Re: Letnie dzieciaczki 2012
: 26 sty 2013, 16:07
to fakt, ale chodziło mi ogólnie oto że ciężko się mieszka z rodzicami nawet tymi najlepszymi. A co do teściów to już w ogóle. No i na pewno gdyby to teściowa tak robiła to bym była bardziej zła. I właśnie w tym czuję trochę żal że nie mam dziewczynki. Bo jednak wnuki od córki bardziej są przywiązane do babci niż od syna. Bo to zawsze kobieta ciągnie dzieci do swojej matki.No tak, ale nie mogą też podważać autorytetu rodziców
Na pocieszenie powiem tak że ostatnio obserwuję że dziewczynki bardziej charakterne są



"lepiej wychować dwóch złodziei niż jedną ku$%wę"

Tośka zdrówka dla Marcyśki. Maksio kasłał więc u niej raczej nie zapalenie oskrzeli ale rzeczywiście lepiej by sprawdziła.