Strona 248 z 558

: 19 lut 2008, 20:04
autor: eSKa
Czesc kobietki
Jak dobrze że jutro mam wolne, dziś już nic tylko odpoczywam, Olek okąpany pewnie zaraz padnie :ico_spanko: , mężul własnie go karmi. Ja zmykam pod prysznic a potem na M jak miłość (nareszcie hihi). Mężuś coś zagaduje więc chyba nie będzie szans na szybkie spanko :-D :ico_wstydzioch: Mam tylko nadzieje że Olo da mi pospać w nocy i rano. c.d.n

: 19 lut 2008, 20:07
autor: ania0709
babeczka go zbadała a ten zdrowy jak ryba
No to super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Mój też tak sobie pokasłuje ale to takie udawane pokasływanie :-D Przeczytałam gdzieś, że dzieci specjalnie czasem udają, że się krztuszą bo wiedzą, że rodzice szybciej wtedy przylecą. Sprytne te nasze Szkraby :-D
Ważne, że Kacperek jest zdrowy a te krztuszenie to pewnie nic złego :ico_oczko:

: 19 lut 2008, 20:26
autor: Kocura Bura
Przeczytałam gdzieś, że dzieci specjalnie czasem udają, że się krztuszą bo wiedzą, że rodzice szybciej wtedy przylecą
naprawdę??? Aż takie spryciulki małe? O tym to nie słyszałam...

Kicia, to dobrze,że byłaś u lekarza, a jeszcze lepiej,że Kacperek zdrowy.

My robimy zaraz kąpanko i mam nadzieję,że i spanko szybko przyjdzie :-D

: 19 lut 2008, 21:20
autor: eve81
kicia jeśli chodzi o rózycze to liczy sie gest i tyle, nie wazne jaka ta roza byla, napewno checi mial szczere :-)
a jesli chodzi o te pokaslywania to czasami sie zdarza ze ja tez juz nie wiem czy Szymon naprawde kaszle czy tak tylko sie bawi w pokaslywanie :ico_noniewiem:
dobrze ze u Kacperka wszystko ok :ico_sorki: a Kacperek krztusi sie jak cos je czy tak bez powodu>>??

lalka tzn. ze wy do kogos tam jedziecie???

dominisia ciekawe jak u Szymona bedzie z tymi domowymi zupkami bo ja jutro zabieram sie za pichcenie :-D kupiłam marchewke, młode ziemniaczki, brokuła i kawałki z kurczaka,a jeszcze tata ma mi jutro kupic cielęcinke :ico_oczko:
a jesli chodzi o spanie w dzien Szymona to on spi 4x w ciagu dnia tak srednio po 30-40min, ale zdarza mu sie jedna drzemka 1-2h ale to niecodziennie i nie wiem od czego to zalezy ile on spi bo jak zasypia to ja nigdy nie wiem ile bedzie spal, a te dluzsze drzemki to raczej tak popołudniu ma :ico_oczko:

ania to wielkie brawa dla zorganizowanej mamuski, ja tez dzisiaj wysprzatalam kuchnie, zrobilam pranko, ale to chyba tylko dlatego sie zmobilizowalam ze miala przyjsc moja mama popilnowac Szymcia a ona jest chora jak widzi nieposprzatane i od razu jak mnie nie ma robi mi porzadki..hehe
a jesli chodzi o czkawke to Szymon miewa, ale to przewaznie albo po jedzeniu, jak mu sie odbije albo jak mu jest za chłodno, np. po kąpieli
a potem na M jak miłość (nareszcie hihi).
ja tez kiedys maniakalnie ogladalam, a teraz sobie odpuszczam na rzecz wyspania sie :-D
nie będzie szans na szybkie spanko :-D :ico_wstydzioch:
no to zazdroszcze..hehe u nas nici z przytulancow bo nawiedzila mnie czerwona zmora..hahah

