Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

magda75, zalezy jaka kapusta, jak b kwasna to troszke przeplucz, ja ziemniaki kroje w kostke i wszystko razem goruje, a np moja tesciowa goruje ziemniaki osobno, wiesz co kraj to obczaj a stwierdzilabym co dom to inaczej.

oj ja uwielbiam gołabki ale nie che mi sie robic a w moich rodziinych strnach roi sie tez gałabki z nadzieniem ziemniaxczanym

a ja od wczoraj zakiszam sobie Żurek, uwielbiam swojski zurek, bo ze sklepu to nie to samo- mniam.

[ Dodano: 2009-10-30, 17:22 ]
Marcia77, jadlam z grzybami, ale nie jadlam z farszem ziemniaczanym

[ Dodano: 2009-10-30, 17:23 ]
Kto na ochotnika mi , wiecej nie trzeba

a ja za zurkiem nie przepadam

to trza kapusniak ugotowac raz kozie smierc a misko jakie wedzone moze byc?

od wczoraj zakiszam sobie Żurek,

a jak to się robi?? bo ja nigdy nie robiłam czegoś takiego

[ Dodano: 2009-10-30, 17:25 ]

misko jakie wedzone moze byc?

no pewnie ze może

misko jakie wedzone moze byc?

o jak najabardziej moze byc boczus, moze tez byc zeberko, ja to zwasze daje to co mam w lodowce, kilebacha itd tam leci, ojej ale nas wzielo na kapuste

[ Dodano: 2009-10-30, 17:31 ]

a jak to się robi?? bo ja nigdy nie robiłam czegoś takiego

Ania b prosto, musisz miec garnuszek gliniany, bo najlepszy, kupujesz w sklepie make zurek, do tego garnuszka wlewasz cieplej wody, ze 6 lyzek maki zurek, duzo czosnku, lisc laurowy, ziele angileskie, i na pierwszy raz dajesz skorke z chleba, odstawiasz to w cieple miejsce na 3-5 dni. Codziennie zamieszac. Pierwszy zakwas odlewasz troche i reszte wylewasz, a znowu robisz to samo, tylko, ze to juz jest zakwas wlasciwy, na nim mozesz juz gotowaz zupke, i tak samo odlewasz sobie do malego pojemniczka troszke i do lodowki, masz zaczyn na nastepny raz. Ja poniej to gotuje zeberko, jak miekkie, dodaje ziemniaki w kostke, cebulka w kostke, wlewam zurek, dodaje lyzke smietany i gotowe. Mozna tez ziemniaki osobno. Jak nie mam zeberka to wkrajam kielbase i szynke, mozna tez podac z jajkiem, lub grzankami.

gołąbki robię tak jak Ania

a kapuśniak tak: najpierw tak jak bym gotowała zwykłą zupkę kartoflanke : czyli ziemniaczki , starta woszczyzna, kostka rosołowa lub inna przyprawa gotuje prawie do miękkości ziemniaczków. na patelni przesmażam cebulkę na złoty kolorek wrzucam na to na chwilkę kapustkę przesmażam. I wszystko do gara wrzucam gotuje jeszcze chwilkę żeby kapustka zmiękła i gotowe. To jest wersja lajt robię też z kiełbaską w tedy do cebulki dodaje kiełbachę podsmażam i reszta tak samo :D

jak się gotuje oddzielnie to ziemniaczki od kwasu nie butwieją i są później miękkie

katke dzięki

Kto na ochotnika mi , wiecej nie trzeba

ja lubię

Jadzia to do mnie też wpadnij bo ja nie bardzo do odkurzania