Strona 25 z 858

: 23 wrz 2010, 18:35
autor: aniawlkp86
jeszcze jest jedna NOWA ale jeszcze u nas nie pisała :ico_noniewiem: 2 razy ja do nas zapraszałam i nic :ico_sorki:
teraz jak mi cos przyjdzie na mysl do jedzenia to pomysle ze ty juz to masz
my chyba telepatycznie się łączymy z jedzonkiem :ico_haha_01: :ico_haha_01:

: 23 wrz 2010, 18:56
autor: patrycja_g
aniawlkp86, a nie pisalas czy rodzinke juz poinformowalas, powiedzialas mamie na urodzinach czy nie wytrzymalas? :ico_oczko:

: 23 wrz 2010, 19:04
autor: Murchinson
aniawlkp86 stresu nie było bo endo uprzedził, że może zająć nam to nawet 2 lata. Dodatkowo moja pani ginekolog też mówiła, że do roku to mamy się nie martwić.Powoli zlecała badania by wszystko sprawdzić.Jednak tak jak napisałaś najważniejsze, że się udało
:509:

: 23 wrz 2010, 20:15
autor: mama Izuni
Oj dziewczyny wy o tym jedzeniu, zazdroszczę a ja na kolację suchy makaron bo nie daję nic innego jeść.
A wiecie że mnie już zgaga męczy :ico_puknij: i nie wiem czy to psychika ale w nocy to z 3 raz do kibla siusiu lecę :ico_sorki:
A idziecie do szkoły rodzenia może? Kurczę ja jak rodziłam Izę to nie byłam, ale słyszałam,że to fajna sprawa tylko puki pracuję a potem zajmuję się Izą to raczej jest to niewykonalne.
Witam nową koleżankę! Płodzimy się i oby tak dalej :-D za coś płacimy tej służbie zdrowia, no i idę myć małą bo dziś coś nam zeszło, wstała późno spała mi do 16.30, zanim jej dałam jeść to o 17.30 na dwór poszliśmy. Dobranoc do jutra dziewczyny.

: 23 wrz 2010, 22:05
autor: wiola85
Ijjjjeeeee tyle naklikane jak super :-D :-D :-D

Witam nowa kolezankeMurchinson, super ze jest nas coraz wiecej :-)

W pracy tez mam nie ciekawie, szefowa kazała mi wziac za wczorajszy dzien wolne z urlopu jak byłąm z Filipkiem u lekarza, a ja jej powiedziałam ze nei wezme bo zostały mi do konca roku tylko 3 dni. A ona ze nie bedzie miała pieniedzy zeby mi wypłacic ten urlop jak ja jej pojde na chorobowe :ico_zly:
Powiedziałam jej ze ma sie cieszyc ze nie wziełam tej opieki bo by mnie z tydzien nie ogladała, zreszta jeszcze nigdy nie brałam a Filip czesto choruje,
Wiecie co mi sie wydaje ze ona sie ma za dobrze ze mna, ze ja zawsze jej szłam na reke i teraz jej cos nie pasuje jak jej odmawiem, mysli tylko o sobie :ico_zly: :ico_zly:

Juz myslalam zeby na chorobowe isc ale moj lekarz nie daje tak bez powodu i kaze robic az do 30 tygodnia, paranoja jakas. :ico_olaboga:

mama Izuni, ja sie do szkoły rodzenia nie wybieram i nigdy nie bylam, podczas porodu połozna mowila mi co mam robic a ja sie słuchałąm , nie wiem czy w całym tym szoku pamietała bym cos z tej szkoły :-)

aniawlkp86, brzusio super juz powolli cos sie pokazuje :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
U mnie nic nie widac, ale tez czesto pobolewa mnie brzuch, ale to macica sie rozciaga i tak podobno sie to odczuwa, no i piersi mam jak dwa atomy ciezkie i coraz wieksze, po pierwszej ciazy zostały mi takie zwiski a teraz mam juz jedrniejsze :-)

Tez jestem za lista przyszłych mamusiek ale czekamy na załozycielke watku :-)

: 24 wrz 2010, 09:31
autor: NOWA
jeszcze jest jedna NOWA ale jeszcze u nas nie pisała 2 razy ja do nas zapraszałam i nic
jestem, jestem :-D

Witam wszystkie majóweczki :-)
Termin mam na 17 maja (wg miesiączki), u lakarza byłam w poniedziałek, fasolka mierzy 3,8 mm :-) , terminu z usg gin. mi nie wyznaczył, kolejna wizyta 18.10 wiec pewnie wiecej będę wiedzieć :ico_sorki: .

Jestem mamą pracującą także czasu dla siebie nie za wiele ( pamietam czasy z 1 ciąży gdzie praktycznie do woli na formu sie siedziało), ale jest dobrze :ico_sorki:
Bede wpadac w miarę możliwości :-)

Jak większość z Was męczą mnie okropne mdłości, i tak dzien w dzień non stop :ico_olaboga: , smaki też mi się pozmieniały diametralnie. No i ta senność :ico_spanko:
Oby przetrwac ten 1 trymestr, potem mam nadzieję, bedzie lepiej :ico_sorki:

Pozdrawiam

: 24 wrz 2010, 09:35
autor: Murchinson
Witam. Widzę, że termin nam się pokrywa-17.05

: 24 wrz 2010, 10:27
autor: patrycja_g
NOWA, gratulacje, ania sie ucieszy ze wreszcie odpowiedzialas :ico_oczko:
Wiecie co mi sie wydaje ze ona sie ma za dobrze ze mna, ze ja zawsze jej szłam na reke i teraz jej cos nie pasuje jak jej odmawiem, mysli tylko o sobie :ico_zly: :ico_zly:
u mnie jest identycznie, dlaczego niby nie zgadza sie na to zebym pracowala 8 godz? bo ona by musiala za mnie na te 2 przyjezdzac a to jej nie na reke, ale ma co chciala tyle razy prosilysmy sie o osobe do pomocy.

Ja chcialam popracowac do konca roku, ale coraz bardziej nastawiam sie na wczesniejsze L4, dzis w nocy nie moglam spac przez te szarpiace lydki, jak potwierdzi sie w srode na wizycie to o czym sie naczytalam, ze to rozszerzanie naczyn krwionosnych i nie powinnam ani za duzo siedziec ani stac tylko lezec z nogami w gorze to ide od razu

: 24 wrz 2010, 11:32
autor: NOWA
Wiecie co mi sie wydaje ze ona sie ma za dobrze ze mna, ze ja zawsze jej szłam na reke i teraz jej cos nie pasuje jak jej odmawiem, mysli tylko o sobie


u mnie jest identycznie, dlaczego niby nie zgadza sie na to zebym pracowala 8 godz? bo ona by musiala za mnie na te 2 przyjezdzac a to jej nie na reke, ale ma co chciala tyle razy prosilysmy sie o osobe do pomocy.

Ja chcialam popracowac do konca roku
Współczuję dziewczyny sytuacji w pracy.

Ja mam fajnie, wprawdzie praca non stop przy kompie, ale nie bardzo cieżka i co najwazniejsze w przyjaznej atmosferze.
Ja chcialabym pracowac w miare mozliwosci jak najdłużej, jeszcze w pracy nie mówiłam, że jestem :ico_ciezarowka: ale bedzie problem, bo pracy jest dużo, a ludzie brakuje (ze wzgledu wiadomo na oszczedności) :ico_olaboga:

: 24 wrz 2010, 15:49
autor: mama Izuni
Witam w ten piękny dzień :-D
Witam też NOWA :ico_ciezarowka: (mamę)
NOWA ja też pamiętam jak człowiek wracał z pracy chciało się to był obiad nie to nie, pamiętam jak z M często leżeliśmy i do późna filmy oglądaliśmy, teraz wstaję o 5 do pracy, wracam mała śpi, szybko obiad, jemy spacer, jemy, myjemy, kładziemy, sprzątamy, padamy :-D trochę mi brak tych czasów, ale niestety każdy etap w życiu cieszy się swoimi prawami.
Ja w pracy też nic nie mówię. Było nas 5, dwie zaszły, poszły w tym miesiącu na chorobowe, szukają stażystów. Zostałam ja i 2 świeżo upieczone mężatki. Jak minie trochę ten czas nerwów i kadra się uzupełni to powiem.
Dziś przeżyłam szok, przez 2 miesiące się męczę i nie mam apetytu i mnie mdli, tak dziś kupiłam sobie ten sok jednodniowy marchewkowy, kurczę wypiłam jednym tchem jak będę szła z Izą na spacer to kupię sobie jeszcze jeden takie to dobre. Tylko małe i drogie.
Niestety jutro jestem sama z Izą bo M pracuje. Nie lubię jak musi jechać do pracy w sobotę bo w dni powszednie i tak pracuje do 18 i mało się widzimy, jak nam sobota odpada to prawie nic z siebie nie mamy.