Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Monia M, trzeba było dać dziecku na imie Ania - to by była grzeczna (żarcik ). A poważnie to współczuje strasznie, ze tak Maja daje czadu Moja jakimś cudem nie dawala jako niemowlak, ale teraz sobie to odbija zachowaniem

Co do dołów dziewczyny to chyba każda z nas ma Mnie też łapią, ale troche o innej tematyce...

Nie wpadam ostatnio za często bo u nas znów przyspieszyło troche życie teraz...Powoli wracam do pracy, Maja łobuzowac zaczeła strasznie, a jeszcze Madzia 2 dni temu wracając ze szkoły poślizgneła sie na lodzie i zwichneła śródstopie Biedna nie może stanąć na nóżke, a w zasadzie nie chce bo sie boi że będzie bolało bo jako tako już ból jej przeszedł...
Ide ogarnąc coś w domu...

miłego dzionka!!!

[ Dodano: 2011-01-13, 11:18 ]
aaaa byłam na kontroli stawów biodrowych z Matim i wszystko OK :)
nie wiem czy wam pisałam o tym że dolna warga mi sie przez kilka dni trzęsła - powiedziałam to lekarce a ona na to że jak przeszło to OK Tutejsze podejście A jak jej wspomniałam o tym że raczej brak magnezu to nie jest bo jem dużo czekolady i zazwyczaj to powieka drży przy braku magnezu to wogóle nie wiedziała o czym ja mówie i popatrzyła na mnie jak na nienormalną! Co za niedouki z tych lekarzy tutaj!!!

Hej dziewczyny
u nas powtorka z rozrywki.
Maji sie pozmienialo, teraz spi w nocy za to cale dnie praktycznie sie drze, chyba kolki zmienily godzine
wiecie co ja jestem nienormalna.
Maz sie zwolnil z pracy ja babcie do matiego sciagnelam, cala wyprawa bo daleko, no i pojechalismy z Maja na kontrole bioderek, co sie okazalo jestesmy zapisani na jutro ja juz chodze przez maje taka nieprzytomna, ze nie wiem jaki dzien jest. Myslalam, ze dzis 14 no i cala droga na nic.
Ciekawe czy maz bedzie mogl sie jutro urwac z pracy znow jak nie to bede musiala jechac z dwoma przesiadkami komunikacja miejska.

Nie wiem, ze zyje, juz normalnie nie wiem.

trzeba było dać dziecku na imie Ania - to by była grzeczna

to prawda z tymi imionami, teraz juz pewna jestem.

Madzia 2 dni temu wracając ze szkoły poślizgneła sie na lodzie i zwichneła śródstopie

bidulka

aaaa byłam na kontroli stawów biodrowych z Matim i wszystko OK :)

cudnie

nie wiem czy wam pisałam o tym że dolna warga mi sie przez kilka dni trzęsła - powiedziałam to lekarce a ona na to że jak przeszło to OK Tutejsze podejście A jak jej wspomniałam o tym że raczej brak magnezu to nie jest bo jem dużo czekolady i zazwyczaj to powieka drży przy braku magnezu to wogóle nie wiedziała o czym ja mówie i popatrzyła na mnie jak na nienormalną! Co za niedouki z tych lekarzy tutaj!!!

wiedza tamtejszych lekarzy jest porazajaca

Monia M, to już z niewyspania i przemęczenia, ale tez i przez to że siedzimy w domu cały czas i sie juz dni po prostu mylą - ja też sie ciągle zastanawiam jaki dziś dzień Oby Filip mógł sie jutro zwolnic z pracy
Biedna Majeczka że ja tak ten brzuszek męczy Matiemu się coś pozmieniało i cos nie chce już tak leżeć w łózeczku długo w dzień jak do tej pory że mu karuzela czy pozytywka wystarczyły tylko na rączkach siedzieć najlepiej...

Monia M, to już z niewyspania i przemęczenia, ale tez i przez to że siedzimy w domu cały czas i sie juz dni po prostu mylą

masz racje kochana, masz racje.

