Strona 236 z 279

: 29 wrz 2010, 13:20
autor: haniulka
Je jestem na tej diecie od 2 miesięcy i nic mi nie dolega. Prawdą jest, że pije przynajmniej 3litry płynów dziennie, ale nie jest to dla mnie żaden problem, bo od zawsze jestem przyzwyczajona do chodzenia wszędzie z butelką wody.

Początek Ducana

: 06 paź 2010, 00:08
autor: zuzka1978
Witam wszystkich, jestem tu nowa i chcę dołączyć do wszystkich wytrwałych. Otóż zaczynam od jutra. Naczytałam się o tej diecie, o jej zasadach, a już, kiedy zobaczyłam efekty mojej bratowej, to nie odpuszczę. Nic mi nie pomaga. Ważyłam kiedyś najwięcej 61 kg, a w tej chwili 91. Wcale nie usprawiedliwiają mnie 3 porody, bo po 3-cim bąbelku w ubiegłym roku ładnie chudłam, ale jesienią zaczęłam tyć. Takim sposobem dorzuciłam sobie 12 kg.Z testu Ducana wynika, że przy dobrych wiatrach, do kwietnia powinnam dojść do 66 kg. No cóż, szczerze mówiąc mi waga nawet 70 kg wystarczy. Czuję się strasznie. Muszę coś z tym zrobić. Lubię mięsko więc będzie ok. Jestem dobrej myśli. Trzymajcie kciuki. JUTRO WIELKI START.

: 07 paź 2010, 00:40
autor: JoannaS
zuzka1978, trzymam kciuki :ico_sorki:

: 07 paź 2010, 08:57
autor: iskierkaSG
zuzka1978, &&&&&&&&&&&&&&&&& kciuki dla Ciebie :-D

: 07 paź 2010, 09:13
autor: zuzka1978
Witam wszystkie miłe Panie.
Pierwszy dzień za mną.
Śniadanie: kawa ze słodzikiem, mały jogurt naturalny 2,5%, 3 duże łyżki serka homo
II Śniadanie: kolejny mały jogurt naturalny, druga kawa
Obiad: ugotowana połowa piersi z kurczaka, 1 jajo na twardo,
Kolacja: tuńczyk z puszki w sosie własnym, mały kefir 1,5%
Prawie dwa litry wody mineralnej niegazowanej - nie źródlanej, bo nie ma żadnej wartości!

Ogólnie ok, ale dziś robię lody Ducana i placki z otrębami, bo kocham słodycze i strasznie mi bez nich ciężko.
Dziś wraca mój mąż z poligonu i obiecałam mu Strogonowa, a tu tak ciągnie do jedzenia. DAM RADĘ.

Weszłam przed chwilą na wagę i.......... SZOK
1,1 kg mniej!!!!!!!!!!!!Oby tak dalej, nie przypuszczałam, że tak szybko dieta zacznie działać.
Tym bardziej się trzymam.

Ps. Przyjmuję Falvit, bo boję się o organizm.

Niedługo się odezwę i dam znać, jak mi idzie odchudzanie.
Pozdrawiam,
Zuza

: 07 paź 2010, 09:56
autor: avanti83
i ja reaktywuje swoją dietę. Ostatnio miałam taki okres że tylko jadłam (chyba jakaś deprecha jesienna mnie dopadła) czuję się spuchnięta jak balon dlatego wracam i walczę!

: 07 paź 2010, 10:19
autor: JoannaS
ja tez wracam :ico_wstydzioch:

: 07 paź 2010, 10:23
autor: iskierkaSG
zuzka1978, jeśli masz ochotę na słodycze (doskonale Cię rozumiem!) możesz sie trochę oszukać napojami light :ico_szoking: mi to pomaga :-D

avanti83, no ja tez ostatnio jem... chociaż trzymam się bez pieczywa i na nabiale, popołudniami szczególnie łapią mnie jakies głody :ico_szoking:
od poniedziałku mam zamiar znowu wziąć się w garśc ( w niedziele mam urodziny, wiec zakladam, ze nie dam razy patrząc jak wszyscy w okolo jedzą ciasto :ico_szoking: ) :-D
powodzenia!

: 07 paź 2010, 10:37
autor: sierpniówka
witam witam... ja też wracam...
wrocily mi kg elspresowo jak tylko przestalam sie pilowac,
do tego jak moja tesciowa na weseluu kuzna powiedziała mi, że trzebabylo się odchudzac dwa miesiace wczesniej zeby mi brzuch nie odtsawal to popadalam w szał jedzenia- chyab z rozpaczy. Bo wlasnie przed weselem się pilnowalam, jadlam racjonalnie, odmawialam sobie przyjemnosci.
ALe zaczynam od poniedzialku 11-10, bo pewnie w weekend z męzem jakosc bedziemy rocznicę świętowa- przynajmniej mam taka nadzieje ;]
zatem od poniedziałku FAZA1 witaj;]

[ Dodano: 2010-10-07, 10:38 ]
a ktoras zaczyna w poniedziałek czy będe sama?:)

: 07 paź 2010, 11:57
autor: avanti83
ja od dziś wystartowałam ale najbardziej pilnować się będę właśnie od poniedziałku bo w weekend przychodzą znajomi i pewnie winka jakiegos się napiję