ja dzisiaj bylam u lekarza medycyny pracy i w koncu mam zalatwione badania okresowe...ufff troche sie wystalam ale spoko dalam rade, nawet wczoraj u okulisty taka zdechla bylam a co najsmieszniejsze to ta okulista wykryla u mnie jakis minimalny astygmatyzm :ico_szoking: tyle ze ja nie mam problemow z oczami wiec troche to dziwne..hmmm dala mi recepty na jakies tam balsamy oczne ale nie bede ich kupowac :ico_nienie: jakos jestem przeciwna podawania lekow bez powodu a tak mi sie wydaje to w tym moim przypadku :ico_oczko:

ja juz czuje sie duuuuzo lepiej i to po zazyciu 1 tab. antybiotyku :ico_szoking:
na tyle dobrze ze sie zastanawialam czy jest sens brac je dalej, ale spoko moja mama juz mi dala do zrozumienia ze mam nie przerywac leczenia :wpale:

Szymon nadal z wielkimi śpikami, ze ciezko mu spac a jak juz spi to niespokojnie bo to charczenie w nosie mu przeszkadza :ico_olaboga:
kropie mu pieluche olejkiem olbas i daje mu pod nosek, mam nadzieje ze czuje choc troszke ulgi :ico_sorki: w nocy zakaszlam 2x w dzien tez mu sie zdarza, ale mam nadzieje ze szybko to przeziebienie pokona :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

[ Dodano: 2008-02-19, 20:32 ]
aaa miałam wam jeszcze dać linka
sprzedaje na allegro takie bluzeczki, jakby ktoras byla zainteresowana to zapraszam:

http://www.allegro.pl/item316180474__ea ... days_.html

: 19 lut 2008, 22:57
autor: Kocura Bura
ja juz czuje sie duuuuzo lepiej i to po zazyciu 1 tab. antybiotyku
eeee, no to suuuper! No,a mamusi słuchaj :ico_oczko:

Ja też się serialikiem uraczyłam i do spanka się zbieram. Spokojnej i przespanej nocki!

: 19 lut 2008, 23:11
autor: Dominisia
Ja tez za chwilke zmykam do spania

Ania wpadnij do Norwegii, bo ja mam wielki kosz prasowania od 2 tygodni i jakos sie zabrac nie moge.

Eve fajne te bluzeczki, kupilas pewno w UK co?? W Chorzowie jest jeden taki sklepik, super ubranka wlasnie z Early.
więc chyba nie będzie szans na szybkie spanko
a u mnie od dlugiego, dlugiego czasu brak checi...
ciekawe jak u Szymona bedzie z tymi domowymi zupkami bo ja jutro zabieram sie za pichcenie
No zycze powodzenia, ja sprobuje jeszczezrobic jedno podejscie, bo jakos mam wrazenie ze domowe przeciez lepsze, no ale widac Jasiu uwaza inaczej!

Jasiu juz spi, dzis mial trzy drzemki, wszystkie po pol godzinki. Strasznie malo sie mi to wydaje.

Kicia obejrzalam sobie fotki, super!! A z tym kaszlem to Cie Kacperek wrobil, cwaniaczek hihihi Ja tez slyszalam ze dzieciaczki potrafia udawac zeby zwrocic na siebie uwage. Tylko ciezko wyczuc czy bobas udaje czy rzeczywiscie cos mu jest.

Spijcie slodziutko!

: 20 lut 2008, 09:30
autor: ania0709
Witam dziś pierwsza

Noc dziś średnia ale to nie z winy Krystianka tylko ja coś spać nie umiałam :ico_olaboga:
Dobrze, że Mały dziś pospał do 7.30 to trochę odespałam.
Dziś teście do Nas przychodzą, mam nadzieję,że teściowa nie będzie mnie wkurzać :ico_zly:
Ona zawsze coś wymyśli i albo mnie wkurzy albo ona się obrazi itp :-D
Chyba też wezmę się za robienie zupek. Ciekawe czy będą Małemu smakować
moja mama juz mi dala do zrozumienia ze mam nie przerywac leczenia :wpale:
Moja mama też musi mi jeszcze dużo tłuc czasem do głowy :ico_haha_02:
Co ja bym bez Niej zrobiła :ico_noniewiem:

: 20 lut 2008, 11:04
autor: eSKa
hej, my juz dzis na nogach od 7.00 :ico_placzek: Teraz synus spi a ja wlasnie zjadłam sniadanko. Mam kupe roboty ale nie wiem ile z tego zrobie, bo znowu len mnie dopadł :ico_oczko:
Mój też tak sobie pokasłuje ale to takie udawane pokasływanie
To tak jak u mnie, Olek też wymusza kaszel a jak mu sie uda to potem piszczy :ico_puknij: :-D
ona jest chora jak widzi nieposprzatane i od razu jak mnie nie ma robi mi porzadki..hehe
Ja mam to samo z moją mamą, jak ona zostaje z Olkiem to wiem że jak wróce z pracy będe miala wysprzątane (choć wcale nie mam bałaganu :ico_oczko: )
moja mama juz mi dala do zrozumienia ze mam nie przerywac leczenia
no i brawa dla mamy :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
ciekawe jak u Szymona bedzie z tymi domowymi zupkami bo ja jutro zabieram sie za pichcenie
to mamy takie same plany, u mnie już się gotują brokuły z marchewką , na razie bez mięska bo nie miałam kurczaczka w lodówce.
mam nadzieję,że teściowa nie będzie mnie wkurzać
trzymam kciuki, ja też jakoś nie bardzo lubie jak teściowa się u nas zjawia, bo ona jak już wpadnie to potem nie wie kiedy isć i siedzi i siedzi :ico_olaboga:
Teraz w sumie fajnie bo raz albo dwa razy zostaje z Olkiem jak ja jestem w pracy więc ma kontakt z wnukiem a jak ja wracam to ona się zbiera do domu więc ja jako tako dłużej nie musze z nią przebywać :ico_haha_01: - ale wredna jestem :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:

: 20 lut 2008, 11:10
autor: agnieszka01.04
cześć Mamusie :-)
ja dziś padam :ico_olaboga: noc po prostu straszna :ico_noniewiem: nie wiem ile razy Darek się budził, ale dosłownie co chwilę :ico_olaboga: wstał przed 8 ,a teraz zasnął i odsypia, no ja niestety nie mogę, bo jest jeszcze Julcia i jakoś dla niej muszę też funkcjonować :ico_noniewiem: wybaczcie później troszkę napiszę coś każdej z osobna, teraz idę się ubrać... :-)

: 20 lut 2008, 11:20
autor: ania0709
ale wredna jestem :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:
he he tak to już jest. Po to są teściowe :-D Ja na Swoją lubię ponarzekać, ona lubi na mnie ale w sumie to chyba się lubimy :-D Tylko, że się do tego nigdy nie przyznam :ico_nienie:
Moja to ciągle chce mi zabrać Małego i o to są ciągle wojny bo mi na razie nie śpieszno do zostawiania Krystianka. Zresztą ja mam taki głupi charakter, że jak ktoś mnie z czyś naciska to robie na złość i choćby nie wiem co to nie zmięknę.
Ja mam to samo z moją mamą, jak ona zostaje z Olkiem to wiem że jak wróce z pracy będe miala wysprzątane (choć wcale nie mam bałaganu :ico_oczko: )
Moja mama jeszcze zawsze nagotuje nam tak na 3 dni co najmniej obiadu :ico_haha_01: a,że super gotuje to mąż nie może się zawsze już jej doczekać :-)
On dla jedzenia zrobi wszystko.

Przed chwilą mieliśmy z Krystiankiem akcje "kupa". Przez te żelazo to tak się borok męczy, że dziś Mu w końcu czopek dałam bo sam by chyba nie zrobił, takie twarde bobki miał :-/