Strona 245 z 276

: 20 lis 2010, 18:08
autor: malgoskab
karolina-ch, SUPER WIEŚCI, GRATULUJE OGROMNIE, TRZYMAJCIE SIE TERAZ DZIELNIE I ZDROWO, OBY WSZYSCY SZYBKO SIE PRZYZWYCZAILI DO NOWEJ SYTUACJI, BUZIAKI

: 20 lis 2010, 18:23
autor: ejustysia
Monia M, moze masz racje fakt wiko byl na cycu jakis czas :-)

a ciebie nie wyganiam, ale moze dzis co? :-D

: 20 lis 2010, 19:31
autor: karolina-ch
mam chwilke wiec troche cos skrobne

Amelka przywitala braciszka ze az mi sie plakac chcialo, ukochala i po imieniu do niego mowila, potem pojechala z mezem do sklepu, przyjechala i pierwsze co do Wiktorka, wrocilam braciszku :ico_oczko: caluje go i mowi kocham cie wiktorku moj braciszku, bardzo uwaza i jest bardzo dumna starsza siostra, ja staram sie ja kochac i calowac i tulic zeby nie czula sie gorsza bo widze ze ja cieszy sytuacja poki co :-D
ja mam wrazenie ze jestem najszczesliwsza osoba na swiecie,

maly nie chcial cos jesc ale juz z dwoch cycow pociagnal, wczesniej dalismy mu troszke butli bo nie mogl cos wogole ssac, ale powoli sie uczymy :-D

apropo porodu to gdyby nie moj maz to bym nigdy nie dala rady, nie chcialam rodzic tak dlugo jak ostatnio wiec bardzo duzo chodzilam, staralam sie wogole nie lezec, ani nawet nei siedziec, co najwyzej na pilce, o gaz poprosilam jak juz naprwade czulam ze nie dam rady, przyjechalismy po 19 i mialam 4 cm rozwarcia, potem troche pilka i chodzenie, i po 21 juz czulam ze moge troche przec, wsadzili mnie to wanny, ja nie chchialam ale sie okazalo ze to nawet lepiej i zaczely sie parte, tak jak sie darlam to nigdy jeszcze chyba sama siebie nie slyszalam, ale nie umialam inaczej, wiec kleczac w wannie, trzymajaac meza za rece o malo mu nie polamalam rak i palcy, on biedny mial lzy w oczach z tej niemocy a ja myslalam ze umre, tak strasznie bolalo, czulam jak idzie glowka a mnei rozsadza, potem reszta, ale jak juz wyszedl, patrzee a on plywa w tym basenie, pierwsze co zajrzalam mu miedzy nozki i juz mi bylo lepiej, ze anpewno chlopczyk, maz przecial pepowine, mamy kilka ladnych zdjec razem i potem wyszlam z basenu, dostalam zastrzyk na skurcze zeby urodzic lozysko i rzeczywiscie resztka sil sama je wychlam , oczywiscie na stojaco, potem szycie, bez znieczulenia w krzyz jak ostatnio wiec bylam dosc zadowolona, pani polozna obiecala ze jeszcze bede miala pozytek dla siebie i meza z tych dolnych partii :-D oczywiscie juz tlyko dla naszych przyjemnosci bo mowie jej ze juz mi dzieci starczy :-D

ogolnie nie moge uwierzyc ze dalam rade jak sobie przypomna, ale zamykalam oczy i myslalam o amelce jak sie urodzila i jaka bylam wtedy szczesliwa i sie tym motywowalam, ale bylo ciezko, po wszystkim do samego rana mialam dosc bolesne skurcze macicy i jak karmie piersia to tez, dosc boli ale to dobrze i to normalne przy drugim dziecku ze niby bardziej :ico_oczko: ciesze sie ze nas wypuscili bo nie bylo potrzeby dluzej a ja bym nie chciala byc sama w szpitalu z malym, jestesmy juz w komplecie i uczymy sie wspolnie teraz zyc zeby kazdy byl zadowolony :ico_oczko:

zycze wam dziewczynki szybkich i bezbolesnych porodow, jeszcze troche i wszystkie bedziemy tulic te slodkie pociechy :ico_oczko:

[ Dodano: 2010-11-20, 19:11 ]
Obrazek
to my w komplecie juz po wszystkim

Obrazek
tu jeszcze w basenie

Obrazek

Obrazek
w szpitalu

Obrazek
w domku

Obrazek

: 20 lis 2010, 20:11
autor: Ania_R
karolina-ch, az mi sie płakac zachciało jak przeczytałam twojego posta, ale tak pozytywnie - wzruszająco!!! Super że Amelka tak super zareagowała na brata!!!

