Strona 25 z 66
: 04 maja 2007, 07:58
autor: Izunia
: 04 maja 2007, 10:05
autor: mal
babe_boom bardzo wspolczuje ,i mysle ze dobra decyzje podjelas i dobrze ze masz sparcie u mamy...czas jest nalepszym lekarstwem na wszysko
: 06 maja 2007, 22:50
autor: kasiekk
babe_boom dobrze zrobiłas,jak on mógł Cie uderzyć? Nie wyobrażam sobie tego,ja bym go chyba zabiła jakby mnie uderzył i to byłby pierwszy i ostatni raz.
: 08 maja 2007, 21:23
autor: anetusia83
jestem w szoku!myślałam,że jestem już sama jeżeli chodzi o spaprane życie małżenskie przez tesciow!u nas nie dochodzi do takich ekscesów,ale tesciowa potrafi mojego męża doprowadzić do takiego stanu,ze bez kija nie podchodz.Niestety On jest człowiekiem wybuchowym i nie raz na mnie i małym odbija się jego zmeczenie matka i ojcem,ktory powtarza mu:'czego się nie chycisz to spierdolisz.zawsze napieprzysz ja to zrobilbym lepiej"Narazie nie mamy mozliwosci "ucieczki"mam nadzieje jesdnk.ze do czasu.tak wogole to cala sprawa jest bardzo złozona i trudno tak wszystko opisac.
: 09 maja 2007, 12:18
autor: Izunia
babe_boom, czy twój mąz już się odezwał? Jak u ciebie jak sobie radzisz???
anetusia83, życzę ci żeb jak najsybciej mogła sie wyprowadzic od teściów!!!
: 09 maja 2007, 14:38
autor: babe_boom
Izunia, tak odzywał się. Pisał, że bardzo mnie kocha i że nie może bez nas żyć

: 09 maja 2007, 14:42
autor: mal
babe_boom, a moze zrozumial swoj wystepek?
: 09 maja 2007, 15:29
autor: babe_boom
mal, możliwe... ale ja tej baby mam tak serdecznie dość... zresztą nie umiałabym z nią mieszkać po tym wszystkim co jej powiedziałam. Oczywiście NIE żałuję!
: 09 maja 2007, 20:01
autor: Izunia
: 09 maja 2007, 21:36
autor: mal
zawsze bedzie widziec ta reke podniesiona

ale czy on to rozumie ze zle zrobil?