Strona 250 z 312

: 06 paź 2009, 21:15
autor: misia81
witajcie kochane...od listopada i ja dołacze do was bo daj Boze zaczniemy staranka,ale tylko i wyłacznie jak mi przedłuża umowe w pracy dziewczyny tak sie boje,ze tego nie zrobia i bede musiała kolejne 3 miesiace czekac w inej pracy a jeszcze nie wiadomo czy znajde :ico_sorki: bo jak mi nie przedłuza umowy mój R sie nie zgodzi na dzidzie :ico_placzek: musze miec na rok podpisana umowe bo po pierwsze macierzyńskie bedzie mi sie liczyło a po drugie za L4 100% płatne wiecie jak to jest.tylko kurcze cały czas mam dylemat brac jeszcze ten miesiac tabletki antykoncepcyjne czy juz odstawic sama nie wiem :ico_noniewiem: i musze szybko myslec bo za 3 powinnam zaczac kolejne opakowanie :ico_sorki:
aga216, serdeczne gratulacje tak szybciutko sie udało :ico_brawa_01:
lidziasc, Tobie juz chyba kochana gratulowałam :ico_oczko:
magda1614, uda sie napewno kazdej wkoncu sie uda:) moja kolezanka kochała się ze swoim mezem 2 lata bez zabezpieczenia raz tak raz jak to sie mówi na brzuszek i nie myslała o tym wkoncu zaciazyła w szoku była wiec widac udało sie:)

: 06 paź 2009, 22:29
autor: aga216
Odezwesie jutro,wszystko dobrze :-)

: 06 paź 2009, 22:55
autor: jenny1983
magdalena 1981 kochana jak fajnie że się odezwałaś ja też od listopada zaczynam starania, na macierzyński wiem że już się nie załapię nawet gdyby udało mi się a 1 razem, mojemu M już to powiedziałam, był zdziwiony, mam nadzieję że nie zrezygnuje.
Jeśli macie zacząć strania to mi lekarz kazał odstawić tabletki już 3 mc wcześniej, nie wiem jak to u ciebie, bo miałaś torbiela ale skoro chcecie zaczynać stararania to już musi być oki:)

: 07 paź 2009, 09:53
autor: aga216
Hej Kobitki!!!

Przepraszam że wczoraj sie nie odzywałam,ale od lekarza wróciłam ok 18 dopiero,a potem od razu z męzusiem jechaliśmy powiedziec że jestem w ciązy,i tak sie zasiedzieliśmy,że wróciliśmy dopiero ok 22 jakoś,wiec napisałam wam tylko że wszystko ok,nie gniewajcie sie
Lekarz ciąże potwierdził,to już 6 tydzien,usg narazie nie robił ,bo stwierdził żę wszystko jest jeszcze malusie i mam przyjsc w 8 tyg na usg,to go podejżymy,dostałam skierowanie na morfologie,mocz takie ogólnikowe,brać folik i Jod,no i to tyle,potem bede jechała do Żor ,na usg w 11 tyg sprawdzic fałdke i nosek,ale to powiedział że pózniej ustalimy i jeszcze jest czas,ogólnie całkiem inny lekarz niż ten do którego chodziałam,i chyba bardzo sie do tamtego przyzwyczaiłam i jakoś tak dziwnie mi sie wydaje,ale ten jest zastępcą ordynatora w szpitalu w którym bede rodzic i tam też pracuje,wiec chyba zostane u niego,ogólnie to wszystko ok ,bardzo sie ciesze a termin bedzie przypadał na poczatek czerwca czyli tak jak wyliczyłam ok.3 czerwca

: 07 paź 2009, 09:57
autor: eve.ok
witajcie kochane :ico_brawa_01: agus z Twoich dobrych wiadomości na aniołkach juz sie cieszyłam, ale teraz dopiero suwaczek zobaczyłam :ico_brawa_01: super :-D

ja na chwilunie tylko i zaraz mykam bo jaga cały czas w domciu z choróbskiem :ico_noniewiem:
ale zostawiam troszkę słoneczka bo u nas piękna pogoda :ico_brawa_01:

: 07 paź 2009, 11:01
autor: Tynusz1
dostałam @ :( :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

: 07 paź 2009, 11:03
autor: aga216
Tynusz1, jejku,nie załamuj sie kochana,boże ,wiem jak sie czujesz,ale nie poddawaj sie,trzymaj sie kochana,bedzie dobrze :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 07 paź 2009, 11:07
autor: Tynusz1
bedzie dobrze
:ico_sorki:

: 09 paź 2009, 18:13
autor: Beata_Tychy
[center]
Prosimy o głosiki


http://www.wodamamaija.pl/konkurs/index ... /show/3397


:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
Dzieeeekuuujeeemyyy :-D :ico_brawa_01: [/center]

Nie martwcie się, głowa do góry!

: 09 paź 2009, 22:46
autor: Kalliope
Dokładnie 2 lata temu trafiłam do szpitala, ciąża obumarła. Przyczyny nie znaleziono. Przykry zabieg, płacz, pierwszy raz widziałam wtedy płacz mojego mężczyzny. Potem też już nigdy nie płakał. OGROMNY ból. Kobieta czuje się wtedy jakoś tak źle, bezwartościowa. Nie była to ciąża planowana, ale bardzo się kochamy i nawet szczególnie nie dbaliśmy o zabezpieczanie się. Świadomie. Traumatyczne przeżycia ze szpitala - lekarz myslal , ze mam 16 lat, potraktował mnie jak śmiecia, mowiac, ze to moja wina, ze dziecko nie zyje. Zgroza. Potem zobaczyl moja legitymacje studencka, zobaczyl wiek 24lata. Okropny koleś. Nie zyczę nikomu w takiej chwili takiego czlowieka. Dzisiaj właśnie pisząc do Was moj maluszek mnie kopie:) 2 lata po pierwszym dziecku, dzisiaj cieszę się ogrnomnie, bo wszystko gra, zdrowy chlopczyk, lozysko ok (po ciazy obumarlej badz poronieniu częściej jest przodkujące niż normalnie). To był mały cud, bo zabezpieczaliśmy się dosyć poważnie :) mały i tak przedostał się i teraz podskakuje. Dziewczyny, dla takiej chwili warto żyć i życzę Wam szczęścia i wiary, bo ona może zdziałać cuda:)