Ja wciąż 2w1 - niestety




Wczoraj w nocy już że coś się zacznie bo zaczął mnie brzuch boleć ale nic 3x pobolało i przeszło może to te przepowiadające skurcze! Kto wie!!
Wczoraj wieczorem poszliśmy na spacer aby może w nocy coś poszło ale mój T. i tata zahaczyli o pub i poszliśmy na piwko a nie na spacer .... ja oczywiście przy soczku!
Dziś z mamą też na spacer się wybieramy - może to coś pomoże, bo od świeżego ananasa mam już tak podrażnione usta i kąciki ust że ledwo mogę gębę otworzyć aby zjeść coś innego- boli jak nie wiem! (bo niby świeży ananas pomaga na przyspieszenie porodu)
Buzok współczuję tej brodawki - to musi być okropny ból a do tego karmić to się chyba nie da z tej piersi co? I pewnie boli bo pokarm zalega! Oj bidulko może lekarzowi ją pokarz!
Alinka współczuję nocki z maluszkiem ja pewnie też tak będę miała jeśli moja córcia pójdzie po mamusi - ja też byłam takim właśnie dzieckiem że przy cycu mogłabym spać całą noc a odłożona do łóżeczka darłam się niesamowicie!
Aniula trzymamy kciuki i czekamy na szczęśliwe rozwiązanie i zdjęcia maleństwa!
I co mówiłam ze ostatnia będę ....



