Strona 247 z 255

: 04 lut 2011, 22:26
autor: madziorka hihi
czesc

no wlasnie ciekawe co u AGI???
nie macie jej nr tel?
mam nadzieje ze juz tuli klaudusie ale w euforii zapomniala o smsie do nas
albo po prostu wywoywanie trwa... i czekaja!!
ciekawe...


u nas dobrze wszystko
nadal nocki sa super i wieczory
w dzien trudnosci w zasypianiu.
ale jak padnie to spi
w wozzku i aucie jakos tego problemu niee ma hehe
cwaniaczek jeden
ale ogolnie to jest fajnie

maly w 3 tyg przybral ok 500g od wyjscia ze szpitala wiec bdb

odnosnie zielonych kupek
Alinka ty sie nie stresuj bo moze przy karmieniu sztucznym mlekiem one nie sa normalne
chocc nie wiem bo ja nie w tym temacie

ale ja pytalam o zielone kupki zarowno lekarke jak i polozna w domu
i zgodnie uspokoily ze to normalne i nie mam sie tym przejmowac

ja pije herbate z kopru wloskiego i to moze byc po tym
ale niekoniecznie

takze nie panikuj

mam nadzieje ze Tomek nie ma tych kolek jednak

moze sprobuj tej herbaty ktora ja pije. a jak nie pomoze to wtedy kropelki sa specjalne jakies podobno
jak uwazasz

ja wole pic sama herbatke niz dawac Olafowi
oczywiscie pod warrunkiem ze to pomaga

ale tak proffilaktycznie pije
i zrezygnowala z cebuli,. kapusty

a tak to jem powoli wszystko

i spokoj

oby u was to tylko chwilowe!!!

Agnieszka nie przejmuj sie smokiem. to nic zlego. pod warunkiem zee nie trwa dlugo. takie male ssaki maja potrzebe ssania na poczatku. i wyciszaja sie dzieki temu
ja daje bez wyrzutow. lepsze to niz ssanie mojej piersi na zawolanie
a leon tez mial smoka. ale w 7 mies odrzucilismy
takze na taki krotki okres to luzik

gaga u nas to samo!!!
pampers za pampersem, pierdniecie albo kupka. nie wspomne o siuskaniu.
a i rowniez przy zmianie prawie zawsze siusiaa gdzie popadnie. najgorzej jak w nocy trzeba calego przebierac hehe
ale jestesmy wyczuleni i pamietamy o oslanianiu siusiaka a jednak potrafi zaskoczyc hee

oj zdjec tez zdecydowanie mniej..
ale ty swojego maluszka to bys nam wreszciee pokazala co?


dziewczyny powiedzcie czy wykupujecie jakies dodatkowe szczepienia?
my chcemy pneeumo i meningokoki
wiecej nie
ale zastanawiam sie miedzy dwoma a czterema dawkami
bo niekoniecznie trzeba az 4 razy kluc
tak mi polozna poradzila

moj Leonek w Uk tez mial tylko dwa raz
w standardzie
i mysle ze to dobre rozwiazanie

[ Dodano: 2011-02-04, 21:51 ]
nika jak tam katarek u Karolka? lepiej juz?

Agnieszka a dlaczego taka hustawka bujaczek sie nie sprawdza? przeciez to pelni poddobna fukncjee
lezenie bujaanie muzyka
no u ciebie wibracje
a u mnie hustanie

wiem ze twoj sie w krzeselko dla starszaka przeksztalca. ale nam to niepotrzebne

ja zwykly lezaczek mam wlasnie
ale taki do 6 mies max
a i tak pewnie szybciej sie znudzi

na razie go wypralam i probuje czy olafowi przypasuje
bo jesli nie to szkoda tez tej hustawki kupowac pewnie..

zobacze

: 05 lut 2011, 14:48
autor: gaga22
Chłopaki śpią więc mam chwilkę zanim pójdę obiad robić.

