Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Anita, dziewczyny maja racje. Ulozy sie wszystko. Latwo pewnie nie bedzie, ale dacie rade. Trzymam za was kciuki

Martunia, to wy tez mieliscie ostatnio ciezko.

Ja jestem troche przerazona jak to wszystko wyglada. od 2 miesiecy jestesmy w polsce i caly czas na walizkach a rysiek jest tylko na weekendy i poki co na razie tak musi byc.

widzę ze troche tu dołowato ale nie martwcie sie będzie dobrze czasami tzreba wpaść w dół żeby później cieszyc sie jak sie wejdzie na szczyt

Łukaszek ciągle nie jest taki jak powinien ale juz chociaż je normalnie jeszcze pewnie ze dwa dni i wszystko wroci do normy

a co do zabawek Łukaszek lubi takie kółeczka co sie zakłada na patyk od największego do najmniejszego i też to lubi i cieszy sie jak mu sie uda ulozyć (oczywiscie z moją pomocą) a z babcią lubi też bawic się klockami - misi dopasować kształt klocka do dziurki bo inaczej nie wpadnie no i też jak mu się uda to każe sobie brawo bić

Hej dziewczynki!

Witam po weekendzie!!

Aga Bidulko ale macie pecha z tym rota. Trzymam mocno kciuki,żeby się obyło bez szpitala. Buziolki dla was.

Martuunia To jak już się użądziś w Krakowie to koniecznie musimy się spotkać.

Mała-mysz Tosia tez ostatnio wsuwa wszystko i duzo a mimo to mi szczupleje bo ja wyciagło troche do góry plus duzo się teraz rusza.

A co do zabawek to Tosia ma taki garnuszek na klocuszek Fisherprize- polecam tam sie klocki albo kształtami albo cyferkami wkłada,albo górą, na razie sama wkłada góra i wie który kształ bokiem ale nie umie tak dokładnie obrócic klocka żeby wpadło. A z tym byciem coraz bardziej rozumnym to sie zgadzam bo ja łapię Tosie na ty,m,że wszystko rozumie co się mówi tyko nie zawsze jej się chce to zrobić. Najlepiej jest jak jej mówi,że czegoś niewolno , mówie tosia nunu, ona powtarza nunu i patrzy i próbuje czy ja zabiore od tego :)

Wieczór panienski udał się wspaniale, w domu byłam po 5, po zabawie na mieszkaniu pojechałysmy na miasto do chłopaków i tak się wytańczyłam, że szok, a najlepsze że pojechałysmy w tych naszych strojach niegrzecznych uczennic ale że wszystkie więc fajnie to wyglądała, normalnie to bym się tak na ulicy nie pokazała.
Urodzinki Tosi też udane, dostała tyle zabawek,że ja nie mam tego gdzie już chować

witam:)
dzieki za wspacie
jakos mi juz przeszlo... bedzie jak bedzie...
Preudenc ty sie nie wykrecaj tylko dawaj obiecane zdjecia...
Ciekawe co z Aga cos jej nie widac...

u nas nadale źle ale już widać początek końca, w szpitalu nie byliśmy na szczęście. Najgorzej ma Julia (takie małe bezbronne najbardziej zawsze wymęczy )
w dzień jeszcze jako tako się trzyma ale noce mamy okropne....z piątku na sobotę wymiotowała non stop, z soboty na niedzielę gorączkowała i wymiotowała, tej nocy gorączkowała i męczyła ją straszna biegunka- co 30min lądowala cala w wannie

chociaż coś tak skubie(je) i dużo pije dzisiaj byłyśmy w przychodni na kroplówce, jutro też idziemy

Ania super, że się tak wybawilaś
wisienka to już jesteś 2 m-ce , ale czas leci, bardzo mocno Ci kibicuję i wiem, że się wszystko ułoży

wpadnę może później.... Julka praktycznie cały czas spi robi sobie tylko 10 min przerwy w spaniu na kupkę

[ Dodano: 2008-08-25, 15:46 ]
cieszę się Anitka, że Ci humor wrócił......no cóż jak to mówiła pewna blondynka- co nas nie zabije to nas wzmocni

Aga, super, ze jakos Was ominal szpital. Dzieki za poparcie, kochana jestes. Jak mozesz to daj mi swoj nr tel. Mam do Ciebie maly "romansik" Jak troszke Wam sie poprawi, to pomeczylam bym Cie przez telefon

Ania, dawaj te foteczki, Sloneczko Juz nie moge sie doczekac zeby zobaczyc ciebie jako niegrzeczna uczennice i najlepiej filmik jeszcze wrzuc Z zabawkami mamy ten sam problem. Nie ma ich gdzie pomiescic czesc jest w wawie, czesc w ostrolece a i tak o wiele za duzo tego

Anita, zobaczysz ze sie ulozy. Ciesze sie bardzo, ze humor Ci wrocil. Przesylam Ci buziaki!!!

Ula mój tel. 503-502-396

a co się dzieje z Karoliną ???? wróciła już do domu????..... Karolinka jak czytasz choć czasem i jesteś jeszcze w Częstochowie to wyślij mi sms-a z kontaktem a zadzwonię plisss

hej
Aga super ze u Was lepiej!!!Biedni jestescie a juz Dzieciaczkow to mi bardzo szkoda!!!!Alre bedzie dobrze i juz niebawem bedziecie zdrowi jak ryba!!!

Ania wlasnie nic nie piszesz nawet jak tort smakowal i pan tanczyl ???Bardzo bym chciala zobaczyc jak wygladalyscie w tych strojach!!!Na bank dam znac jak tylko wypakuje wszytsko z pudel

Anita noi tak trzymac!!!!

Aga To dobrze,ze juz widac koniec, ale macie fajnie z tą kroplówką w przychodzni, u nas tak nie przejdzie, jak tośka wymiotowała to od razu byłysmy w szpitalu, cieszę się że możecie być w domku.

Anita Fajnie,że odzyskujesz humor, zobaczysz wszystko sie ułozy

Co do zdjęć to jest ich straszne dużo, jestem na etapie obrabiania ich bo mają za duzy rozmiar na umieszczenie na picasa, a tutaj nie zamieszcze takich bo to portal o dzieciach

Wiecie co patrzyłam i dziś zauważyłam, ze na tym wątku jest już nowy sierpień tym razem 2008, więc już za 6 dni pora się wynosić na pierwsze kroczki

ja zamiast odsypiać, to tu zaglądam ciągle....... wyczekuje tych uczennic, torta i pana