A ja na 28 lipiec :P Czyli 30 dni dokladnie :D Tak sie zastanawialam bo wczesniej widzialam ze mialysmy rowno a teraz patrze ze inaczej.. No ale jak 24 to sa te 4 dni roznicy :DA termin mam na 24 lipiec. A Ty?
Malinka najpierw sie stresowalas ze za wczesnie, teraz ze za pozno.. Najlepiej o tym nie mysl i sie nie denerwuj niepotrzebnie, zobaczysz co ma byc to bedzie.. a jak urodzisz po terminie to trudno, zdarza sie, wazne zeby lekarz dobry byl i potrafil sie zajac :) Jak Liwka bedzie gotowa to wyjdzie nic sie nie martw
Nawet tak nie mysl! Glowka do gory, wszystko bedzie dobrze :*nie rozumie ,ze sie boje ,że nie dam rady ,że cos sie przezemnie stanie małej jak juz nie bede miała sił... oo i tak
Mam nadzieje, ze sie jednak zdecydujejest mu ciasno już i nikłe są szanse, że się uda. Ale kto wie...