Kilka zaległych zdjęć:

tutaj jeszcze w szpitalu
Obrazek
Obrazek

A tu już w domu
pierwsze spotkanie braciszków
Obrazek

i mały w swojej kołysce
Obrazek

starszy brat pokazuje swoją kolekcję autek
Obrazek
Obrazek

no i jak na razie miłość braterska
Obrazek
Obrazek

: 05 lut 2011, 16:00
autor: Aniula
http://images45.fotosik.pl/595/533e8f5ab56a8559m.jpg to nasza Nadia narazie jedna fotka ale obiecuje ze bedzie wiecej narazie mam nawal obowiazkow pozdrawiam wszystkie mamuski :ico_oczko:

[ Dodano: 2011-02-05, 15:02 ]
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/533 ... a8559.html

: 05 lut 2011, 17:41
autor: zubelek
gaga22, Aniula, SAME SŁODKOŚCI!
sorry za capsa...
ja też zaraz się pochwalę małą Lili ;)

[ Dodano: 2011-02-05, 16:47 ]
Obrazek

[ Dodano: 2011-02-05, 16:55 ]
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

oj trochę ich dałam :ico_wstydzioch: :ico_sorki:

: 05 lut 2011, 18:12
autor: buzok14
Witajcie! Dziś wróciliśmy ze szpitala, 17 mamy jechać na kontrole, bo mały wyszedł z małą anemią, ale to przez to, że tyle krewki z niego upłynęło, no i tyle badań pobrali. Oj mam już dosyć szpitali, mam nadzieje, że już tam nie wrócimy, bo oszaleję, a i małego szkoda. Okazuje się, że mały złapał bakterię eszerisza coli jeszcze ode mnie jak miałam te zapalenie dróg moczowych. Zmykam bo mały płacze potem zajrzę

: 06 lut 2011, 15:33
autor: zubelek
buzok14, coś kiedyś słyszałam o tej bakterii ale w sumie nie mam pojecia co to.Mam nadzieję,ze to nic strasznego.Kurde wierzę ci,że masz dość szpitali.Mnie też czeka wizyta kontrolna za 2 tygodnie...ale ze sobą to co innego a maleństwa tak szkoda.Zdrówka !

: 06 lut 2011, 22:31
autor: karmelka
Piękne te wasze dzieciaczki :-)
--------
Na kolki spróbujcie kropelki BioGaia.Nie są tanie,ale nam pomogły i koleżanki też chwalą sobie.Jak wklikacie sobie tą nazwę i gooogle to wam wyskoczą info na ich temat.

: 07 lut 2011, 01:05
autor: madziorka hihi
kurcze tutaj nic nie ma o ADZE?
bo ja dostalam smsa od Alinki. i ddopiero teraz jak go przeczytalam to zaczailam ze to ja mialam wam przekazac te wiadomosc..
ale gapa ze mnie!!!

4 lutego o 19.30 ur sie Klaudusia. sliczna aniolek. 3950g i 59cm :ico_brawa_01:
porod byl dlugi i meczacy w sumie 30godz ale warto bylo!
mala ma ciemne wloski i sliczne doleczki jak sie usmiecha
dodam zdjecia na nk jak wroce do domu
buzkaa


i zakonczony sms tekstem "napisz na forum bo ja daleko od netu. super"

a ja ten tekst potraktowalam jak zakonczenie smsa przez age
a niee informacje od Alinki
odczytalam na szybko i nie mialam pojecia ze tutaj nic nie wiecie
ups

ssorki Alinka
sorki AGA
sorki dziewczyny!!!
:ico_sorki: :ico_wstydzioch:

gaga sliczny chlopczyk!!!
slodziutkie rodzenstwo!!

niewspomne juz o Lilii. ale widzialam na FB cudna kruszynke!

ja mialam busy weekend
wczoraj zabralismy leona do nowo powstalej sali zabaw w naszym miescie
wieczorem do pozna mielismy gosci . kolejne zapozznanie z olafkiem
takze wesolo bylo

a dziss obiad u mamy i wrocilismy juz calkiem wieczorem...

jutro tezz od rana w terenie
wiec wpadne w wolnej chwili jeszcze

buziaki

: 07 lut 2011, 10:06
autor: inia1985
Śliczne dzieciaczki :ico_brawa_01: Gratuluję Wam serdecznie :-D

: 07 lut 2011, 10:20
autor: Aga_86
Cześć Dziewczynki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Sorki że dopiero teraz do Was piszę ale nie miałam chwili wcześniej z resztą nie wiem czy teraz uda mi się wam wszystko opisać bo mała co róż się budzi -coś nie spokojna jest!