A ja chyba bede jak słoń chodzić 2 lata w ciąży :ico_placzek: Już nie moge!!! :ico_placzek: Jutro będzie 4 dni po terminie - tak jak urodziłam Maje...mam nadzieje że jej brat nie będzie chicał pobić jej rekordu... :ico_noniewiem: :ico_placzek: Poza tym każdego dnia oczekiwania z utęsknieniem juz na poród to coraz bardziej sie boje go :ico_placzek: Na K się wkurzam juz cały czas i o wszystko - na nerwy mi działa normalnie :ico_placzek: Ciesze sie że jest ze mną w domu bo najpierw miał 2 dni wolnego, a teraz wzioł siobie 2 dni urlopu, ale wszystko mnie drażni już :ico_placzek:

[ Dodano: 2010-11-20, 19:13 ]
karolina-ch, jakie piękne zdjęcia!!!! :ico_brawa_01: No i Wiktorek jaki śliczniusi!!!! :ico_brawa_01: A Ty wcale nie wyglądasz na wymęczoną!! :ico_brawa_01:

: 20 lis 2010, 20:20
autor: karolina-ch
dzieki Ania, kochana trzymaj sie juz niedlugo :ico_oczko: :ico_oczko: ja trzymam kciuki z calej sily, nie martw sie dasz rade jak kazda z nas, nie mamy wyjscia :ico_oczko:

amelka wlasnie wystroila misia w pieluche, wczesniej wytarla mu futerkowa pupe i juz siedzi w foteliku zapiety gotowy do drogi :ico_oczko:

: 20 lis 2010, 20:37
autor: ejustysia
karolina-ch, piekne fotki, i faktycznie nie wygladasz na zmeczona, ja to bylam zwloki po porodzie do tego moja anemia wiec wygladalam jak smierc taka blada. synus uroczy, jaki czarniutki lepek ma, cudo

: 20 lis 2010, 22:35
autor: malgoskab
karolina-ch, taki post że az sie czytać kilka razy chce, super ze amelka tak zareagowała na brata, oby tak dalej, :ico_sorki: :ico_sorki:

A synuś śliczny

Ania_R, trzymaj sie dzielnie, bedzie dobrze juz niedługo a nerwy to mają juz ci prawo puszczać, najgorsze jest to czekanie

: 20 lis 2010, 23:17
autor: robak
karolina :ico_brawa_01: synusia :)
zdjecia cudne:)
u nas dzis pierwsze placze brzuszkowe ale po herbatce kupa poszla....sarka z rezerwa do malej....nadal mam nadzieje ze z czasem jej przejdzie chodz dzis powiedziala zebym ja oddala....serce peka bo widze ze nie radzi sobie za bardzo z sytuacja ale robimy wszystko by ona byla w centrum zainteresowania....
Monia dawaj kochana ,czekamy na Ciebie teraz:)

: 20 lis 2010, 23:27
autor: karmelka
karolina-ch, jakie cudne foteczki,pamiątka na całe życie :ico_brawa_01:

: 20 lis 2010, 23:57
autor: Monia M
oj Justysia nawet nie wiesz jakbym juz chciala :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Karolina nawet po zdjeciach widac, ze corunia cudownie przyjela braciszka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: niesamowita z niej dziewczynka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Sliczne fotki i Ty taka rozpromieniona, jakbys wogole nie rodzila.

Ania_R,
kochanie ja czuje to samo.....juz nie mam sily, czuje sie do nonono, dzis kilka razy nawrzeszczalam na mateusza i filipowi tez sie oberwalo. Ja czuje sie do nonono, od rana mnie czysci. Teraz boli mnie caly brzuch. A jakby tego bylo malo Mati przed snem mial 38 stopni goraczki :ico_placzek:
Monia dawaj kochana ,czekamy na Ciebie teraz:)
najpierw Ania i zaraz potem ja :ico_oczko: