: 15 paź 2008, 08:42
Dzień dobry, kulające się
Tosia, dobrze, że już po tym strasznym remoncie... Teraz dużo odpoczywaj, wykończenia i porządki proszę robić etapami... Przemęczyłaś się, teraz czas na regenerację... Jaj leżysz, czy siedzisz, nogi trzymaj powyżej tyłeczka... Swojego, rzecz jasna
Brzuszek jakoś specjalnie mi nie zawadza, poza drobnymi niedogodnościami Tak się do niego przyzwyczaiłam, że potem mi go będzie brakowało Z łóżka trzeba się skulać, rajstopki zakładać pokracznie na siedząco, buty tylko wsuwane w grę wchodzą... Ale co tam, przecież go pod pachę nie wcisnę
W czym będziecie dzieciaszki wywozić z kliniki...? Rożki tylko, czy gruby bet...? Mam dylemat... Bo do domu z kliniki 1,5 godziny jazdy nas czeka...
Miłego i udanego dnia dla wszystkich
Tosia, dobrze, że już po tym strasznym remoncie... Teraz dużo odpoczywaj, wykończenia i porządki proszę robić etapami... Przemęczyłaś się, teraz czas na regenerację... Jaj leżysz, czy siedzisz, nogi trzymaj powyżej tyłeczka... Swojego, rzecz jasna
Brzuszek jakoś specjalnie mi nie zawadza, poza drobnymi niedogodnościami Tak się do niego przyzwyczaiłam, że potem mi go będzie brakowało Z łóżka trzeba się skulać, rajstopki zakładać pokracznie na siedząco, buty tylko wsuwane w grę wchodzą... Ale co tam, przecież go pod pachę nie wcisnę
W czym będziecie dzieciaszki wywozić z kliniki...? Rożki tylko, czy gruby bet...? Mam dylemat... Bo do domu z kliniki 1,5 godziny jazdy nas czeka...
Miłego i udanego dnia dla wszystkich