Czesc dziewczyny, u nas jest troszke lepiej, no ale zabki jeszcze sie nie przebiły
Widze ze u niektorych z was tez ten problem sie przewija ojoj biedne dzieciaczki.
Dziewczyny
za miesiace waszych szkrabkow
Koroneczka, szkoda ze nie mogłas wyjsc na piwko, ale dziecko to chyba czuje, u mnie juz kilka razy sie zdarzyło ze jak miałam gdzies isc, albo wywiezc małego do rodzicow to on wpadał w szał i plakał jak wsciekły
Fajnie ze niedługo bedziecie mieli swoj domek, zazdroszcze
u mojego szwagra jeszcze została woda i ogrzewanie do zrobienia, no a potem tylko srodki zrobic, ostatnio jakas oczyszczalnie sciekow robili, ale ja sie na tym nie znam
Murchinson, u nas udaje sie jesc wszystko, kaszki, deserki itd, tylko zupki robie sama bo mamy duzo naszych warzyw, a robie je do takich małych słoiczkow po koncentracie pomidorowym i potem je zagotowuje wiec mam na cały tydzien
Jedynie mamy problem bo mały przez te zaby nie pije dalej tego mleka, znaczy w dzien nie pije, a w nocy jak jest głodny to na spaniu wypija, wiec sama nie wiem o co chodzi
Nie wiem co jeszcze miałam napisac
A i nie wiem czy wam pisałam ale moja siostra jest w ciazy
termin na maj przyszły rok, powiedziałam jej o naszym forum ale nie wiem czy sie zapisze