Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

To zdjęcia z naszego sobotniego spacerku

'
super fotki

my już po kąpieli i jedzonku, teraz idziemy spać, do jutra

witam z ranka
Ragazza super fotki

a moj o dziwo zasnal od razu po kapieli, ale coz z tego skoro obudzil sie o 3 i juz wiecej nie chcial spac no i czuje sie teraz jak by mi ktos piaskiem w oczy sypnal

w dodatku nie wiadomo czy moj maz dzisiaj przyjedzie a Dawidek nadal nie spi

witam z rana od 5 juz w sumie nie spimy tylko takie drzemanie bo mala marudzila znowu troszke na brzuszek!! ale o wiele jest lepiej po wszystkim gotowanym co zjadlam a wiec jednak wszystkiego moja corka do jedzenia nie toleruje

zaraz do babci jedziemy i chyba o pediatry, wcinam teraz platki fitnees jogurtowe i zjadlam 2 gotowane jabka

[ Dodano: 2009-03-17, 07:21 ]
a pro po mam juz mate z ficher price i jest superaska mała zaciekawily swiatla z 20 minut lezala i sie patrzyla :)

witam u nas nocka super..korzystam ze mała jeszcze spi..zajadam sniadanko, poxniej przygotuje ciuszki bo dzis jade do kumpelki na ploteczki a poxniej do rodziców bo musimy isc dogadac sprawe chrztu-czyli dac kase
tak ze odezwe sie moze od rodziców albo dopiero wieczorkiem..miłego dnia kobitki

witam
u nas nocka super, synuś poszedł spać o 21.30 i się obudził o 5.45, wypił 180ml mleka i potem drzemał do 7.30 zrobił kupkę i fikał dostał czkawki i teraz się rozgląda, fika i gaworzy

plum

suprr, że dzieciaczki lepiej spędziły nockę jeszcze troszkę i wierzę, że zaczną wszystkie nasze smyki przesypiać całe noce, a my będziemy rześkie i wyspane

ja w sumie na chwilkę, bo kawę muszę wypić, póki najmniejszy śpi potem już będę nas szykowała na wyjście bo na 10tą mam angielski i do tego lekkiego stresa, bo pierwszy raz zostawię Alka z kimś obcym... tłumaczę sobie, że będzie salę obok i w razie czego przyjdą po mnie, ale i tak mam stresa..

witam
u mnie nocka jeśli chodzi o spanie to ok. Tylko zaczął się jakiś problem z kupkami. Mała nie może ich sama zrobić, co chwilę pręży się stęka i nic z tego nie ma. A co dziwne jak jej o 3 pomogliśmy to kupka wcale nie była twarda. Nie mam pojęcia co jest grane, dlaczego sama nie zrobi?
Jutro planuje iść z nią do lekarki jak tylko uda mi się ją zarejestrować rano na zdrowe dziecko bo dodzownić sie do przychodni to

Miałam w planach spacer ale z tego co widzę to zaczęło kropić

Marcia77, czy ty robiłaś usg bioderek w przychodni czy gdzieś prywatnie?

nazywa się to "Przyślij przepis"

zbieram to od pewnego czasu - super jest.

w sobotę w końcu wsiadłam i jeździłam autem

Marcia,Ragazza super foteczki ze spacerków

Ananke mały w leżaczku śpi super

u nas nocka w miare, ale wieczorem brzuszek małego troszke bolał, ponosiłam, zrobił kupke i zasnął. teraz też śpi więc zmykam zupkę wstawić, dziś ziemniaczana.

no i nie wiem co zrobić z kontrolą u lekarza, bo lekarka na dzieci chore kazała go zapisać i zapisałam, ale sobie tak myślę że pójdzie i znowu coś sie przyczepi...a mam na czwartek termin na zdrowe bo na szczepienie był zapisany i nie odwołałam i nie wiem czy iść na wizyte z chorymi czy ze zdrowymi poradźcie

ja byłam z mamą w mieście, kupiłam sobie bluzeczkę i torebkę , synkowi chusteczki nawilżające i nożyczki do paznokci, bo miałam ale gdzieś mi się zapodziały

cześć

melduję się po długiej nieobecności. Ostatnio mąż pracuje zdalnie z domu i komp jest zajety non stop i nie mam wogóle do niego dostępu ale teraz już zrobił połączenia na dwa laptopy więc postaram się częściej zaglądać.

Właśnie wróciliśmy od neurologa. Okazało się że malutka ma rzeczywiście trochę zbyt mocno napiete mięśnie, układa główkę tylko na jedną stronę i potrzebne będą ćwiczenia rehabilitacyjne ale co i jak zadecyduje pediatra. Pani neurolog bardzo sympatyczna, skierowała nas na usg przezciemiączkowe i szyji, zrobili od razu i wszystko dobrze wyszło ale i tak się martwię. W poczekalnie zgadałam się z panią u której synka też było podejrzenie wzmożonego napięcia a w 8 m-cu okazało się, ze ma porażenie mózgowe no i się przeraziłam trochę bo przecież u mojej Oli też jest podejrzenie a nawet ma trochę. Ale ten chłopiec miał problemy przy porodzie bo kleszcze, niedotlenienie i te sprawy więc mogło się to skończyć porażeniem.. mówię Wam, denerwuję się strasznie. Do ortopedy idziemy dopiero 26.04 a nie można zacząć rehabilitacji bez wizyty u ortopedy a im wczesniej tym lepiej

poza tym bez zmian, mała cały czas ulewa nie wiadomo czemu, jutro idziemy do innego pediatry i może wysępię skierowanie na usg brzuszka czy coś bo przecież dlatego słabo przybiera na wadze. No i męczą ją kolki, drze się ostatnio jak opetana, nie możemy sobie z nią dać rady wtedy. przeważnie zacyzna koło 17-18 i do 3 w nocy potrafi płakać i krzyczeć. są dni, że jest spokojna ale więcej jest jednak takich, że jest niespokojna i płacze. jestem już strasznie zmęczona noszeniem jej i karmieniem nieraz co godzina, co pół. boli mnie kręgosłup i ręce od noszenia i lulania jej. czasami już płaczę i złoszczę się na nią choć wiem, że nie powinnam ale serce mi się kraje jak słyszę jej płacz.

własnie był kurier i przywiózł wózek 3 tyg na niego czekaliśmy bo z Niemiec szedł ale w końcu dotarł. jest super, czerwony, wygląda jak ferrari ehehe

miłego dnia, pozdrawiam