jedziemy na 2 noce (3 dni), wyjezdzamy jutro rano, a wracamy w pon. po poludniu..
jak chcesz, to mozesz sie z nami zabrac, fotelik ZuS zamontujemy obok Jasperkowego, a Ciebie i Pana wrzucimy do bagaznika
Mała tez lubi wkladac mi palce do oczu, szczypac za nos i usta... nooo, o ciagnieciu za wlosy nie wspomne... mala sadystka...
no

i nawet nie ma jak im "oddac", bo to lysolki.. nie ma za co pociagnac, no chyba, ze za ucho... ale wtedy to jest smiech (przynajmniej u mnie)
Iwona H, nie ma co zazdroscic, tu wcale tak kolorowo nie jest (tj. na obczyznie)
ale o tym innym razem...
w ogole, nie wiem, co jest z tymi Spanielami (Espaniolami)
oni chodza w pizamach i kapciach po supermarketach!! (juz o tym kiedys pisalam)
dzisiaj znowu widzialam z 5 kobiet (nie zartuje!), w pizamie, kapciach, skarpetach i szlafroku

nastepnym razem wezme aparat i zrobie im zdjecie, bo normalnie takich zjawisk, to w zyciu nie widzialyscie
one chyba na 10 minut z domu sie wytoczyly, zeby uzupelnic zapasy coli i czipsow (bo to kupowaly).. i z powrotem do wyra, albo przed TV
aha, do zadbanych te panie nie nalezaly (i nie byly jedna grupa, wszystkie snuly sie po sklepie osobno).. i najlepsze jest to, ze tylko ja patrzalam na nie, jak na UFO, dla innych to bylo cos normalnego... no nie wiem, malo rzeczy jest w stanie mnie zadziwic... Spanielom po raz kolejny sie udalo
A. wlasnie z pracy wrocil, ja ide zobaczyc, jak moje ziemniaczki i marchewki sie gotuja.. moze jeszcze uda mi sie zajrzec pozniej na sekunde... a moze nie
ciao

milego wieczorku