: 15 lut 2008, 20:19
ewasiek, ale piękny Ci synek rośnie
A Twojej fryzurki to nie widać za wiele
Poczytałam sobie Was rano, ale nie nie udało mi się nic napisać. Mam potworny humorek, totalne dno, od środy. M. miał dziś urlop to się Zajmował Zuzią. Ja wyszłam z domu, myślałam,że mi się polepszy,ale nic z tego. M. twierdzi,że to wina pogody, no Zuzi chyba też się udzieliło, bo nieznośna dziś. Nocka fatalna, ale to z naszej winy. Bo wracaliśmy z Wieliczki przed 23, a ona spała, potem rozbieranie w domku po północy i nam się rozbudziła na całego, ciężko jej było zasnąć. Potem 6 i przed 8. Zaraz idę spać, bo padam. Już zupełnie nie pamiętam co u której....
Tak, tak, wczoraj odebrałam dyplom magisterski, dopiero
Ale dobrze trafiłam, bo teraz ferie na uczelni i szybciutko się udało załatwić.
I Zuzia od wczoraj zjada po całym słoiczku jedzonka
A ja nie umiem gotować kaszki manny
Grudki się robią i przecież nie dam takiej Zuzi. Jak się gotuje kaszkę???


Poczytałam sobie Was rano, ale nie nie udało mi się nic napisać. Mam potworny humorek, totalne dno, od środy. M. miał dziś urlop to się Zajmował Zuzią. Ja wyszłam z domu, myślałam,że mi się polepszy,ale nic z tego. M. twierdzi,że to wina pogody, no Zuzi chyba też się udzieliło, bo nieznośna dziś. Nocka fatalna, ale to z naszej winy. Bo wracaliśmy z Wieliczki przed 23, a ona spała, potem rozbieranie w domku po północy i nam się rozbudziła na całego, ciężko jej było zasnąć. Potem 6 i przed 8. Zaraz idę spać, bo padam. Już zupełnie nie pamiętam co u której....
Tak, tak, wczoraj odebrałam dyplom magisterski, dopiero

I Zuzia od wczoraj zjada po całym słoiczku jedzonka

