybym tak w ostatniej chwili do porodu dotarła)
teraz myślę, że to może te bóle przez tą chorobę co się rozwija niestety (już mam katar, kaszel i wczoraj nawet temperaturę)
ech, musi ciągle coś się dziać
pozdrawiam

: 11 lis 2009, 12:22
autor: iw_rybka
Wczoraj byłam u lek
- no wlasnie czekalam na wiesci :ico_nienie:
chyba zeświruje tutaj niedługo.
- no moj maly tez sie nudzi starsznie w domu :ico_noniewiem:

Fajnie,ze dzidzia ma sie dobrze :ico_brawa_01:

ja dzis prasuje wczorajsze pranie,wstawilam juz nastepna partie i jeszcze jedna mi zostanie :ico_wstydzioch:

: 11 lis 2009, 13:07
autor: Shiva
Cześć :ico_ciezarowka:

Dopiero co wstałam i zjadłam drugie śniadanko :ico_wstydzioch: Przez te ostatnie dni gdy kładę się tak koło 2 czy 3 trochę lepiej mi się śpi :ico_szoking: Mniej brzuch się stawia i boli, no i kibelek rzadziej odwiedzam :-) Ale za to po śniadaniu dalej sobie przysypiam :-D

Odebrałam ciuszki i wózek, dziś wszystko przejrzę i zacznę pakowanie :-D Wczoraj w szkole podczas słuchania muzyki relaksacyjnej prawie udało się Justynkę uspokoić :ico_oczko: Poza tym oglądaliśmy film o porodzie, ehh coraz większego mam stresa :ico_wstydzioch: :ico_olaboga:

barbapuppa, nie daj się przeziębieniu :ico_sorki: Oby to choróbsko szybciutko minęło :ico_sorki:
No i rzeczywiście naczekałaś się w tym szpitalu :ico_olaboga: Trzymam kciuki, byś już za tym właściwym razem nie musiała czekać :ico_sorki:

inia1985, mam nadzieję, że dziś już czujesz się lepiej :ico_sorki:

iw_rybka, fajny ten Twój synek, jak czasem coś wymyśli to aż serduszko się cieszy - taki słodziak :-D
No i widzę, że ostro wzięłaś się za pranie i prasowanie :ico_brawa_01: No tępo niesamowite :-D

Pruedence, dobre wieści, no i brawa dla Adasia :ico_brawa_01:

anusiek, to spokojnego dnia życzymy i czekamy na wieści z usg :-D

: 11 lis 2009, 13:29
autor: inia1985
Cześć Dziewczyny :-)

Ja dziś niestety nie czuję się lepiej (a nawet gorzej), zaziębiłam się :ico_chory: katar, kaszel i ból gardła...chyba od Oleńki złapałam :ico_noniewiem: No ale przynajmniej dzisiaj mam mężusia, to mogę leżeć do góry brzuchem :ico_oczko:

iw_rybka, ten twój Synuś jest bardzo fajniusi. A Ty widzę ostro się wzięłaś za przygotowania, tylko nie przemęczaj się zbytnio

Pruedence, dobrze, że wszystko oki z Synkiem :-) A ta pogoda niestety wszędzie taka do bani

anusiek, koniecznie daj znać co i jak po USG, ale jestem pewna, że będzie dobrze :-)

barbapuppa, teraz to podobno w każdym szpitalu na porodówkach tłok :ico_olaboga: Obyśmy trafiły na jakieś rozprężenie jak będziemy rodzić, bo takie czekanie nieciekawe musi być

Shiva, super, że nocka lepiej zleciała :-) to może powinnaś Justynce częściej puszczać takie uspokajacze :ico_oczko: Na moją Niuńkę muzyka działa pobudzająco - chyba tańczyć zaczyna :ico_oczko:

: 11 lis 2009, 15:19
autor: Pruedence
barbapuppa- no to miałas przygody, mam nadzieje, że przeziebienie szybko minie, ja jak poszłam rodzić Tosię o 3 w nocy to tej nocy było 10 porodów i 2 cesarki :ico_szoking:

Kurujcie się dziewczęta.
Ja dzisiaj znów sama bo mąż pracuje :ico_placzek: normalnie czuje się ostatnio jak samotna matka, a o odpoczynku nie ma mowy bo Tosia szaleje z nudów.

: 11 lis 2009, 16:16
autor: iw_rybka
barbapuppa, o kurcze,szkoda,ze to falszywy alarm :ico_sorki: :ico_sorki:
Dopiero co wstałam i zjadłam drugie śniadanko :ico_wstydzioch:
- osz Ty spiochu,to ja o tej godzinie juz pranie prasowalam wczorajsze :ico_oczko:
Odebrałam ciuszki i wózek
- ale super,a zwlaszcza,ze to juz gotowe do ubrania,bo pamietam,ze szwagierka wszystko ci wyprala i wyprasowala,zlota kobieta :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
Poza tym oglądaliśmy film o porodzie, ehh coraz większego mam stresa
- ta...
No tępo niesamowite :-D
- hi,hi.Przynajmniej spokojna glowe bede miala,a w grudniu zaczne generalne porzadki przedswiateczne,wiec jest co robic - ja tu mam 97 m do sprzatania,4 pokoje,kuchnia,lazienka i spizarka :ico_olaboga: ,a ja juz coraz mniej mobilna jestem :ico_oczko:
katar, kaszel i ból gardła...
- ojej,bidaku :ico_olaboga:
tylko nie przemęczaj się zbytnio
- tak,pamietam,staram sie odpoczywac jak najczesciej :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
tej nocy było 10 porodów i 2 cesarki :ico_szoking:
- :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:

: 11 lis 2009, 16:46
autor: Shiva
inia1985, kuruj się kobietko, teraz taka pogoda, że o przeziębienie niestety nie trudno :ico_olaboga:
Co do uspokajania, to ostatnio znalazłam kołysanki w necie, które wiem że Maję (moją bratanice) usypiały. No i Justynka też spokojniejsza dziś :-D

Pruedence, och, nie zazdroszczę. Zamiast sobie trochę odpocząć musisz jeszcze sama skakać przy Tosi. a przy tej pogodzie to nawet z domu wyjść nie możecie :ico_olaboga:

iw_rybka, no śpioch straszny - bo w nocy źle sypiam, dopiero po 8 po śniadaniu dobrze mi się śpi :ico_wstydzioch:
No bratowa kochana jest :-D Tych ciuszków są dwie duże reklamówki, poukładane, posegregowane i opisane :ico_szoking: Aż się rozczuliłam oglądając te maleńkie ciuszki :ico_wstydzioch: Już się doczekać nie mogę Justynki :ico_wstydzioch:

: 11 lis 2009, 17:41
autor: Pruedence
Shiva super mieć taką bratową:) Ja niestety nie ma rodzeństwa to i nie mam ani bratowej ani szwagierki, często mi brakuje takiej osoby w rodzinie, no ale to niczyja wina, bo mój brat umarł niedługo po porodzie, wtedy były inne czasy, medycyna nie tym poziomie co teraz.

rybka- to troszkę masz tego sprzątania, ja mam tylko 54m a i tak zawsze jest coś do roboty.