Strona 239 z 441

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 28 sty 2013, 13:13
autor: Mamusia28
Dałam jej tylko tej cielecinki ale dosłownie odrobine- kupki robi ładne, bez śluzu. Teraz wypila mi naraz 60 ml herbaty chcialam jej cyca podstawic jak sie zaczela drzec:( ze musialm z powrotem dac herbate i usnela sobie. Jezeli dzisiejsza nocka tez bedzie taka jutro ide z nia do lekarza. A co do pneumokoków to ja te szczepie za 2 tygodnie bo mamy odczekac po ostatnim szczepieniu 4-5 tygodni.

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 28 sty 2013, 13:14
autor: Mamusia28
I wrocilam z powrotem do MM pierwszego, nawet nie mieszam z 2.

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 28 sty 2013, 13:17
autor: Madleine
I wrocilam z powrotem do MM pierwszego, nawet nie mieszam z 2.
A dlaczego?

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 28 sty 2013, 13:20
autor: gosia888
a właśnie dziewczyny jak to jest z mlekiem. Teraz każą mieszać a w jakim wieku mogę dawać 2 bez żadnego mieszania?

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 28 sty 2013, 13:27
autor: Madleine
Ja mieszalam 1 z 2 przez dwa tyg stopniowo zwiekszajac ilosc 2.od kilku dni podaje juz tylko 2.

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 28 sty 2013, 13:51
autor: Kasiala
Cześć mamuski :-)
ale naskrobałyscie :ico_olaboga: nie pamietam co miałam pisać :ico_noniewiem:

ale o mleku... ja jeszcze nigdy nie podałam Kajce MM wiec się nie wypowiadam... Kaja je łądnie słoiczki i już zjade całe te 190g więc 2 dziennie Nam idą bo kolo 13 je obiad a koło 17 deser...
Gosia ja jak Kajka zaczynała jeść słoiczki to zdarzało się na 3 razy je dzielić czyli tak dzisiaj otwieram jutro daje trochę i pojutrze resztę czyli te 48h wychodziło... z soczkami robię tak samo dzisiaj otwieram daję jutro i pojutrze... u Nas ku[oki się unormalizowały bo był problem bo nie mogła wystękać kupki ale podaje jej herbatki koperkowej codzienie ile wypije to wypije raz 120ml pociagła to kupy przez 3 dni była "miękkie" a teraz pije tak po 30-40ml i są normlane że nie ma z n imi problemu ale zawsze wiem kiedy Kaja robi "fufu" bo patrzy w jeden punkt oczy jak 5zł i nie oddycha :-D i zawsze tobi rano po przebudzeniu (przy przewijaniu) i w trakcie obiadu :-) no i śmeirdza jak sto pięćdziesiat :ico_szoking:

Qanchita mi mój M też mówi ze jestem za miękka do Kai :ico_nerwusek: ale kurde ja nie umiem patrzeć na jej cierpienie ehhh.... co rpawda ona jak aniołek ale nie raz w nocy da czadu i nie mogę jej uspać (ona na rękach nie zaśnie jak by ją parzyły się zachowuje) to ją "bujam" w łóżeckzxu tak ze kłądę rączke na brzyszek i lulam w ten sposób a mój M mówi zebym oideszła i dała jej spokój na chwile... bo nic isę nie dzieje ale ja nie umiem... fakt odejdę zaraz wrócę to się uspokaja i szybicj zasypia ale dl amnie to katorga dla uszu...

Madleine cudnie w okularach wyglądasz ja chce takie same sobie kupić tylko czekam na wizytę u okulisty tylko ja myśłę nad czerwonymi :-P :-D

Gosia a co do teściowej ja nie mam nic przeciwko temu żeby sobie kąpała małą tylko niech przyjdzie i powie ze chciałą by ją wykąpać i mi pomóc co bym sobie odpoczeła tylko ona poprostu wpada do pokoju i ręce moczy i nie raz palnie tekstem "przyszłam sprawdzić czy Ci krzywdy nie robią" to jej raz odpowiedziałam "a nie widzisz siniaków że ją bijemy... ale wiesz jest też metoda bezobjaowa ze wkłąda ise baterie do skarpetek i nie ma siniaków" to juz przestałą tak gadać :-D a nagorsze jest to że teściowa sobie drinkuje (nie myślcie że jest pijaczka bo nie jest ale zawsze 2 drinki dziennie wypija ) a ja nie chcę żeby mi w tedy dziecko trzymała bo jak by coś się stało to bym ją przysięgam zabiła.

