Strona 238 z 615

: 05 cze 2009, 14:42
autor: asika82
Magda a wiesz jest taka teoria,ze jakie dziecko w burzuchy takie i po porodzie . Mi to się z Antolikiem sprawdziło, wielu moim koleżankom też.

jak czytam co Wy na obiady gotujecie to aż :ico_wstydzioch: Jak wam się chce? kopytka, kotlety, żeberka kapusty... ??? Ja nie lubie gotować, rzadko cos robie a obiady mamy od mojej mamy na szczęście bo Marek lubi sobie zjeść a ja to na kanapkach, serkach i przystawkach bym zyła

: 05 cze 2009, 14:45
autor: bigottka
Moja dzidzia jak na razie jest spokojna teraz tak od wczoraj zaczęłam czuć gilganie i to przeważnie z jednej strony tak dziwnie ;-) i miejmy nadzieję że też będzie późńiej po porodzie taka spokojna jak teraz a nie będzie taka rozrabiara jak ja bo to wtedy będzie koszmar :-P

: 05 cze 2009, 14:45
autor: Magda33
magduś81 masz rację, że kasa nie jest najważniejsza, szczególnie, że niektórzy ludzie zarabiają mniej niż ja i żyją. Teraz liczy się maleństwo i dla niego lub dla niej wszytsko :ico_haha_01:

ja dziś nie mam pomysłu na obiad :ico_olaboga: , ale mam trochę czasu zanim Piter przyjedzie z pracy :-D

[ Dodano: 2009-06-05, 14:47 ]
asika82 ja mojemu Piotrkowi od początku mówiłam, że to będzie łobuziak :-D i charakterek będzie miał po mnie... :ico_brawa_01:

: 05 cze 2009, 15:26
autor: magduś81
jakie dziecko w burzuchy takie i po porodzie
to pięknie :-D aż się ciesze że będa mnie tak budzić w nocy. Zobaczymy jak dzisiaj.
A może je cisnełam poprostu i dały mi znać o tym!!
Jak wam się chce
ja lubie gotować i robić pyszności, ale czasami mam lenia i wtedy nie robie nic. Dzisiaj mam ale jak obiacałam te krokiety to je robie. ALe mam lenia i spać spać spać :ico_spanko:
Magda33, dokładnie tak!!! Mi to Kuba ciągle powtarza że kasa się znajdzie i żebym się nie martwiła bo teraz zdrówko jest najważniejsze!!!

A ja smaże naleśniki i sobie kompa przyniosłam do kuchni żeby sie nie nudzić :-D

: 05 cze 2009, 15:30
autor: bigottka
sobie kompa przyniosłam do kuchni żeby sie nie nudzić :-D
ostatnio jak tak zrobiłam to laptop był cały od mięsa bo akurat tłukłam schabowego i trochę za bardzo pryskała ja nie zauważyłam tego od razu tylko o wiele później i zaczęłam się z tego śmiać jak głupia a maż nie wiedział o co chodzi i oczywiście nie powiedziałam mu bo byłby zły ;-)

: 05 cze 2009, 15:42
autor: magduś81
Mój stwierdził a co tu robi komp?? a ja się nudze w kuchni jak się smażą naleśniki hihi

: 05 cze 2009, 15:43
autor: bigottka
magduś81, widzisz a mój wtedy nie wiedział nawet o tym że go miałam.
Dobra ja chwilkę znikam idę robić do końca kopytka i kalafior gotować ;-)

[ Dodano: 2009-06-05, 15:45 ]
Zapomniałam proszę dziewczyny o datki bo nie mam na naukę:
http://change.menelgame.pl/change_please/9865366/

: 05 cze 2009, 15:49
autor: izuś_85
cześć dziewczęta :-D
tak sobie chodze po tym forum... i dopiero teraz sie zorientowałam ze do was jeszcze nie zajrzałam ani razu :-D :-D no wiec sie wpraszam na chwileczkę i zycze wam spokojnych pozostałych miesięcy i szcześliwego rozwiazania
Magda a wiesz jest taka teoria,ze jakie dziecko w burzuchy takie i po porodzie . Mi to się z Antolikiem sprawdziło, wielu moim koleżankom też.
:ico_szoking: :ico_szoking: nie strasz....
:ico_olaboga: :ico_olaboga: jak ostatnio trafiłam do szpitala to lekarka nie umiała zrobić ktg, bo mała kopała w głosnik a serducha nie dała zbadać :ico_nienie:
na usg wypieła tyłek i była tak ruchliwa ze pani doktor stwierdziła "już dziś mówię pani ze ona ma ADHD" :ico_noniewiem:
rano budzi mnie o 5.00, w nocy grasuje...
ludziom kopie w ręce, najbardziej lubi w pierscionki :ico_olaboga: urwanie głowy bede miała :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

: 05 cze 2009, 15:54
autor: magduś81
izuś_85, witaj :ico_brawa_01: bardzo nam miło!!!
Bardzo piękny opis działań twojej córeczki!!! Ładny łobuziaczek rośnie :-D zobaczymy jak to się sprawdzi u ciebie!!! Ja mam nadzieje że moje Kluseczki będą spokojne i dadzą odetchnąć chociaż na chwilke jak już się urodzą!!! Ale damy rade nawet jak będą rozrabiać to będzie słodziaki!!!

: 05 cze 2009, 16:07
autor: izuś_85
magduś81, jak sie sprawdzi to tylko tatuś jest w stanie ją uspokoić :-D
i mała spryciula bedzie, popisuje sie już co potrafi...
jak mi pielęgniarka zmieniała kropłówki to mała ruszała sie w brzuchu tak ze koszula mi sie marszczyła na brzuchu, a stzrykawy chodziły, zaczepiały ją i głaskały brzuszka tylko :-D

nawet teraz siedze a Amelka tam szaleje w brzusiu :-D :-D

ale szczerze ci powiem,z e jakbym miała po porodzie ciche i spokojne dziecko to czułabym sie chyba jakbym lalke miała :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: licze na to ze "poczujemy" oboje ze mamy dziecko w domu, rozrabiaki są sympatyczniejsze :ico_brawa_01: oby bez przesady :ico_nienie: :ico_nienie: