karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

28 gru 2010, 23:04

Od gazików Leko lepsze są z Hartmanna,bo są mniejsze i nie są takie twrde,polecam :-)
A z tym czipem to różnie bywa i niewarto sie stresować,bo nawet jak odejdzie to można spokojnie jeszcze kilka dni nie urodzić.W pierwszej ciąży to był taki śluz z niteczkami kwi,a teraz przy Filipie to taka galareta żółta ze mnie wylazła w WC dzień przed porodem.Ilościowo strasznie dużo,takie wielkie to było,że sie naprawdę zdziwiłam :ico_szoking: Lekarka na obchodzie to sie oburzała i mówiła "Naczytały sie w necie i panikę robią jak czop odchodzi" Głupia baba,bo ja ją tylko chciałam poinformować,ze odszedł i tyle :ico_noniewiem: przecież wiedziałam,ze za minutę nie urodzę.

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

28 gru 2010, 23:14

Buzok my mamy bardzo podobną sytuację. Oby poszło wszytsko gładko
no właśnie teraz się boję, że przez te wstrzymujące kroplówki, które dostawalam w szpitalu tak mi się wszystko zatrzymalo, że teraz będą mi wywoływać :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

28 gru 2010, 23:39

Może tak nie można mówić, ale chciała bym taką kroplóweczkę :ico_wstydzioch: bardzo się boję urodzić nawet w 39,5 tyg. Głupia i tyle.

Karmelka , teraz lekarze, pielęgniarki i ogólnie cały ten personel ma alergię na internet, jak o coś "mądrzejszego" zapytasz, to od razu osarżają, że w necie się naczytał i są mądrzejsze od doktora :ico_puknij:
Czasem jak o czymś nie wiesz, to i lekarz nie powie przeoczy i same problemy są z tego. Ja np. ostrożnie pytam o coś, co wyczytałam na forum albo na www. Od razu zastrzegam, że pytam z ciekawości czy to prawda i czy czy rzeczywiście tak bywa.

Pinko, ja też zjeżdżałam z małą na sankach tydzień temu ale jazzzzda :-D tylko sanki hamowały co chwilę hahahaha

Awatar użytkownika
manenka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5404
Rejestracja: 13 cze 2007, 16:57

29 gru 2010, 01:33

ja też jestem z tych co czop odszedł chyba w 36tc i miałam 2cm rozwarcie tylko mój czop był jak galareta podbarwiona krwią :-) a potem i tak tydzień po terminie musieli wywoływać poród , wiec pewnie w tym coś jest :-)
moja siostra 3 razy rodziła i nie ma bladego pojęcia jak wygląda taki czop :ico_noniewiem:

co do sali to u nas super z łazienką, i pokojem do mierzenia i ważenia dziecka i fotel dla męża , i znieczulenia darmowe , dla dziecka i dla mnie też większość rzeczy dają, więc tylko dla siebie muszę mieć dresy i kosmetyki, a dla dziecka ubranie na wyjście :-)

ze szpitala też szybko wypuszczają już zazwyczaj na następny dzień jak wszytko jest ok i pokarzesz , że umiesz karmić, bo bez tego nie ma opcji wyjścia, pytają się ciebie czy karmisz piersią czy butla, jak wybierasz pierś to cię uczą jak to się robi i nie wyjdzie się ze szpitala dopóki się nie pokaże , że umiesz nakarmić dziecko, ale jak wszytko jest ok to szybko można wyjść :-)

ja z Mikiem wyszłam na następny dzień, moja siostra urodziła syna o 1 w nocy i o 9-10 już wychodziła z szpitala :-)

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

29 gru 2010, 02:11

manenka, to jakoś szyblko wypuszczają, no i z tego co piszesz super opieka. Tu piguły nie pokazują jak karmić, jeśli już to z wielką łaską, przynajmniej ja tak miałam...