Klaudia jest cudna po prostu cała rodzinka już zdążyła się w niej zakochać a najbardziej tatuś!

Poród był długi i trudny bo trwał w sumie ponad 30h ale warto było!

W szpitalu miałam się stawić na 11 no ale w sumie dopiero o 14:30 podali mi żel z prostaglandynami bo miałam tylko 2cm rozwarcia a to za mało na przebicie pęcherza bo musi być 3!

O 20:30 mieli mi podać 2 dawkę gdyby nic się nie ruszyło ale w sumie mi jej nie podali bo nie musieli - akcja się zaczęła rozwijać po 1 razie

Od ok 16 dostałam pierwszych skurczy takich lekkich nie bolesnych

Ok 23 były już co 3-4 min i zaczynały mi dokuczać

o 04:30 odeszły mi wody i wtedy zaczęła się jazda bez trzymanki
Skurcze zaczęły być tak silne i częste że nie wiedziałam już co mam robić

ok 7 przewieźli mnie na sale porodową bo rozwarcie było ok 5-6cm
Zadzwoniłam po T. i rodziców przyjechali w pół godziny może szybciej zanim zainstalowali mnie na tej 2-giej sali to już byli ze mną.

Najgorsze było to że mogły być ze mną tylko 2 osoby i tata musiał czekać na korytarzu albo w aucie ale nie mógł być ze mną

ok.10-11 poprosiłam o Epidural bo myślałam ze zwariuje z bólu

potem kazali czekać bo pełnego rozwarcia nie było

I tak sprawdzali mnie co jakiś czas

o 16 miałam już pełne rozwarcie i kazali jeszcze godzinę czekać aby mała zsunęła się trochę niżej aby łatwiej było ją wypchnąć!

i ok 17:30 zaczął się sam poród parłam ponad godzinę na każdym skurczu położne mówiły że dobrze to robiłam ale mała nie chciała wyjść

Zadecydowały że jednak trzeba jej pomóc bo zaczęło jej tętno spadać!

Dali mi do podpisania jakieś papierki że w razie cesarki czy się zgadzam i takie tam inne rzeczy

Przewieźli mnie na sale operacyjną..... skakało koło mnie chyba 15 osób każdy robił coś innego jedni przypinali wszędzie jakieś kabelki rurki, inni mi nogi założyli podpórki... nie wiedziałam w ogóle co się ze mną dzieje i było mi wszystko jedno co mi robią i ile osób mi się tam patrzy marzyłam tylko o tym aby już ją wyjęli i aby nic jej nie było!

Na porodówce lekarka mówiła że użyją jakiejś przyssawki i jak ja będę parła to oni ją będą ciągnąć ale na sali oper. zadecydowali że użyją kleszczy że tak będzie lepiej i szybciej

Parłam może jeszcze z 3x i mała wyskoczyła jak śliwka :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Mój T. był ze mną cały czas, tak nie chciał ale w końcu się zdecydował i teraz bardzo się cieszy i ja też że jednak tam był!

Potem tylko mnie zeszyli a on poszedł z małą tam gdzie ja czyścili i badali - mamy wszystko nagrane na kamerze -super pamiątka!


Ja teraz czuję się średnio dobrze bo strasznie boli mnie kark i głowa! Nie wiem czy to od Epiduralu czy od wysiłku i parcia?

Tyłek też trochę ciągnie ale daję rade!

Klaudusia to mały aniołek w pierwszą noc w obudziła się tylko 2x do jedzenia!
Jak nakarmiłam ją o 9 potem o 3 i o 7!

Dzisiejsza był już trochę gorsza bo praktycznie nie spałam! Cały czas marudziła i co zasnęła to jak chciałam ją odłożyć to się budziła jakby ją brzuszek bolał!

Teraz śpi i mam chwilę aby wam to wszystko napisać!

Zaraz dodam zdjęcia ......

[ Dodano: 2011-02-07, 09:31 ]
Ostatni dzień z brzuszkiem 41w +4d:
Obrazek

Nie całą dobę po porodzie:
Obrazek

Pierwsze kąpiel:
Obrazek

Druga kąpiel:
Obrazek