: 14 maja 2008, 11:09
oj nie bardzo pozwalał - po pierwszy przejechaniu maszynki zaczą krzyczeć, ale jakoś się udalo go ostzyc
pozyczcie mi mleka do kawy bo mi sie skonczylo i nie mam jak kupic
Forum dla kobiet | NaObcasach.pl
Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
Rocznik 1980
Strona 244 z 353
: 14 maja 2008, 11:27
lala, moglas mu irokeza zostawic hihi
pozyczcie mi mleka do kawy bo mi sie skonczylo i nie mam jak kupic
pozyczcie mi mleka do kawy bo mi sie skonczylo i nie mam jak kupic
: 14 maja 2008, 11:31
no nie super by wyglądałlala, moglas mu irokeza zostawic hihi
: 14 maja 2008, 11:47
teraz taka moda a wygladalby jak zawsze--slicznie 
: 14 maja 2008, 12:17
ja już nie bardzo mam ;) hihipozyczcie mi mleka do kawy bo mi sie skonczylo i nie mam jak kupic
: 14 maja 2008, 12:32
lidzia u mnie już dawno pustynia
lala teraz to już jak duży kawaler wygląda
lala teraz to już jak duży kawaler wygląda
: 14 maja 2008, 21:02
hihihi 
wiecie dzis na obiad robilam naleniki na ostro z mieskiem kukurydza itd..
bylam taka zla bo farsz wyszedl pyszny a nalesniki za cholere nie chcialy sie smazyc
ide sie myc i chyba do lozka wczesniej bo bb mnie bola jajniki a wlasciwie jeden
wiecie dzis na obiad robilam naleniki na ostro z mieskiem kukurydza itd..
bylam taka zla bo farsz wyszedl pyszny a nalesniki za cholere nie chcialy sie smazyc
ide sie myc i chyba do lozka wczesniej bo bb mnie bola jajniki a wlasciwie jeden
: 14 maja 2008, 22:16
Ja się "rozrywam" 
Latam z wywieszonym ozorem, bo mój mąż sprosił gości na weekand. Oczywiście ja zasuwam, a on siedzi sobie i co jakiś czas wesoło pyta "Co tam?" jak ja go zdzielę za sekundę Jeszcze jedno takie pytanie a szlak mnie trafi 
Latam z wywieszonym ozorem, bo mój mąż sprosił gości na weekand. Oczywiście ja zasuwam, a on siedzi sobie i co jakiś czas wesoło pyta "Co tam?"
jak ja go zdzielę za sekundę Jeszcze jedno takie pytanie a szlak mnie trafi : 15 maja 2008, 00:25
czesc dziewczyny
melduje tylko ze u nas wszystko super ale nie mam czasu na siedzenie w domu
pogoda dopisuje
lot do krakowa minal fantastycznie, oczywiscie nie uronil ani jednej lzy
na szczescie samolot nie byl wypelniony wiec lelek mogl sie przesiadac z miejsca na miejsce, i podbijac serca wssyastkich kobiet siedzacychg obok hiihi szczerzyl dziaselka do wszystkich hehe i kazdy sie dziwil ze takie pogodne i usmiechniete dziecko hihi
ale jakie zywe do tego.. ufff rece odpadaja po jego wygibasach
ale jest git wiec nie narzekam
prztlecielismy pozno, wiec szybko lelek zostal wykapany i padl w wozku hihi spal do .. uwaga 4 rano. akurat jka sie kladlismy spac to sie przebudzil
bo zasiedzielismy sie do pozna, swietowalismy przytlot i adasia urodzinki, ja juz moglam pic bez skrepowania bo lelek nie byl na cycku. po imprezie juz o 6 zrobil nam pobudke, normalnie nietomna wstawalam ale co tam, raz sie zyje
caly dzionek oczywiscie poza domem, rynek w roli glownej,zimne piwko, foteczki. wawel znajomi itd
po powrocie imprezka cd hihi i znow % a co hehe
moja mama miala wracac do domu ale przelozyla wyjazd na nastepny dzien. w rezultacie pojechala dopiero za trzecim podejsciem bo tak nam bylo dobrze razem hehe
w poniedzialek rynek dzien drugi, plus zakupki (zotle sliczne buciki w moim posiadaniu)
wszyscy sie wyluzowalismy na maxa hehe
potem szybkie pakowanie i o 22 wyjechalismy autem z kumplem na podkarpacie do dodmu
cala 3godzinna droge z lelekiem przespalam (czyt czesciowo odespala ostatnie noce hehe)
we wtorek do 12.30 jeszcze odsypialam , tak dalam czadu hihi
no i w jarku jak na razie czasu brakuje na takie przyziemne sprawy typu komp hehe
dzis pogrilowalismy z dziadkami na dzialce i lelek wszamal skrzydelka i oblizywal kielbachee , do tego chleb i jeszcze mu bylo malo
pokazuje jedynie pobyt w krakowie...