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

29 gru 2010, 09:45

no właśnie teraz się boję, że przez te wstrzymujące kroplówki, które dostawalam w szpitalu tak mi się wszystko zatrzymalo, że teraz będą mi wywoływać :ico_haha_01:
hehehee :ico_haha_01:
bardzo się boję urodzić nawet w 39,5 tyg. Głupia i tyle.
e, nie masz się czego bać, lepiej urodzić z zaskoczenia niż czekać i czekać...
Pinko, ja też zjeżdżałam z małą na sankach tydzień temu ale jazzzzda :-D tylko sanki hamowały co chwilę hahahaha
jazda czadowa, moje też trochę hamowały i prędkość miały niewielką, ale ważne, że w ogóle jechały :-D
co do sali to u nas super z łazienką, i pokojem do mierzenia i ważenia dziecka i fotel dla męża , i znieczulenia darmowe , dla dziecka i dla mnie też większość rzeczy dają,
tak powinno być w każdym szpitalu, pozazdrościć tylko takiej opieki i ludzkiego podejścia do rodzącej.
pytają się ciebie czy karmisz piersią czy butla, jak wybierasz pierś to cię uczą jak to się robi i nie wyjdzie się ze szpitala dopóki się nie pokaże , że umiesz nakarmić dziecko
super, a u nas położne mają Cię gdzieś i olewają to czy karmisz piersią i czy umiesz w ogóle przystawiać dziecko... pewnie dlatego tak mało kobiet decyduje się na karmienie, bo to dla nich zbyt stresujące.

Witajcie,
Ja już nie śpię, zbudziło mnie chrapanie męża ok. 8 i nie mogłam zasnąć, oni tam jeszcze śpią, zimno u nas, ma być dzisiaj -16 stopni... brrrrrrrrrr aż się nigdzie nie chce wychodzić z ciepłego domku.

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

29 gru 2010, 11:46

Pinko co dotyczy karmienia, to nie daj Boże powiesz, że chcesz butlą a nie piersią... to spojrzenie, te komentarze... Potępienie ogólnie. Jakby to był ksiądz pewno by wytępił z grona wiernych... ale pokazać to już nie, liczą chyba na instynkt macierzyński...

Ja niedawno wylazłam z wyra, ale jakaś niedospana jestem.

Powiedcie czy Gwiazda Betlejemska może źle działąć na oczy?
Szczypiąmnie i K. drygi dzień, a z "nowych" rzeczy w domu to właśnie poinsencja

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

29 gru 2010, 12:43

ale pokazać to już nie, liczą chyba na instynkt macierzyński...
leniwe są, one by chciały przychodzić do pracy i nic nie robić...
Powiedcie czy Gwiazda Betlejemska może źle działąć na oczy?
Szczypiąmnie i K. drygi dzień, a z "nowych" rzeczy w domu to właśnie poinsencja
szczerze Ci powiem, że nie wiem, ale to roślina, więc pewnie jest to możliwe...

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

29 gru 2010, 13:20

Co dzisiaj porabiacie?

Jakieś plany na Sylwestra? Czy raczej na spokojnie?

My idziemy do mojej kochanej psiapsióły

karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

29 gru 2010, 13:57

Pinko co dotyczy karmienia, to nie daj Boże powiesz, że chcesz butlą a nie piersią... to spojrzenie, te komentarze... Potępienie ogólnie. Jakby to był ksiądz pewno by wytępił z grona wiernych... ale pokazać to już nie, liczą chyba na instynkt macierzyński...
to prawda :ico_noniewiem: za duży nacisk jest kładziony na naturalne karmienie,a za mało pomocy dla matki w tej kwestoo.Masz karmić i koniec,a jak tego dokonasz to juz nikogo nie interesuje :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2010-12-29, 13:00 ]
manenka napisał/a:
co do sali to u nas super z łazienką, i pokojem do mierzenia i ważenia dziecka i fotel dla męża , i znieczulenia darmowe , dla dziecka i dla mnie też większość rzeczy dają,
to mnie sie udało,ze miałam pokój do porodu rodzinnego,z własną łazienką,wc,kanapą dla meża,wanną i nawet znieczulenie w moim szpitalu za darmo dają :ico_brawa_01: i to wszystko w Katowicach :-) na tym lista gratisów sie kończy,bo podkłady,podpaski już trzeba mieć swoje,a nawet koszulę do porodu :ico_noniewiem:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość