Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Aga fantastyczne wiadomości, inaczej od razu post wygląda

Czekam na smsa, jako pierwsza będę wiedzieć

Nonono Klaudusia dawaj bez wywołania
A Ty kobietko zdjęcie nam ostatnie pokaż, pstryknij sobie i sie pochwal koniecznie koniecznie!!!!!!!

a ja opowiem pozniej co u mnie.
Jakos nie chciało mi się pisać szczerze mówiąc...

Jak macie chęć, poczytajcie sobie o moim porodzie, zaraz linka wstawię...

Później fotki jeszcze wstawię

[ Dodano: 2011-02-02, 18:51 ]
Tu opis porodu
http://www.naobcasach.pl/forum/viewtopi ... &start=620

No Alinka Gdzie ten link ja chętnie Twoją historię przeczytam!

wkleiłam, nie widać?

jeszcze raz

http://www.naobcasach.pl/forum/viewtopi ... &start=620

Nika zdroweczka!!!! zeby tylko maluszka nie zarazic

Aga super wiesci to czekamy teraz na wielki happy end i na najwieksza uparciuszka na watku!!!!

a lezaczek fajny. widzialam. ale wiesz moze przy pierwszym dziecku to praktyczny
ale my juz mamy stolik i 2 krzeslka
krzeselko do karmienia
i wiecej krzeselek nam nie trzeba. miejsca brak
a hustawka czy lezaczek na kilka mies moze byc

zastanowie sie jeszcze...

Alinka ja zaraz poczytam
zapomnialam ze jest taki watek z opisami
z pierwszym dzieckiem to wszystkie tam pisalysmy

dziewczyny wy tez podajcie swoje opisy porodow
poczytamy

moi najstarsi chlopcy wlasnie wrocili z basenu
najmlodszy spi w najlepsze a czas kapieli sie zbliza..

lece
buzka

madziorka hihi, U nas była położna i mówiła że u jej dzieciaczków takie bujaki sie nie sprawdzają, także sama musisz kobitko ocenic czy warto. Ja mam taki leżaczek jak Aga pokazywała i jest rewelacyjny, wibracje ma mały ma frajde i relaks a przy okazjii pobudzają te wibracje jelitka i jak go wyłaczam to popierdzi nawet sobie Alineczq, Czytałam opis super mróweczko Aga_86, No rozpakuj się kobieto czekamy tu jak na zbawienie na ta Twoją księżniczke
U nas w miare wczoraj była zielona kupa i mamy problem maleńki, płaczu co nie miara i żal że dziecku się nie da pomóc masakra bezbronne maleństwo cierpi a ty możesz podac lakcid i czekac czy pomoże Ogólnie to ok rosnie wcina i rządzi rojberek mały a co niech da czadu tyle czekałam na niego Pozdrawiam papapa

Witam, u mnie ciężko z czasem żeby coś napisać, czasami udaje mi się Was przeczytać, ale zaraz któryś z moich chłopaków coś chce i d.... z pisaniem.

Poza tym nadal sporo latania mamy z domem. W środku już wszystko skończone, zostało tylko sprzątanie i meble poskręcać. Wszystko wyszło super.
Niestety na zewnątrz nie mamy zrobionego podjazdu do garażu i niewylany taras i schody przed wejściem, a bez tego się nie da mieszkać, bo ani do garażu nie wjadę, ani nawet wózka na zewnątrz nie wystawię, bo wszędzie błoto.

Aga ależ ta Twoja córcia uparta. Mam nadzieję, że dziś już będzie z tobą.

Alineczq super opis może i ja w końcu znajdę trochę czasu to wkleję jakieś zdjęcia i swój poród opiszę.

Agnieszka współczuję problemów z brzuszkiem.

U nas na razie odpukać nie mamy problemu, ja jem wszystko tak jak i w ciąży i małemu nic się nie dzieje. Mam nadzieję że już tak zostanie Zaliczyliśmy już pierwszy spacerek, ale teraz znowu pogoda się popsuła i wczoraj tylko się wietrzyliśmy. Mam nadzieję, że dziś nie będzie dużego mrozu i wiatru i uda nam się wyjść. Wyjście z domu z moją dwójką to istny cyrk ale dajemy radę

No i więcej nie pamiętam

Zmykam bo młodszy się na cycka budzi

Witajcie)

ale macie sliczne dzieci
u Mnie Stefanek kolkuje;(:( Biedny malec sie meczy

Ja tak tylko meldunkowo!

Zaraz jedziemy na porodówkę - czuję się super mała się rozpycha tak że zaraz mi dziurę w brzuchu zrobi!

Wczoraj po badaniu u położnej robiła mi Membrane sweep ( nie wiem jak to jest po polsku) - sprawdzała rozwarcie- wyszedł mi taki wielki kawałek czopu i to taki czerwono-brunatny!

Tak że może samo by się zaczęło lada dzień ale ja już nie mogę dłużej czekać!

Bo rodzice wracają do PL w przyszłą środę i małej by już wcale nie zobaczyli!

Buziaki - dam znać jak wrócę do domu!

Aga jestes szalona. dla rodzicow musisz wnuczke urodzic? hihi

Alinka czytalam twoj opis porodu. fajnie i zabawnie!!! i mimo ze te bole troche czasu trwaly zanim sorbecik sie pojawil to widac ze nie byly za mocne i bolesne skoro tak lajtowo sobie jeszcze fukncjonowalas..
i jednak krzysiek byl z toba do konca?
super



a tych rodzacych obok wspolczuje
ja bylam totalnie sama
ale ja tam na krotko wpadlam

Cześc dziewczyny :)
Karol troche zakatarzony ale i tak spokojny jest bardzo
Aga_86, powodzenia :)
czekamy na informacje co u Ciebie