hej hej i ja w dwupaku nadal.
robak cudnie, ze jestescie juz w domku
dziewczyny wszystkie teraz bedziemy musialy przeorganizowac sobie zycie. Tak jak to bylo za pierwszym razem tak i teraz, czlowiek sie juz przyzwyczaja do pewnego rytmu dnia a taki maluszek wszystko zmienia. Nie wazne czy pierwszy, drugi, trzeci czy siodmy
Ale mialam noc mowie Wam
najpierw nie moglam znasnac, jak wreszcie zasnelam bylo pewnie juz grubo po 1 a o 2 juz mnie Mateusz obudzil z placzem, ze go uszko boli. Utulilam go i zasnal, o 3 znow zaczal plakac wiec dalam mu nurofen. Po godzinie zasnal. Potem ja juz nie moglam tylko czuwalam przy nim.
a o 6 juz sie szykowac na pobranie musialam. wiec dzisiaj prawie nic nie spalam. Jestem padnieta. Jak wrocilam z pobrania to polecielismy z mezem z matim do lekarza. Uszka zaczerwienione, ale narazie to zadne zapalenie i antybiotyku poki co nie dal. Narazie jakis syrop przeciwzapalny.
Mateusza perypetie zdrowotne wbijaja gwozdzie do mej trumny.
Dzis powiedzialam, do meza, ze przy dwojce to ja juz chyba w przychodni zamieszakm, zeby tak wkolko nie latac
[ Dodano: 2010-11-18, 17:58 ]
Ale tu dzis cisza
Rodzic poszlyscie czy co
?????