Strona 237 z 498

: 04 mar 2008, 16:14
autor: Kasiulka28
Hej

U nas dzisiaj też się pogorszyło. Konrad ma znowu gorączkę. Mało je i cały czas śpi ale to może i lepiej. Szkoda mi go. Jak kicha to wypadają mu bąble z nosa i przyklejają się na policzki, a on płacze bo nie wie o co kaman? Ja mam kaszel-gwałciciel :ico_oczko: W nocy budzi mnie i "gwałci", oszaleć idzie :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

ASIU zgadzam się z Tobą, że chore dziecko przy chorym mężczyźnie to pikuś :-D Ja teraz cały czas modliłam się żeby nam Pan nie zachorował, z ledwością ogarnął chorobę moją i dziecka :ico_haha_01:

ELU ja bym chętnie z Jasiem posiedziała ale wiesz, mogłabym go zarazić. Może wykorzystaj w końcu MARITTKĘ przecież oferowała pomoc :-)

CHLOE jeszcze raz GRATULUJĘ :ico_brawa_01:

: 04 mar 2008, 17:32
autor: Ela28
KAsiulka współczucia :( Zdrowiejcie szybko!
Wszyscy musimy zacząć pić ten syrop od Anetki

Akna śliczna kuchnia, a gdzie ten brud co go nie możesz doczyścić bo nie widzę ;)

A ja dostałam dziś bonusa do przeziębienia - okres ;)
,

: 04 mar 2008, 18:24
autor: akna
Mery31, Tomek w domu otwiera wszystkie szuflady...niektóre mam pozaklejane :ico_oczko:
chloee, gratulacje dla "prawdziwej" cioci ;-)
Ela28, bałagan się przeniósł do przedpokoju :ico_oczko: u mnie to jest tak że jak ja sprzątam w jednym pomieszczeniu to dzieci robią już bałagan w innym :ico_noniewiem: Co do Twojego bonusa to trzeba było się nie zgadzac na niego :ico_oczko: a może oddaj go komuś :-D

: 04 mar 2008, 20:25
autor: asiapanda
Kasieńko dużo zdrówka dla was, katar jest okrutny dla takich maluchów ja biorę cirrusa albo sudafed i pomaga, tylko tez mam taki kaszel :ico_placzek:
Straciłam głos, skrzypie jak stara szafa :ico_zly:
Anetko ile ja się czosnku i miodu nażarłam i nic, dziś powiedziałam mężowi, że po 22 zamykam się w dużym pokoju i nie wychodzę z niego do rana, chce się wyspać i już.
Wiki przez ten katar i też troszkę pokasłuje, już mi ręcę opadają. Ode mnie się zaraziła :ico_placzek:
Eluś szczęścię pełną gębą :-D
A facet jak facet trochę go gardło boli co oznacza w jego mniemaniu, że jest obłożnie chory, ale siły na zrobienie bałaganu w kuchni ma :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
Dobra to se ponarzekałam

[ Dodano: 2008-03-04, 19:27 ]
Acha Chloe gratuluję :ico_brawa_01:

: 04 mar 2008, 23:35
autor: aaneta25
hej a ja zdjeć od Akny nie mam:-( aaneta25@interia.pl -poproszę

Asia ja ci zagwarantuję ze po moim syropie wyzdrowiejesz.Tylko spróbuj.
Zaczęłam podawac jaochimkowi aktimel.. podobno też na odporność...

a i mam pytanko do Iwci i Elusi...czy wy jeszcze dajecie cyca swoim dzieciaczkom?bo Iwcia kiedys wspominała ze do 1,5 bedzie dawac a Ela ze do 2 lat.Jak to jest u was?

no to jutro wracajcie mi tu wszystkie zdrowiusieńkie.
spokojnej nocki.
Asiunia wreszcie się wyśpij!!!

: 05 mar 2008, 09:14
autor: chloee
Hej!
Dziewczyny, dziękuję za gratulacje :-D
Życzę zdrówka. U nas śnieg za oknem, nie wiem o co chodzi :ico_noniewiem: . Ja już chodzę w półbutach, a tu zimie się przypomniało?!
kasiulka, asia, jak wy i maluchy się czujecie??

: 05 mar 2008, 09:28
autor: Mery31
Witam

Jak chorowitki ???

Chloe- u mnie tez za oknem śnieg nie dużo ale jest, tez zdziwiona byłam jak zobaczyłam :ico_haha_01:

: 05 mar 2008, 09:45
autor: aaneta25
u nas wczoraj spadł śnieg,ale dzis już szczątki zostały.Słoneczko pięknie świeci,ale mrozik
-4

i jak dziś nasze chorowitki?

Marittka a ty gdzie jestes,że cię nie ma?

a ja dziś na siłkę idę.Czas zadbać o kondycję przed wiosną.

: 05 mar 2008, 09:48
autor: Ela28
hej :)

u mnie toże śnieżno, fuj, tfu!

Anetko, co do cyca, to nie daję już od miesiąca, jak poszłam sie zaszczepić przeciw ospie, to powiedzieli, że muszę przestać karmić,
tak to zamierzałam do wiosny karmić, gdzieś do kwietnia,
no i muszę powiedzieć, że wcześniej przez trzy miesiące miałam takie bóle jak przed okresem, okropne, napięcie przedmiesiączkowe notorycznie, i po zaprzestaniu karmienia jak ręką odjął! Super! Organizm się domagał chyba, żebym sobie dała już spokój ;)

: 05 mar 2008, 09:54
autor: aaneta25
my zostaliśmy już tylko przy wyciszaniu przed nocnym spaniem.Stopniowo i pomalutku odstawiam Joachimka.A jak Jaś reagował na tak szybkie odstawienie?