Lekarka mowi,zeby tego pilnowac bo dzieci ktore mają anemie mają mniejszy apetyt i tak kółko sie zamyka...
Ewelinko, troche sie martwie tym jej niejedzeniem bo dwa razy przez to nabawila sie anemii, teraz powinnam zrobic jej morfologie bo ostatnio miala robioną we wrzesniu... mialam isc w grudniu i jakos tak wyszlo ze nie poszlam
Lekarka mowi,zeby tego pilnowac bo dzieci ktore mają anemie mają mniejszy apetyt i tak kółko sie zamyka...
Lekarka mowi,zeby tego pilnowac bo dzieci ktore mają anemie mają mniejszy apetyt i tak kółko sie zamyka...
Iwonko - teściowej współczuje ogromnie
Ja bym zgrzeszyła gdybym powiedziała coś złego na mojego teścia - bo jak wracałam cały czas po 19 do domu z pracy to nie powiedział ani słowa jeszcze sie pytał czy sobie wszystko porobiłam i czy w porządku. Oliwką zajmuje się świetnie i jeszcze obiadek ugotuje.
Iwonko a na tym zdjęciu w opisie Maja wygląda dobrze - jest taka w sam raz - ani nie za gruba ani nie za chuda, może nie potrzebuje tak dużo jeść aczkolwiek rozumiem cię że się niepokoisz, bo też bym się stresowłą gdyby u mnie Oliwka jadła mało. Może zrób badania i się uspokoisz troszkę.
Gabrysiu tata też miał wyjść z Oliwką na spacerek dzisiaj - już ją nawet ubrał i zanim wyszedł dojrzał że pada deszcz wiec nie wyszli
Ja bym zgrzeszyła gdybym powiedziała coś złego na mojego teścia - bo jak wracałam cały czas po 19 do domu z pracy to nie powiedział ani słowa jeszcze sie pytał czy sobie wszystko porobiłam i czy w porządku. Oliwką zajmuje się świetnie i jeszcze obiadek ugotuje.
Iwonko a na tym zdjęciu w opisie Maja wygląda dobrze - jest taka w sam raz - ani nie za gruba ani nie za chuda, może nie potrzebuje tak dużo jeść aczkolwiek rozumiem cię że się niepokoisz, bo też bym się stresowłą gdyby u mnie Oliwka jadła mało. Może zrób badania i się uspokoisz troszkę.
Gabrysiu tata też miał wyjść z Oliwką na spacerek dzisiaj - już ją nawet ubrał i zanim wyszedł dojrzał że pada deszcz wiec nie wyszli
my też sobie potańczyłyśmy i Oliwierka teraz już spi, ale ona wstaje około 6 idzie na drzemkę od 10 do 12 i tak o tej porze idzie już spać - wiec mam czas dla siebieA my z Mają tanczymy
Ja wczoraj dzwonilam do dwoch do publicznego i prywatnego... publiczne kosztuje ok. 150zł a prywatne ok. 500zł, z tym, ze w prywatnym są mniejsze grupki dzieci co sie wiąże z tym,ze dzieci sa lepiej dopilnowane, chyba 
I teraz nie wiem do ktorego zapisac Maje... troche sporo 500zł jak na złobek
[ Dodano: 2008-01-18, 20:05 ]
Ewelinko, na koniec listopada wazyla 8800 a teraz mysle ze raczej 9500 nie waży...
I teraz nie wiem do ktorego zapisac Maje... troche sporo 500zł jak na złobek
[ Dodano: 2008-01-18, 20:05 ]
Ewelinko, na koniec listopada wazyla 8800 a teraz mysle ze raczej 9500 nie waży...
Iwonko jaka fajna Maja w podpisie 
a z wagą to chyba taki juz urok naszych dzieci, Michałek waży 10.200 więc jak na chłopaka też nie za wiele, ale przecież często nie choruje, nie wygląda źle, więc się tym nie przejmuję. Ze mnie tez była kruszyna w dzieciństwie 
Ewelinko a ten lek co kupiłaś Pawełkowi to nazywa się dokładnie Melisal ? Bo u nas czasami jest podobnie : czasem jest spokój , ale ciągle często pobudka w nocy z płaczem. Może należałoby to wypróbować
a z wagą to chyba taki juz urok naszych dzieci, Michałek waży 10.200 więc jak na chłopaka też nie za wiele, ale przecież często nie choruje, nie wygląda źle, więc się tym nie przejmuję. Ze mnie tez była kruszyna w dzieciństwie Ewelinko a ten lek co kupiłaś Pawełkowi to nazywa się dokładnie Melisal ? Bo u nas czasami jest podobnie : czasem jest spokój , ale ciągle często pobudka w nocy z płaczem. Może należałoby to wypróbować
Iwonko na razie żłobek sobie odpuściliśmy bo - raz że ona drugi raz w przecig 1,5 miesiąca była chora a dwa że tata sie zgodził z nią siedziec bo ja wie że się przeprowadzamy do niego to nie chce żeby ją posyłać
ale tak sobie myślę że może od wiosny ją poślemy tak na troszkę zeby miała kontak z dziecmi - zobaczymy zresztą jak to będzie
ja musiałbym zapłacic około 180 zł a w prywatnych to nie wiem bo sie nie dowiadywałam
ale tak sobie myślę że może od wiosny ją poślemy tak na troszkę zeby miała kontak z dziecmi - zobaczymy zresztą jak to będzie
ja musiałbym zapłacic około 180 zł a w prywatnych to nie wiem bo sie nie dowiadywałam
dobry wieczorek
ja po 20 wrocilam z fitnessu i polozylam malego spac... a ta mala cholerka jeszcze dotej pory skacze, zaraz oszaleje.... jakiegos mega nerwa mam
musze na weekend zupe ugotowac dla rodzinki bo kurs mam na uczelni ale jak wychodze z pokoju to on sie drze jakby go obdzierano ze skory
Iwonko super jak te nasze urwisy tyle spia w dzien,mi tez to baardzo odpowiada i dobrze by bylogdyby im sie nie odmienialo
Oskar wazy pewnie ok 12 kg ale nie wiem, co do jego apetytu to a za dwoch
ja po 20 wrocilam z fitnessu i polozylam malego spac... a ta mala cholerka jeszcze dotej pory skacze, zaraz oszaleje.... jakiegos mega nerwa mam
musze na weekend zupe ugotowac dla rodzinki bo kurs mam na uczelni ale jak wychodze z pokoju to on sie drze jakby go obdzierano ze skory
Iwonko super jak te nasze urwisy tyle spia w dzien,mi tez to baardzo odpowiada i dobrze by bylogdyby im sie nie odmienialo
Oskar wazy pewnie ok 12 kg ale nie wiem, co do jego apetytu to a za dwoch
Ewelinko, to Mai musialabym dawac na okrągło bo ona wiecznie wsciekla chodzilekarka powiedziala zeby dac w stanie niepokoju 5ml
ale tak na powaznie to warto sprobowac ten Melisal...Majka tez jeszcze lata ale u nas to normalne, ze przed 23-cią sie nie poloży...
[ Dodano: 2008-01-18, 21:46 ]
Dziekujemy za komplementy
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość