Małgorzatka, mam nadzieję ze plamy zejdą! JA zawsze usuwam wszystko vanishem, jest superowy!!! Albo jak tłuste to właśnie płynem do mycia naczyń, tylko nie kolorowym, bo to może zabarwić.
asiam_26 Bartuś w zeszłym tygodniu jadł marchewkę i jabłuszko a w tym podaję mu zupkę warzywną z ziemniakiem, porem, marchewką i olejem, tą z bobovity. Na początku jak zwykle nieufnie podszedł, ale już po chwili wcinał aż mu się uszka trzęsły!!
Zjadł poł słoiczka i nie musiałam dodawać cycka bo się zasycił. JAk podawałam mu marchewkę z jabłkiem to zawsze jeszcze cycka chciał, a dziś proszę!!
JA tez byłam już koszmarnie przemęczona ciągłym karmieniem nocnym, budził się co 1,5- 2 godz w nocy i od czwartku podaję na wieczór bartusiowi moje mleko zageszczone kleikiem. Odciągam dzień wcześniej i do ostatniego karmienia dodaję 3 płaskie łyżeczki do 125 ml mojego mleka, więcej nie udaje mi sie odciągnąć z jednego cycka, boję się opróżnić oba bo jakby się tak wcześniej obudził to nie zdążyłoby się napełnić. Teraz tak przesypia mi do 3:30-4:30. A potem to już koło 6 rano, a w sobotę to od 4:30 spał do 8:30! Byłam w szoku!!!
Zastanawiam się kiedy mogę podawać mu cały słoiczek takiej zupki czy deserku??
Zastanawiam sie też nad kupnem sinlacu. Ja nie bedę mogła podawać tak szybko glutenu, pediatra kazała mi uważać, bo ja chorowałam jako dziecko na celiakię.
qunick ale Ninka jest super!! Taka śliczna i drobniutka!! A w wózku na brzuszku wyglądała bosko!!
bluszczyk postaraj się czasem jakoś do nas się odezwać! Buziaczki dla Robusia:))
mamcia no ja też mam nadzieje ze na wsi odpoczniemy i świeże powietrze dobrze podziała na mojego Skrabika!! MAm nadzieję ze nie rozpuszczą mi jednak synka:)) W domu u mojej babci mieszka też ciocia, wujek i kuzyn, takze jest kilka osób do noszenia, hihi Ale nie pozwolę go za bardzo nosić bo do tej pory nigdy nie był nauczony do noszeia, zasypiania na ręku czy uspokajania na rekach. Także tak musi pozostać, bo noszenie prawie 10 kilo nie należy do czynności które mogę wykonywać na okragło!!