Ja jeszcze @ nie mam i wcale mi nie tęskno mogę mieć dopiero tak za półtora roku kiedy to o nastęne cche się starać a później mogę przejsć menopauzę :-D :-D :-D

Kajka też córunia tatusia tzn jak go widzi to cieszy michę :-D lubi isę z nim bawić ale po chwili widać ze mnie szuka i jak wejdę do pokoju to ciska kończynami z radosci :-D

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 28 sty 2013, 13:54
autor: Kasiala
a co do sadzania na nocniku to z moją teściową bedzie ciężko... bo ona za wzór bierze sobie koleżankę z pracy j jej wnuki i zawsze słyszę "bo Reni córka robi tak, Reni córka to już nie daje piersi..., Reni córki dzieci bez problemu jedzą z butelki, Reni córki dzieci to to tamto sramto... wiec jak będę chciała kajkę posadzić na nocnik to teściowa mi pewnie powie "Reni córka to sadzała dzieci dopeiro w wieku 2 lat..." "myśłę że to nie zdrowe dla dziecka" "po co je przumuszać ono i tak ni eorzumie" a na koniec "to wasze dzieco to zorbicie jak uważacie ale ja uważam ze to nie ma sensu" :-D

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 28 sty 2013, 13:55
autor: Kasiala
a no i chciałam Wam powiedzieć że ja nie będę już chwialić mojego dziecka że łądnie śpi :-) ona zawsze łądnie śpi jak będę pisać że się nie wyspałam to znaczy ze to wybryk raz na czas bo na prawdę co tu ją pochwale to potem mam 3 noce z rzędu nieprzespane :ico_olaboga:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 28 sty 2013, 13:56
autor: Kasiala
i w sobotę upiekłam ciasto PRZEPYSZNE!!! Polecam!!! Cytrynowiec jak któraś chce to dam przepis :) ciasto łątwe w wykonaniu ale trochę czasochłonne....

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 28 sty 2013, 18:01
autor: Qanchita
i w sobotę upiekłam ciasto PRZEPYSZNE!!! Polecam!!! Cytrynowiec jak któraś chce to dam przepis :) ciasto łątwe w wykonaniu ale trochę czasochłonne....
Dawaj dawaj:) Lubię nowości :ico_sorki:
"Reni córka to sadzała dzieci dopeiro w wieku 2 lat..." "myśłę że to nie zdrowe dla dziecka" "po co je przumuszać ono i tak ni eorzumie" a na koniec "to wasze dzieco to zorbicie jak uważacie ale ja uważam ze to nie ma sensu" :-D
Każdy wychowuje swoje dziecko wg własnych odczuć. Nocnikowania nie należy traktować jako katorgi dla dziecka :ico_nienie:
Wiadomo, że jakby Jola płakała na tym nocniku to bym jej jeszcze odpuściła na jakiś czas ale ona siedziała z uśmiechem od ucha do ucha, gaworzyła i machała nóżkami (bo początkowo wisiały jej jeszcze w powietrzu :ico_haha_01: )

W ogóle muszę się Wam pochwalić że moja pierworodna po pierwszym dniu leżakowania bez problemu :ico_sorki:
Zadowolona, opowiadała mi że miała fioletowy leżaczek itd :ico_haha_01: Uffffff :ico_sorki:
No i wybrałam się z moją dwójką na zakupy do lidla. Wszyscy z uśmiechem się oglądali za moim wózkiem marketowym bo wśród zakupów wystawały 2 łepki Tymka i Jolki :ico_haha_01:
Ale kochani byli i bez problemu mogłam kupić wszystko co potrzebowałam.