Jakbys zobaczyla mine rejestratorki dzisiaj jak jej obwiescilam, ze my dzis do ortopedy. Ona szuka sprawdza, mowi tak, ale 14 panstwo jestescie zapisani, ja mowie no tak dzisiaj 14 a ona na mnie jak na ufoludka spojrzala
Maja zasnela, boze jaka ulga, jak mi rece odsapna a jak glowa
Tiaa nie odsapne, pranie i zmywanie czeka.

hejka

Moniaka widzę, że mamy ten problem tzn chodzi mi o to, że nasze dzieciaczki bardzo chcą byc noszone na rękach. Mój Szymek w dzień w ogóle nie śpi, a jak śpi to w sumie chwilkę, tak tylko drzemie. Najlepiej mu przy cycu a jak przysnie i chce go odłożyć to zaraz otwiera oczy i sie przebudza. Teraz np. też, napił sie, ale jak go odłozyłam to cały czas te jego girki i rączki cały czas pracują nawet na chwile nie moge usiaść

a my dzisiaj sie wybraliśmy pierwszy raz do moich rodziców
zanim sie ubraliśmy to spociłam sie jak szczur, masakra ... ale za to szymek jak zasnał to spał prawie 3 godz w foteliku, nawet go nie wyjmowałam bo sie bałam, że mi sie obudzi

a co do pocenia sie...ja sie teraz strasznie pocę, masakra jakaś, a do tego to tak ten pot śmierdzi że ja go sama czuje normalnie czuja jak śmierdze

to nromalne z poceniem i nawet z zapachem, tez tak mialam, ja mam za to powiekszone jakies gulki pod pacha ale to chyba od antyperspirantow, mzoe cos przyblokowalo i boli wiec poki co tez chodze bardzo naturalnie pachnaca
bardzo wam wspolczuje teg noszenia i bujania na rekach, mi tez krzyz siada,

mnie amelka dzisiaj zrobila w konia bo chciala isc d cioci wyszykowalismy sie i ledwo doszlam a ona ze chce jednak do domu, tak mnei wkurzyla bo myslalam ze sobie cos porobie

jutro mam ksiedza wiec bede wiedziec juz co z chrzcinami, koncze poki co bo komputer mi sie wiesza
milego wieczorku

Moniaka widzę, że mamy ten problem tzn chodzi mi o to, że nasze dzieciaczki bardzo chcą byc noszone na rękach. Mój Szymek w dzień w ogóle nie śpi, a jak śpi to w sumie chwilkę, tak tylko drzemie. Najlepiej mu przy cycu a jak przysnie i chce go odłożyć to zaraz otwiera oczy i sie przebudza. Teraz np. też, napił sie, ale jak go odłozyłam to cały czas te jego girki i rączki cały czas pracują nawet na chwile nie moge usiaść

dokładnie tak, mam to samo, nic tylko palnac sobie w leb

a my dzisiaj sie wybraliśmy pierwszy raz do moich rodziców
zanim sie ubraliśmy to spociłam sie jak szczur, masakra ...

jezu wiem co czulas, bo ja jak sie na swieta szykowalam ze swoja dwojka to malo nie oszalalam, spocilam sie jak glupia dzieciaki tez, i ile to zamieszania o matko Boska!

a co do pocenia sie...ja sie teraz strasznie pocę,

mam to samo...hormony zapewne

[ Dodano: 2011-01-13, 21:38 ]

milego wieczorku
_________________

i wzajemnie

hejka
wspołczuje dziwczyny tego noszenia, ja na szczescie odpukac jeszcze nie noszę, jak jest żle leżeć to przekładam do bujaka i jest ok, no chyba ze jest głód albo kupa to nic nie pomoże
my dzis po szczepieniu 900 zł zostawilismy w przychodni dobrze ze tyle mielismy przy sobie bo niemyslałam ze tyle to bedzie kosztowalo, no ale wole tak niz poźniej po szpitalach i w aptekach zostawić
oby teraz tylko dzieciaki spokojnie to zniosły

co do pocenia to ja mam identycznie
oby to przesżło szybko bo o ile w domu mi to nie przeszkadza to jak gdzies wychodzę to masakra

Hej

ja nie mogę narzekać bo mój mały w nocy przesypia 5,6 godzin

Dziewczyny nie wiem jakie macie zdanie o noszeniu dzieci w chustach ale moja znajoma tez musiała ciągle córeczkę nosić i kupiła sobie chustę, wsadza małą i wszystko może robić

Witajcie!

malgoskab, czytalam ze Twoja Kasia miala katarek i pisalas ze kazali Ci sciagac z noska tak?
bo moja Julka ma katar meczy sie biedna przez ten katar kaszle i jak bylam wczoraj z nia u pediatry to nie kazal sciagac bo powiedzial ze jej sluzowke podraznie i bedzie gorzej... i ja juz sama nie wiem bo tak mi jej szkoda i nie bardzo wiem co robic...

przez ten katar duzo mniej je i to tez mnie martwi...
a najgorsze ze wlasnie po szczepieniu dostala tego kataru... Pani doktor byla zaziebiona(malo powiedziane bo smarkala jak nie wiem i do tego kaszel) a takie maluchy przyjmowala... roche nie powazne moim zdaniem... no ale coz...
a no i nasz pediatra kazal mi ja klasc na brzuszku zeby jej to samo splywalo...

Pozdrawiam