: 25 lip 2009, 08:20
u nas była taka wichura ze nie mogłam okna balkonowego zamknąc razem z mezem sie z nim meczylismy....u sasiada na na podwórku ławka latała a namiot i stolik to juz nie wspomne jak wyglądaja a u mojej kumpeli spadl sufit w kuchni to co sie dzieje to szok dobrze ze mieszkam na osiedlu domków wokół jestem zabudowanaU nas w nocy straszna burza Dawno takiej nie widziałam , całe szczęście u nas bez większych strat a u was wszystko ok???
Jadzia, bedziemy trzymac kciuki nastepnym razem jeszcze mocniej