: 16 paź 2008, 08:34
e tam- bez sensu. Wstaję o 5.30, czekam na panów od prania kanapy i czekam, a tu przychodzi o 8.30 gościu ze sprzęciorem, zostawia mi go w domu i melduje że będzie o 17
Nie lubię niepoważnych ludzi- jak wiem że się spóźnie dłużej niż 15 minut dzwonię i informuje, że spóznie się wiecej. A ja na popołudniu umówiłam się z kump[elą że mnie dziś odwiedzi. I wychodzi na to że będziemy siedziały przy kawie i dzwięku Karchera
I jeszcze pogoda do nieczego- ej nieładnie mi się ten dzień zaczyna...
[ Dodano: 2008-10-16, 08:36 ]
Karolcia a ciśnienie oprócz takiego wewnętrznego to na dworzu też dziś jest chyba nieciekawe- głowę czuję...


[ Dodano: 2008-10-16, 08:36 ]
Karolcia a ciśnienie oprócz takiego wewnętrznego to na dworzu też dziś jest chyba nieciekawe- głowę czuję...