meg, no teraz już na końcówce gdy brzuszek już duży, to niestety szybciej się męczymy. ale ja pocieszam się, że już niedużo nam zostało
Co do napadów gorąca, to staram się, by okno w kuchni było uchylone. ale też nie za mocno, bo zmarźlak ze mnie
i skończyłoby się to zapaleniem gardła
dorotaczekolada, dobrze, że właścicielka tak wyrozumiale podeszła do sprawy
Oby teraz Twój mąż jak najszybciej znalazł pracę
Oczywiście przekażę wiadomość Rybce.
anusiek, W takim przypadku trzeba zaufać lekarzowi, jeśli uważa, że przejdą te problemy z serduszkiem. a poza tym zobaczymy co ten drugi lekarz Ci powie...
Tak przy okazji powiem Ci, że u nas w rodzinie był 1,5 roku temu taki dziwny przypadek. Nie twierdzę, że podobny - ale tak mi się skojarzyło. U dziecka zanikało tętno, więc ostatnie 2 miesiące ciąży jego mama spędziła w szpitalu pod opieką lekarzy. Gdy mała się urodziła niestety objawy się utrzymywały, dlatego była pod stałą opieką rodziców. Niestety lekarze nie wiedzieli dokładnie co jest przyczyną tych problemów z serduszkiem. Ostatecznie wszystko minęło samo ok 4 miesiąca życia. Teraz mała ma 1,5 roczku i jest bardzo ruchliwa i rezolutna
Po tamtych problemach nie ma nawet śladu
Pruedence, może postaraj się te ostatnie dni przed pracą trochę odpocząć??
barbapuppa, oby to paskudne przeziębienie szybko Ci przeszło
A po zmianach 1 stronka o wiele lepiej
Dzięki dziewczynki za miłe słowa o moim brzusiu