nie ma w tym nic z dzielności naprawde a silna jakos wybitnie tez nie jestem
także same widzicie ze nawet poród takiego klocka można dobrze wspominac :)
a waga no to w 40tc moj lekarz ocenial ją na 4 kilo
za 1,5 tyg szpital ocenial ją na 4200 a wyszło 4500
troszke byli w szoku ale wiesz takie dzieci tez sie rodza
co prawda może niekoniecznie naturalnie ale sie rodzą
błąd pomiaru usg to czasem nawet 500gr więc nikt tutaj błedu nie popełnił
im wyższa ciąża to trudniej jest tak zmierzyc dzieciaszka żeby wiedziec ile waży dokładnie
[ Dodano: 2010-01-26, 15:07 ]
teraz kazdy sie mnie pyta czy moze nie mialam cukrzycy ale nie mialam
ciąza przebiegała wzorowo
moj M jak sie urodzil mial 4 kilo a jego ojciec 5 kilo więc może genetycznie u nich w rodzinie takie duże noworodki
bo ja byłam normalna 3300 :)
jak leżałam z dziewczyną na sali co miala chlopca 3500 to uwierzcie mi że to bylo maleństwo :)