lulu_
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 747
Rejestracja: 13 lis 2007, 21:23

13 lut 2008, 23:45

Marta26, najważniejsze że dzidzia zdrowa :ico_brawa_01:
Mam podobny problem co do wyboru kolejnego USG - zwykłe czy 3D, bo na poprzednim USG (też robiłam na NFZ) powiedział, że ma stary sprzęt i nie może zbadać serduszka i zalecił prywatne badanie za około 2-4 tygodnie :ico_zly:

spinka, czuję się dość dobrze. Mama od wczoraj mnie dokarmia i już nie mogę patrzeć na jedzenie :ico_noniewiem: Poza tym tęsknię za Lu... zobaczymy się dopiero w sobotę, ale nadrobimy walentynkowe zaległości :-D :ico_wstydzioch:
Jak tylko zdecyduję się pożegnać z różowymi ciuszkami to na pewno dam Ci znać (były dość tanie, bo są używane).
Dziś byłam z siostrą na zakupach. Przy okazji pooglądałam wózki - te które mi się podobały są dość ciężkie, ale przekonałam się, że zanim wybiorę coś w necie muszę koniecznie wypróbować je w sklepie. Materiały i kolory na zdjęciach czasem bardzo różnią się od rzeczywistych, a to dopiero początek różnic. Niektóre są bardzo niskie, inne gorzej się prowadzą itd. :ico_olaboga: Dobrze, że jeszcze dużo czasu mam na zakupy. Nie sądziłam, że jestem taka wybredna :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-02-13, 22:47 ]
Dobranoc :ico_buziaczki_big:

Awatar użytkownika
spinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2823
Rejestracja: 22 wrz 2007, 06:46

14 lut 2008, 08:03

Witam w poranek walentynkowy!
Wczoraj ponownie o 21 padłam i dzisiaj od 6 jestem już przytomna :-D

Lulu_ co do oglądania wózka przed zakupem w realu to jest bardzo ważne, ja mojego wózeczka nie mogę obejrzeć u siebie, bo je chyba do nas na zamówienie tylko przywożą, ale już widziałam w Warszawie, a mam nadzieję, że jeszcze uda mi sie chociaż raz do Warszawy pojechać :ico_oczko:
Ja nie mam żadnego pomysłu na Walentynki :ico_placzek: Nawet żaden fajny obiadek mi do główki nie przychodzi, pomóżcie proszę :ico_sorki:
Na szczęście ból brzuszka poszedł w zapomnienie :ico_brawa_01: Więc zapowiada się bardzo przyjemny dzień :-D
A to tak na Walentynki
Obrazek

Awatar użytkownika
NOWA
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3679
Rejestracja: 29 paź 2007, 14:50

14 lut 2008, 09:46

Witajcie :ico_ciezarowka: wszystkiego naj z okazji Walentynek. Dziewczyny kochajcie i bądzcie kochane :ico_buziaczki_big:

Spinka widzę, że spania z rana nie masz? :ico_oczko:

U mnie z tym spaniem to koszmar :ico_olaboga: . Wczoraj po pracy dosłownie padłam, obudził mnie dopiero m. po 19 jak wrócił z pracy. Chyba się wyspałam, bo w nocy strasznie sie męczyłam, wstawałam pewnie ze 4 razy na siku. No i od 5 nie mogłam dospać, Dzis znów będę nieprzytomna chodzić, aż sie boję co będzie dalej :ico_noniewiem:
A do tego jeszcze dopadł mnie czarny humor, skończyło się na tym, że pokłóciłam się z m. i :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
Ehh, mam nadzieję, że dzisiejszy dzień będzie lepszy.
Po pracy wybieram się do fryzjera obciąć włoski i może wstapię po drodze do hutrowni z art. dziecięcymi, pooglądam trochę i liczę, że może jakies nowe wózki przyszły :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
spinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2823
Rejestracja: 22 wrz 2007, 06:46

14 lut 2008, 09:52

Nowa ja też wczoraj pokłóciłam się z A. ale już jest ok. Ja jestem teraz bardzo drażliwa i nie trudno się ze mną ściąć.
A teraz A. też zamiast ze mną siedzieć to poszedł teściowi w garażu pomagać :ico_zly:
A ja już się głodna robię, bo w końcu nie śpię już od 6, a że mam ochotę na świeżutki chlebek to A musi jechać po zakupy, ale nie może bo go nie ma. Ja zrobiłabym śniadanko, ale nie mam produktów no i muszę się bardzo postarać, żeby zaraz się z nim nie pokłócić, a jak człowiek głodny to i zły, więc będzie trudno.

