Strona 241 z 353

: 09 maja 2008, 22:43
autor: madziorka hihi
czesc dziewczyny
jestem chwile.. zaraz zaczynamy mala domowe imprezke urodzinowa Adasia hihi
jutro lecimy do polandziku hihi
dopiero wieczorem ale i tak pewnie nie bede miala czasu na neta wiec nastepnym razem klikne z kraju
necik bede miala wiec o was nie zapomne

jeszcze wkleje fotki lelka z kumpela majka
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek

: 10 maja 2008, 19:31
autor: kilolek
Jaki fajne bosy Lelek :ico_oczko:

: 11 maja 2008, 09:04
autor: Kocura Bura
madziorka hihi, Lelek śliczny chłopczyk :ico_brawa_01: Udanej podróży i melduj się z ojczyzny :-)

Zuzia ma obrzydliwy katar :ico_placzek:

: 11 maja 2008, 14:15
autor: lala
Zuzia ma obrzydliwy katar
mateusz niestety też - co stosujecie na katar. ja wpuszczam mu wode morską i nasivin
.. zaraz zaczynamy mala domowe imprezke urodzinowa Adasia hihi
jutro lecimy do polandziku hihi
madziorek ty to masz super . podróże i imprezy ,żyć nie umierać . tylko pozazdrościć

: 11 maja 2008, 14:30
autor: Kocura Bura
lala, ja też nasivin, woda morska. Wkropiliśmy też olejek olbas do nawilżacza powietrza. A pod nosek maść majerankowa.

: 12 maja 2008, 09:24
autor: aga0406
Hejka po weekendziku :-)
stawiam :ico_kawa:

Z mężem rozejm zawarty :ico_oczko: Wczoraj nawet chińszczyznę zrobił na obiad pycha...
W sobotę byliśmy na wiejskim festynie i było super hihiDzieciaki się wyszalały :-)
wczoraj byliśmy pograć w piłkę na boisku mimo, że padało to super było.

madziorka świetne foteczki i Leoś tak na bosaka śmiga? Musiało być cieplutko u Was. U nas jeszcze jest za zimno żeby mogły tak dzieciaki polatać

Kocura Bura zdróweczka dla Zuzi i oby ten katar szybko minął :ico_sorki:

: 12 maja 2008, 10:03
autor: lidziasc
czesc laseczki--ja w pracy witam z kawka i powoli bede was doczytywac :-D

: 12 maja 2008, 10:07
autor: kilolek
Ja mam doła! Kubuś mnie dręczy, płaczek jeden :(

: 12 maja 2008, 10:18
autor: aga0406
kilolek a co mu jest że ci płacze?

: 12 maja 2008, 10:40
autor: kilolek
Pojęcia niemam. Chwilami to już mnie takie myśli nachodzą, że on tak płacze żeby mnie wkurzyć :ico_wstydzioch: Sił mi brak. Już niby wszystko było dobrze po tych lekach a on teraz takie akcje. ZAdowolony jest tylko wtedy jak go noszę na rękach i to koniecznie chodząc, nie ma mowy żebym się zatrzymała choćby na sekundę