Awatar użytkownika
CleoShe
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2938
Rejestracja: 06 lis 2007, 22:04

03 cze 2008, 13:35

CleoShe, tak jest że wszyscy poganiają, nadrobisz w Londynie wszystko :ico_oczko: i szkoda że już Rafał odjeżdża a wy na ile jeszcze zostajecie?
W Londynie to już będę z Wami na bierząco.. a ja z Norbertem zostajemy jeszcze 2 tyg, wracamy 20 czerwca.

Renia, widziałam wątek odnośnie wprowadzania pokarmów.. Bardzo mi się podoba to, że sama tak gotujesz Arturkowi jedzonko. W Polsce rzeczywiście drogie są słoiczki i taniej wychodzi zrobić samemu.. ale już nie patrząc na kwestię finansową.. sama radość z tego, że dzidziuś zajada się maminymi daniami. Jak wrócę to też zamierzam sama gotować małemu. Z Twoich przepisów napewno skorzystam. A jak do tej pory to Norbert codzień wcina zupki ugotowane przez moją mamę ale aż ją wczoraj upomniałam bo bała się wprowadzić jakieś inne warzywka i robiła mu codzień tą samą zupkę (marchewka, pietruszka, seler, ziemniak). Dzisiaj więc ugotowała mu buraczkową.. zobaczymy jak się w tym zasmakuje mój szkrab :ico_oczko:

Norbert to wcina stópki jak opętany, ściąga skarpetki, przekręca się na wszystkie strony, przewraca i tak wysoko się podnosi, że ma się wrażenie, że zaraz usiądzie.. czekamy na to z niecierpliwością :ico_haha_01: A i widziałam wczoraj filmij Arturka na youtube z nauki chodzenia.. Norbercik też tak już nam drepta.. sztywne ma nóżki jak go tak postawimy a jaką radochę ma z tego :-D
Klaudia
powiedz mi jakimi liniami lotniczymi leciałaś?
Bo ja bede lecieć wizzAir i tam niby moge wózek za darmo wziąć, ale nie moge wziąć fotelika dla dziecka na pokład. jak Ty trzymałaś małego w samolocie?
My LOTem lecieliśmy a dzidziusia trzyma się na rękach bez żadnego fotelika. Wózek oddajesz tuż przy wejściu na pokład i chowają go do luku bagażowego.. oddają też zaraz jak wyjdziesz z samolotu. Nie taki straszny lot z maluchem.

Odpisałam tak na szybko po części to co wczoraj mi wcięło. Dzisiaj byłam u dentysty.. leczenie kanałowe.. mój dentysta zajmuje się tym jednym zębem już od ponad roku (przez to, że tak rzadko bywam w PL). A dobrze mam bo zębym robi mi taki Paweł, którego dziećmi się zajmowałam przez rok jak mieszkałam jeszcze w Polsce. Przynajmniej wiem, że będę miała porządnie zęby zrobione.. i też taki plus, że liczy mnie ulgowo :ico_oczko: Ale mam odrętwiałe pół twarzy i języka .. bleeeeee. Następna wizyta 13 czerwca w piątek - mam nadzieję, że nie będzie pechowa.

Uciekam bo moje maleństwo płakusia..

Awatar użytkownika
iwona83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6177
Rejestracja: 26 sie 2007, 15:10

03 cze 2008, 14:29

Iwona a z kim zostanie Maja jak pójdziesz do pracy???
moja mama przyjechala z nami i zostanie do konca wakacji jezeli uda mi sie cos na stale znalezc to majka do zlobka pojdzie ale tak daleko to jeszcze nie mysle na razie chce tylko cos miec

[ Dodano: 2008-06-03, 14:32 ]
Klaudia ja tez leczylam teraz kanalowo zeba chcialam go wyrwac ale lekarka powiedziala ze warto go podleczyc no i zdarzylam w jeden miesiac ale cos mnie zaczyna pobolewac z przodu i chyba bede musiala isc tutaj do dentysty

mariola
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1805
Rejestracja: 29 sie 2007, 21:50

03 cze 2008, 14:46

Dziewczyny ja juz w domku bylo ok nogi bola a Amelka byla grzeczna ide jesc i cos porobic pa

Awatar użytkownika
Renia0601
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5742
Rejestracja: 15 lis 2007, 14:27

03 cze 2008, 17:50

Dzisiaj więc ugotowała mu buraczkową.. zobaczymy jak się w tym zasmakuje mój szkrab
Artur ją uwielbia, wsuwa ze smakiem, napisz jak podpasowała Norbertowi.