Awatar użytkownika
NOWA
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3679
Rejestracja: 29 paź 2007, 14:50

14 lut 2008, 09:52

spinka pisze:Nawet żaden fajny obiadek mi do główki nie przychodzi, pomóżcie proszę


Ja w tamtym roku przygotowałam dla nas romantyczna kolację przy świecach :-) . Do jedzonka zrobiłam Pene Spinaci do tego białe winko, a potem walentynkowy deser (to były chyba brzoskwinie w sosie migdałowym na ciepło). Zapaliłam w kominku no i mnóstwo świeczek. Było naprawde super :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
spinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2823
Rejestracja: 22 wrz 2007, 06:46

14 lut 2008, 10:12

ja na pewno nie będę robić takich specjałów :ico_oczko:
Już mi się humor psuje bo A. podgrzał zapiekanki n śniadanie, a ja nie mam na nie ochoty i jestem coraz bardziej głodna :ico_zly:

A włoski chyba nie tak dawno ścinałaś?

Awatar użytkownika
NOWA
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3679
Rejestracja: 29 paź 2007, 14:50

14 lut 2008, 10:27

spinka pisze:ja na pewno nie będę robić takich specjałów


To nie było ni takiego specjalnego, pamietam, ze po pracy to robiłam i ze 2 h mi zeszło :-)

spinka pisze:A włoski chyba nie tak dawno ścinałaś?


No juz panad miesiąc będzie :ico_oczko: , przed ciążą chodziłam co 1,5 miesiaca, ale teraz szybciej mi rosna i muszę częściej, bo mnie denerwują

spinka pisze:Już mi się humor psuje


Wygon precz zły humor :ico_nerwusek:

Awatar użytkownika
spinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2823
Rejestracja: 22 wrz 2007, 06:46

14 lut 2008, 10:37

A. pojechał po zakupy = humor sie stabilizuje, ale ze mnie jędza :ico_olaboga:

Jaka u was pogoda, u mnie nawet nie ma dużo chmur, więc ok. Pochodzę po dworze, po śniadaniu oczywiście :-) i może będzie dobrze :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Marta26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7825
Rejestracja: 06 sie 2007, 13:19

14 lut 2008, 10:41

jak wam opowiem jaka jazdę urządziłam wczoraj mojemu m. to przebiję wszystkie wasze humorki... :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-02-14, 09:46 ]
a wiec tak: M. po pracy czyli koło 22-giej pojechał do tesco po coć dla mnie na walentynki, ja mu kupiłam w naszym sklepie czekolade milka 250gram z całymi orzechami bo wiem ze uwielbia no i czekamłam co on mi kupi. miałam też ochotę na coś czekoladowego. no i m. przyjechał wię cmu mówię że już dajemy sobie słodkosci bo mi się chce no i on mi przyniósł... wielkie rafaello a ja w ryk bo jsa chciałam cos z czekolada mleczną. Dziewczyny takiego odchyłu to jeszcze nie miałam. dodam tylko że m. bardzo często przed :ico_ciezarowka: kupował mi rafaello na rózne okazje bo je uwielbiałam ale w ciąży mi tak nie smakuje i wiedział o tym bo jak dostałam w paczce pod choinka to miesiąc lezało i nie miałam na nie smaka. Wiec było mi wczoraj przykro że nie zwrócił uwagi na to co teraz zajadam ze smakiem. No ale zachowałam sie jak idiotka- nawet nie wyobrażam sobie jak mu musiało być przykro jak ryczałam jak durna :ico_puknij: sama się sobie dziewię, ale to było silniejsze, musiałam sie wypłakac i tyle, chyba faktycznie w ciąży sie ma odchyły :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
spinka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2823
Rejestracja: 22 wrz 2007, 06:46

14 lut 2008, 10:46

Cześć Martuś ! Opowiadaj!
Z tymi odchyłami to prawda i powiem jeszcze że zamiast przechodzić to ja jestem częściej skora do płaczu. Dzisiaj najpierw opierdzieliłam A. że jak on mógł mi zapiekanki z samych spodów zrobić, a potem oświadczyła że są niedobre i że ich nie będę jadła :ico_zly:
Nie wspomnę żę ten mój nonono wydał 800 zł na jakąś pompę normalnie go zastrzelę, a ja teraz będę się musiała szczypać ze wszystkim :ico_zly: A ta pompa mogła zaczekać i o spokojnie, tylko on sobie zaplanował i ją naprawił ( bo to za naprawę - nowa podobno 1400, 1600 zł).
Ostatnio zmieniony 14 lut 2008, 10:50 przez spinka, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość