Strona 250 z 331

: 20 lis 2009, 21:02
autor: iw_rybka
Pruedence, uwazaj na siebie,musimy poczekac do konca listopada i mozna rodzic :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
Życzę Wam wszystkim kochane udanego słonecznego i spokojnego weekendu :-)
- dziekujemy i zyczymy milego wypoczynku u rodziny :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

shiva - ja tylko mam nadzieje,ze nie bedzie u Ciebie jak u Uleczki,od 7 miesiaca ja strasza,ze urodzi,do tego doszla cholesteza a dzis jest dzien po terminie i dopiero rozwarcie na palec,a miala urodzic dawno temu :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

[ Dodano: 2009-11-20, 21:15 ]
moje dziecko wlasnie uderzylo sie w stope,a od kilku miesiecy jest na etapie,ze mama albo tata pocaluje i jest dobrze,przestaje bolec.On nas tez caluje,jak sie uderzymy :ico_olaboga: I teraz uderzyl sie w stope i mowi,ze mam pocalowac,a ja na to,ze nie mog sie tak zginac,bo brzuszek mi przeszkadza,na co moje dziecko usiadlo na tylek i z wielkim wysilkiem,stekajac przy tym okrutnie - sam sie pocalowal w stope i mowi - Jus nie boli :-D :ico_wstydzioch:

: 20 lis 2009, 22:34
autor: Shiva
Ale jestem wściekła :ico_zly: W moim szpitalu od 17.11 jest całkowity zakaz odwiedzin, w związku z świńską grypą. No i dziś się okazało, że porody rodzinne zostały wstrzymane do odwołania :ico_szoking: Nikt nie wie na ile. Jestem zdruzgotana, bo nie wyobrażam sobie tego, by mojego męża nie było przy mnie w tej najważniejszej i najcięższej chwili :ico_placzek: A jeszcze w środę pytałam się mojego gina i mówił, że do tego raczej nie dojdzie :ico_placzek:

iw_rybka, ja też mam taką nadzieję :ico_wstydzioch:
Pocieszny ten Twój Andrzejek :ico_brawa_01:

anusiek, udanego pobytu u brata :ico_brawa_01:

Pruedence, mam nadzieję, że synek jeszcze posiedzi w brzuszku, a Ty na spokojnie spakujesz torbę :ico_sorki:

: 20 lis 2009, 22:48
autor: iw_rybka
Shiva, kochana moze cos sie zmieni do tego czasu,tutaj jest zakaz odwiedzin na poloznictwie przez dzieci poniezej 3 lat,tez w zwiazku ze swinska grypa,tyle sie dowiedzialam jak lekarzam w szpitalu.

A jeszcze tu jest tak,ze sala na porod rodzinny jest jedna,w zwiazku z tym decyduje zasada - kto pierwszy ten lepszy :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Na pocieszenie powiem Ci,ze teraz tez ide sama,bez meza...no ale przy pierwszym porodzie byl :ico_wstydzioch:

Nie wiem jak cie pocieszyc :ico_wstydzioch:

: 21 lis 2009, 12:22
autor: anusiek
witam się jednak weekendowo,

Nigdzie się nie wybieramy, bo wszyscy chorzy, katary, kaszle, gorączki :ico_olaboga:
trochę szkoda :ico_noniewiem: jakby nie mogli chorować w tygodniu :ico_puknij:
Shiva, strasznie mi przykro, może jednak nie będzie tak źle i wpuszczą choć tatę. Że też musiała ta głupia grypa się pojawić akurat jak jesteśmy w ciąży :ico_zly:
może gdyby były te szczpionki to byłoby trochę inaczej...
:ico_noniewiem:

: 21 lis 2009, 12:54
autor: Pruedence
rybka- śmieszny ten twój synek:) ale musiało komicznie wyglądać jak się całował w stopę, u nas jest dmuchanie jak ktoś ma aua :)

shiva- no szkoda, ale ja mogę Cię pocieszyć tak jak rybka, ze tym razem też idę sama bo ktoś musi zostać z Tosią, wiem marne pocieszenie, ale ja np mam takie wspomnienie z ostatniego porodu, że w sumie tak byłam skupiona na oddychaniu, że męża mogłoby nie być i bym nie zauważyła:)

anusiek- szkoda, że z wyjazdem nic nie wyszło, ale lepiej unikać kontaktu z wirusami.

