: 05 mar 2008, 12:42
hej
Normalnie ta dziesiejsza noc to był koszmar...
Dziś w nocy położyłam się spać lekko poddenerowana ale spoczko ... koło 24:30 obudził mnie dziwny ból brzucha ale se mysle a to nic takiego i staram się zasnąć, brzuch zaczyna mnie coraz bardziej boleć robi się na przemian trawrdy i miekki i boli jakbym miała rodzić za chwile i znów mija i po 2-3 minutach znów... Wstałam, poszłam do T. bo film oglądał i tak się przytuliłam i patrze na zegarek i taka seria tych skurczów przyszła. No to ja mówię do męża, że coś się dzieje, i tak siedziliśmy i czekaliśmy na rozwój sytuacji i strowierdziliśmy, że jak do 2 godzin nie minie to do szpitala jedziemy. W pewnym momencie, tak bolało, że nie umiałam się wyprostować skurcze przerwa, skurcz, przerwa ... Troche panikować zaczęłam bo dzidzia strasznie fikałą przez tą całą akcję ... ale w pewnym momencie mój organizm postanowił się sam oczyścić i z takimi potwornymi skurczami na kiblu siedział myślałam, że umre ..ale potem się uspokoiło... na razie nic się nie dzieje Może się już orgaznic przygotowuje, bo jakby nie było w przyszłym tygodniu zaczynam już 30 tcwięc powli pewnie się to szykuje wszytsko ..ale ta biegunka i te skurcze ???
Zulcia Śliczny brzuś! Mam nadzieje, że wszytsko się unormuje!
K@tka No to super, że masz ten pas... na pewno św. Dominik pomoże wszytsko przezwyciężyć,
emalia piękny brzuszek ... ale bardzo zgrabniutki i malutki ...! Śliczny!
Podiobno kobieta w ciąży nie powinna trzymac dziecka do chrztu ...bo jednka z dzieciątek umrze ..tak to mówią, i u nas nie chcieliśmy ryzykować i moja siosta nie trzyama Wojtsuia do chrztu ..chociaż ja tam w to nie wierze ..no ale lepij dmuchac na zimne!
szczako No i znów popadam po raz kolejny w zachwyt ...co stronka to brzuś... Cudny!
[ Dodano: 2008-03-05, 11:44 ]
O tym nie słyszałam ... hm..
Normalnie ta dziesiejsza noc to był koszmar...
Dziś w nocy położyłam się spać lekko poddenerowana ale spoczko ... koło 24:30 obudził mnie dziwny ból brzucha ale se mysle a to nic takiego i staram się zasnąć, brzuch zaczyna mnie coraz bardziej boleć robi się na przemian trawrdy i miekki i boli jakbym miała rodzić za chwile i znów mija i po 2-3 minutach znów... Wstałam, poszłam do T. bo film oglądał i tak się przytuliłam i patrze na zegarek i taka seria tych skurczów przyszła. No to ja mówię do męża, że coś się dzieje, i tak siedziliśmy i czekaliśmy na rozwój sytuacji i strowierdziliśmy, że jak do 2 godzin nie minie to do szpitala jedziemy. W pewnym momencie, tak bolało, że nie umiałam się wyprostować skurcze przerwa, skurcz, przerwa ... Troche panikować zaczęłam bo dzidzia strasznie fikałą przez tą całą akcję ... ale w pewnym momencie mój organizm postanowił się sam oczyścić i z takimi potwornymi skurczami na kiblu siedział myślałam, że umre ..ale potem się uspokoiło... na razie nic się nie dzieje Może się już orgaznic przygotowuje, bo jakby nie było w przyszłym tygodniu zaczynam już 30 tcwięc powli pewnie się to szykuje wszytsko ..ale ta biegunka i te skurcze ???
Zulcia Śliczny brzuś! Mam nadzieje, że wszytsko się unormuje!
K@tka No to super, że masz ten pas... na pewno św. Dominik pomoże wszytsko przezwyciężyć,
emalia piękny brzuszek ... ale bardzo zgrabniutki i malutki ...! Śliczny!
Podiobno kobieta w ciąży nie powinna trzymac dziecka do chrztu ...bo jednka z dzieciątek umrze ..tak to mówią, i u nas nie chcieliśmy ryzykować i moja siosta nie trzyama Wojtsuia do chrztu ..chociaż ja tam w to nie wierze ..no ale lepij dmuchac na zimne!
szczako No i znów popadam po raz kolejny w zachwyt ...co stronka to brzuś... Cudny!
[ Dodano: 2008-03-05, 11:44 ]
MONIKAB fr pisze:jesli chodzi o ta miesiaczke to juz w ogole zabawnie... a co bedzie jak chrzestna dostanie okresu dzien przed lub w dniu chrztu ? przeciez nie powiesz jej ze przez to ze ma miesiaczke to nie moze zostac chrzestna...
O tym nie słyszałam ... hm..