nadrobie na dniach.. mam nadzieje
jutro jedziemy do znajomych w pobliskim miescie. zobaczyc ich 2 miesieczna kruszynke a wieczorem wychodne do pubu wiec tez nie zagladne dlatego teraz sie odezwalam choc obiecalam sobie spanko hehe
sorki ze wam nie odpisze ale spieszno mi do lozka
zalacze wa,m tylko fotki z kraka.. cd nastapi
lelek w krakowie
lelk ze smokiem
moja spragnina mamcia
babcia z lelkiek
lelek, moje sisterki mamcia i ja
sorki za brak slakdni w moim poscie
aaa zapomniala,m dodac torcika , w niedziele lelek skonczyl 10miesiaczkow
w ponbiedzialek caly dzien nie mial apetytu i byl nie w sosie.. poza tym przez kilka dnki budzil sie rano z mega kupa.. dopiero w niedziele uzmyslowilam sobie ze ma to zwiazek z zebolkami brrr jedna dwojka gorna sie przebila. ale druga jeszcze siedzi...
ale teraz jest juz ok hhihi
a piersia nie karmie od blisko tygodnia
nie chcialam laczyc pobytu w pl z odstawianiem lelka bo wiadomo dwie nowosci, dwa stresy
ale poszlo nam to o dziwo tak sprawnie ze nawet nie wiedzialam kiedy hihi
lelek spi lepiej
budzi sie tylko raz
dostaje butle i spi do rana... wiec luzik jak dla nas
dobra uciekam papa
melduje tylko ze u nas wszystko super ale nie mam czasu na siedzenie w domu
pogoda dopisuje
lot do krakowa minal fantastycznie, oczywiscie nie uronil ani jednej lzy
na szczescie samolot nie byl wypelniony wiec lelek mogl sie przesiadac z miejsca na miejsce, i podbijac serca wssyastkich kobiet siedzacychg obok hiihi szczerzyl dziaselka do wszystkich hehe i kazdy sie dziwil ze takie pogodne i usmiechniete dziecko hihi
ale jakie zywe do tego.. ufff rece odpadaja po jego wygibasach
ale jest git wiec nie narzekam
prztlecielismy pozno, wiec szybko lelek zostal wykapany i padl w wozku hihi spal do .. uwaga 4 rano. akurat jka sie kladlismy spac to sie przebudzil
bo zasiedzielismy sie do pozna, swietowalismy przytlot i adasia urodzinki, ja juz moglam pic bez skrepowania bo lelek nie byl na cycku. po imprezie juz o 6 zrobil nam pobudke, normalnie nietomna wstawalam ale co tam, raz sie zyje
caly dzionek oczywiscie poza domem, rynek w roli glownej,zimne piwko, foteczki. wawel znajomi itd
po powrocie imprezka cd hihi i znow % a co hehe
moja mama miala wracac do domu ale przelozyla wyjazd na nastepny dzien. w rezultacie pojechala dopiero za trzecim podejsciem bo tak nam bylo dobrze razem hehe
w poniedzialek rynek dzien drugi, plus zakupki (zotle sliczne buciki w moim posiadaniu)
wszyscy sie wyluzowalismy na maxa hehe
potem szybkie pakowanie i o 22 wyjechalismy autem z kumplem na podkarpacie do dodmu
cala 3godzinna droge z lelekiem przespalam (czyt czesciowo odespala ostatnie noce hehe)
we wtorek do 12.30 jeszcze odsypialam , tak dalam czadu hihi
no i w jarku jak na razie czasu brakuje na takie przyziemne sprawy typu komp hehe
dzis pogrilowalismy z dziadkami na dzialce i lelek wszamal skrzydelka i oblizywal kielbachee , do tego chleb i jeszcze mu bylo malo
pokazuje jedynie pobyt w krakowie...