A ja mam dzisiaj dzień dobroci, teściowa się przejęła bardzo moim spinaniem brzucha i wzięła Tosię na cały dzień do siebie, zrobi mi też obiadek i wyjdzie z młoda na polko, tak że mogę sobie spokojnie odpoczywać :ico_sorki: złota kobieta. Mimo wszystko trochę się przestraszyłam, zwłaszcza że teraz jak postoje chwilkę dużej to mam takie mega parcie, że szok :ico_szoking: więc dzisiaj wrzuciłam Adasiowe rzeczy do pralki, mam już majciochy i wkłady i się jutro spakuje na wszelki. Znalazłam listę co wsiąść do szpitala z poprzedniego razu bo wtedy miałam czas chodzić do szkoły rodzenia, tak że myślę że nic nie przeoczę:)

: 21 lis 2009, 14:36
autor: Shiva
Dzięki dziewczynki za wsparcie... Ciężko jest nam się z tym pogodzić, ale jeśli nie będzie innego wyjścia, będzie trzeba się przystosować :ico_noniewiem:
Dziś w nocy miałam pierwsze bolesne skurcze. Hmm taki mały przedsmak tego co nas czeka. Zawsze miałam bolące miesiączki i bez dawki przeciwbólowych tabletek nie mogłam przez pierwsze 2-3 dni funkcjonować - ale dziś wiem, że tamten ból to pikuś :ico_szoking: Pół nocy nie spałam, wreszcie nad ranem wszystko ucichło...

anusiek, szkoda, że plany weekendowe nie wyszły. ale lepiej się trzymać z dala od zarazków :ico_sorki:

Pruedence, :ico_brawa_01: dla teściowej za pomoc :ico_sorki:
Masz rację, lepiej spakować torbę już teraz, dla własnego spokoju :-)

: 21 lis 2009, 15:28
autor: anetka607
shiva- no szkoda, ale ja mogę Cię pocieszyć tak jak rybka, ze tym razem też idę sama bo ktoś musi zostać z Tosią, wiem marne pocieszenie, ale ja np mam takie wspomnienie z ostatniego porodu, że w sumie tak byłam skupiona na oddychaniu, że męża mogłoby nie być i bym nie zauważyła:)
a moj maz idzie, mysle ze samo to ze byl przy 1 dziecku chce byc przy 2 :-D mi bardzo pomogl bo w sumie malo widzielismy polozna a lekarza ani razu, bo to byla noc, wiec on masowal mnie i lazil ze mna, w sumie po 2 godz urodzilam wiec spoko, wiekszosc skurczy w domu przelazilam

wczoraj sie nalatalam, bo i an policji godz mi zajelo i pozniej zakupy, ale mojego brzucha juz nic nie rusza, jeszcze bedzie ze przenosze :-D ale watpie bo czuje straszny ucisk na krocze i chyba kawwalek szwu mi wypadl, przynajmniej jak sznureczek wygladalo to :ico_szoking: ale bulow nie mam

na policji wypytali mnie i powiedzilei ze kasy nie daja gwarancji ze odzyskam, ale nawet na to nie liczylam

: 21 lis 2009, 16:29
autor: Pruedence
A ja uprałam już i powiesiłam ubranka, ale one są tycie, ja już nie pamiętam jak Tosia była taka :-D

: 21 lis 2009, 18:09
autor: iw_rybka
u nas jest dmuchanie jak ktoś ma aua :)
- u nas dziala moc caluska :-D
tak że mogę sobie spokojnie odpoczywać
- super :ico_brawa_01:

anusiek, lepiej w domku zostac,wiem,ze ci przykro ale lepsze to,niz grypa :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
wreszcie nad ranem wszystko ucichło...
- uuuuuu,cisz przed burza.Mysle,ze urodzisz w terminie albo przed,napewno nie przenosisz :-D

anetka607, moj tez chcial isc,ale na spokojnie obgadalismy sprawe,ze my tu zadnej rodziny nie mamy,nie takiej,ktora Andrzejek by znal tak dobrze,zeby sie nie stresowac,ze rodzicow nie ma,wiec wolimy,zeby maz zostal z nim w domu,do szpitala tez na odwiedziny ma go nie zabierac,bo ja sie boje,ze bede plakac i ona tak samo,zwlaszcza przy wyjsciu,on jest jeszcze malutki i moze nie rozumiec,ze mama wroci za 3 dni z dzidzia i poczulby sie odrzucony,ze ja mam nowa dzidzie i nie chce z nim do domu wrocic :ico_olaboga:

Ja przynajmniej bede spokojna,ze Andrzejek bezpieczny z ukochanym tata w domku,a ja z dzidziolkiem w szpitalu :ico_oczko:

idziemy dzis do kina ,na dlugo oczekiwany przez nas film,druga czesc sagi "Zmierzch" - Ksiezyc w nowiu i powiedzialam,ze nawet jak skurcze dostane,to bede udawac,ze ich nie czuje.Od zeszlego roku czekalam na ten film :-D

: 21 lis 2009, 19:43
autor: Shiva
iw_rybka, też planowaliśmy się wybrać - ale już nie było biletów :ico_szoking: Może w tygodniu pójdziemy, jak Justysia pozwoli :ico_oczko:

anetka607, dobrze że już masz z głowy tą sprawę z policją :ico_sorki:

Pruedence, też jak patrzę na te ubranka, to jestem w szoku, że one takie maleńkie :ico_wstydzioch:

A ja dziś byłam z mężem na prawdziwym spacerze :ico_brawa_01: Prawie godzinę chodziliśmy po starówce - jejku jak mi tego brakowało :ico_olaboga: Mąż też szczęśliwy, że wreszcie żonę z domu wyciągnął bez strachu, że coś się stanie :-D