Gabriel zasnął troszkę na dworze, ale pewnie nie na długo... byliśmy dzisiaj u mojej kuzynki i jej 2 tygodniowej córci-jaka kruszyna!
Gabriel nigdy nie był aż taki tyćki-bałabym się ją chyba wziąć na ręce... taka malusińka, że nie mogłąm się napatrzeć...
Gabriela nie można na plecki położyć, żeby się zaraz nie obrócił na brzucho i oczywiście jednej ręki nigdy nie może spod siebie wyciągnąć, a jak mu się uda to tyłek do góry i wierzga nogami i się za chwilę wścieka, że w miejscu stoi... kiedyś mu się w końcu uda
Kuba w pracy, ale ja i tak coś ostatnio zła na niego jestem... jak jestw domu to chodzę rozdrażniona, ajkoś mi na nerwy działa...
[ Dodano: 2008-06-04, 13:49 ]
Sto lat dla Karolka
No i o Nadii zapomniałam dwa dni temu... wszystkiego najlepszego, dla naszych niuńków
[ Dodano: 2008-06-04, 14:17 ]
Tak Gabriel zasnął ostatnio u Kuby mamy na rękach
a to dzisiaj, mój Grubasek pokazuje jęzor, tylko w ślepo robiłam więc źle wykadrowane
[ Dodano: 2008-06-04, 14:21 ]
Co do wagi, to mi jeszcze jakieś 4 kilo zostało... z sumie to waga mi zupełnie nie przeszkadza... ale żal mi moich piersi, bo wyglądają strasznie-jak u emerytki
no i udo w rozstępach i opona na brzuchu, której nie mam czasu się pozbyć-wysiłek nie taki wielki, tylko nie ma kiedy
Bo moje 58 kilo nie jest takie najgorsze...