nadrobie na dniach.. mam nadzieje
jutro jedziemy do znajomych w pobliskim miescie. zobaczyc ich 2 miesieczna kruszynke a wieczorem wychodne do pubu wiec tez nie zagladne dlatego teraz sie odezwalam choc obiecalam sobie spanko hehe
sorki ze wam nie odpisze ale spieszno mi do lozka
zalacze wa,m tylko fotki z kraka.. cd nastapi
lelek w krakowie
lelk ze smokiem
moja spragnina mamcia
babcia z lelkiek
lelek, moje sisterki mamcia i ja
sorki za brak slakdni w moim poscie
aaa zapomniala,m dodac torcika , w niedziele lelek skonczyl 10miesiaczkow
w ponbiedzialek caly dzien nie mial apetytu i byl nie w sosie.. poza tym przez kilka dnki budzil sie rano z mega kupa.. dopiero w niedziele uzmyslowilam sobie ze ma to zwiazek z zebolkami brrr jedna dwojka gorna sie przebila. ale druga jeszcze siedzi...
ale teraz jest juz ok hhihi
a piersia nie karmie od blisko tygodnia
nie chcialam laczyc pobytu w pl z odstawianiem lelka bo wiadomo dwie nowosci, dwa stresy
ale poszlo nam to o dziwo tak sprawnie ze nawet nie wiedzialam kiedy hihi
lelek spi lepiej
budzi sie tylko raz
dostaje butle i spi do rana... wiec luzik jak dla nas
dobra uciekam papa
: 15 maja 2008, 07:49
Hejka
Stawiam poranną kawusię
A ja wczoraj zaszalałam z okazji nowej pracy i kupiłam sobie nową torebkę i portfel ze skóry (zrobię zdjątka to wstawię) w kolorze ni to brąz ni to ciemne bordo ale super jest A co tam będę sobie żałować
jeszcze muszę trochę garderobę uzupełnić boja jestem taka sportowa dziołcha i trochę ciuchów oficjalnych mi brakuje a praca teraz będzie tego wymagać... niestety
kilolek no tak tak... goście fajna rzecz tylko dlaczego wszystkie przygotowania zawsze na naszej głowie
madziorka fajnie że chociaż na sekundkę zaglądnęłaś
fajnie że podróż minęła Wam spokojnie a że Leoś podbija kobiece serca...
to oczywiste przystojniacha jeden
A ty imprezuj ile wlezie korzystaj z życia i wybaw się za nas
No właśnie tak myślałam że to ząbki.
[ Dodano: 2008-05-15, 08:38 ]
kurczę nigdy nie korzystałam z Fotosika a to taka fajna stronka.
Wysłałam zdjęcia moje MMS'em na Fotosik i teraz Wam już wstawiam fotki torebki i portfela
Stawiam poranną kawusię
A ja wczoraj zaszalałam z okazji nowej pracy i kupiłam sobie nową torebkę i portfel ze skóry (zrobię zdjątka to wstawię) w kolorze ni to brąz ni to ciemne bordo ale super jest
A co tam będę sobie żałować jeszcze muszę trochę garderobę uzupełnić boja jestem taka sportowa dziołcha i trochę ciuchów oficjalnych mi brakuje a praca teraz będzie tego wymagać... niestety
kilolek no tak tak... goście fajna rzecz tylko dlaczego wszystkie przygotowania zawsze na naszej głowie
madziorka fajnie że chociaż na sekundkę zaglądnęłaś
fajnie że podróż minęła Wam spokojnie a że Leoś podbija kobiece serca...
to oczywiste przystojniacha jeden
A ty imprezuj ile wlezie korzystaj z życia i wybaw się za nas
dopiero w niedziele uzmyslowilam sobie ze ma to zwiazek z zebolkami brrr jedna dwojka gorna sie przebila. ale druga jeszcze siedzi...
No właśnie tak myślałam że to ząbki.
[ Dodano: 2008-05-15, 08:38 ]
kurczę nigdy nie korzystałam z Fotosika a to taka fajna stronka.
Wysłałam zdjęcia moje MMS'em na Fotosik i teraz Wam już wstawiam fotki torebki i portfela