: 08 sie 2007, 08:04
martuuunia mój M zadeklarował swoja obecność do końca I fazy, natomiast sam okres parcia mówi, że nie wie czy wytrzyma, a ja się zawsze złoszcze na niego, bo do jasnej trzasnej jego nic nie bedzie bolec i jeszcze ma nie wytrzymać no ale przecież zmusić go nie zmusze. Nie mam niestety siostry, a mamy nie chce zabierac bo ona to straszna histeryczka jest i jeszcze bym się z nią pokłuciła podczas porodu
Widzę, że mały ruch na TT, ja znów miałam problemy ze spaniem, choć udało mi się przespac 2h bez przerwy więc nawet nie jestem tak strasznie zmęczona. Wczoraj sie popłakałam sama siebie nie poznaje, ale już jestem strasznie zmęczona tym czekaniem. Zreszta wszystkie moje koleżanki rozpakowywują sie przede mną mimo, że miałysmy podobne terminy, wczoraj w nocy kolejna , mimo że się cieszę to ja też tak chce
Widzę, że mały ruch na TT, ja znów miałam problemy ze spaniem, choć udało mi się przespac 2h bez przerwy więc nawet nie jestem tak strasznie zmęczona. Wczoraj sie popłakałam sama siebie nie poznaje, ale już jestem strasznie zmęczona tym czekaniem. Zreszta wszystkie moje koleżanki rozpakowywują sie przede mną mimo, że miałysmy podobne terminy, wczoraj w nocy kolejna , mimo że się cieszę to ja też tak chce