Nie mam dzisiaj przez tą duchotę myśli co napisać, wiem że gość miał mi dzisiaj wycenę rolet wysłać a nie wysłał i mnie tym zdenerwował nie mało, teraz każdy dzień się liczy.

[ Dodano: 2008-06-03, 17:51 ]
mariola, spoko że wszystko dobrze poszło i Amelka grzeczna była :ico_brawa_01:

mariola
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1805
Rejestracja: 29 sie 2007, 21:50

03 cze 2008, 17:50

ale jestem dzisiaj padnietadobrze ze dzieci grzeczne musze isc kolacje zrobic i kl;asc je spac

Awatar użytkownika
CleoShe
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2938
Rejestracja: 06 lis 2007, 22:04

03 cze 2008, 19:04

Klaudia ja tez leczylam teraz kanalowo zeba chcialam go wyrwac ale lekarka powiedziala ze warto go podleczyc no i zdarzylam w jeden miesiac ale cos mnie zaczyna pobolewac z przodu i chyba bede musiala isc tutaj do dentysty
Ja również chciałam wyrwać tego zęba (było to rok temu) bo prawie już go nie było.. tak był przez próchnicę wyżarty :ico_wstydzioch: Długo nie byłam u dentysty aż do zeszłego roku. Powiedziałam Pawłowi by mi go wyrwał a on się nim zajął.. i leczenie tego zęba trwa już półtora roku przez to, że nie ma mnie na miejscu.
CleoShe napisał/a:
Dzisiaj więc ugotowała mu buraczkową.. zobaczymy jak się w tym zasmakuje mój szkrab

Artur ją uwielbia, wsuwa ze smakiem, napisz jak podpasowała Norbertowi.
Norbert ma zwyczaj miętolić najpierw smoczek nim się zasmakuje w zupce, ale jak już się dossał to zjadł 220ml.. pewnie zjadł by więcej ale tyle nalałam mu do butelki a jadł na mieście więc nie mogłam zrobić mu dokładki.
A jak Ty Renia podajesz Arturkowi zupki? Łyżeczką czy pije z butelki? Mi się wydaje, że z butelki lepiej bo szybciej zje i się tak nie wybrudzi.

Uciekam..

[ Dodano: 2008-06-03, 19:05 ]
mariola, spoko że wszystko dobrze poszło i Amelka grzeczna była :ico_brawa_01:
A co to było dzisiaj Mariola bo nie w temacie jestem :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
iwona83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6177
Rejestracja: 26 sie 2007, 15:10

03 cze 2008, 19:20

A co to było dzisiaj Mariola bo nie w temacie jestem
to ja odpowiem Mariola byla dzisiaj pierwszy dzien w pracy
A jak Ty Renia podajesz Arturkowi zupki? Łyżeczką czy pije z butelki?
wiem ze pytanie nie do mnie ale ja podaje lyzeczka wydaje mi sie ze lepiej bo sie uczy jesc lyzeczka ale to kazdego wybor

kurcze mialam cos napisac ale zapomnialam

Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

03 cze 2008, 20:19

Matko jadzi dzisiaj był upał :ico_szoking: :ico_olaboga: myślałam, że padnę trupem, cała się kleję, Gabriel biedny nie spał cały dzień, bo jak tu spać w taki gorąc i duchotę...
na szczęście dzisiaj prawie nie kaszlał i katarek powoli przechodzi...dobrze, że się na tym skończy (mam nadzieję, że to już koniec) i że się nie rozchorował...

Kuba składał dzisiaj swój motocykl...

idę coś zjeść

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

03 cze 2008, 20:27

My już po kąpieli, Ulkołak obok mnie zasypia.
Ten dzisiejszy upał nas wykończył, byłyśmy na Vojcie, było ciężko, straszny płacz. Pani rehabilitantka pokazała mi jedną pozycję, którą mam z Ulą ćwiczyć 3x dziennie pomimo płaczu. Bidulka, ale na wieczór w domu nie było aż takiego płaczu jak w promyku.
Mariola, fajnie, że dzionek w pracy dobrze zleciał, bidulko będziesz teraz bardziej zmęczona....
Co do wagi, ja po porodzie jestem chudsza niż przed ciążą o 6kg, ale chciałabym jeszcze z 6-8kg zrzucić, wtedy będę szczęśliwsza.

Lecę się wykąpać, jakiś serialik i lulu....
Buziaki

Awatar użytkownika
iwona83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6177
Rejestracja: 26 sie 2007, 15:10

03 cze 2008, 21:42

Upal straszny i to chyba jest gorsze dla zimowych dzieci bo nie nauczone majka sie tez strasznie meczy nie potrafi w dzien spac teraz tez ja usypiamy z wielkim placzem no ale w koncu musi pasc

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość