A na Słonecznym Stoku miło tam było i nawet teraz kiedy wracam mam swoją ekipę z którą zawsze się spotykam .Ale i tak rozwiało wiele osób po świecie i Polsce za chlebem gdziekolwiek by było lepiej hehe .Ja wyjechałam mając lat 19 zaraz po maturze .Teraz mam hmm za 12 dni 33 lata .Jeszcze trochę i będę bardziej z tąd niż z Polski hehe(nie no żartowałam)sami swoi :D hehe a na jakim osiedlu mieszkałas?
u nas zawsze było że M mama kupowała Nam np lodówke pralkę i kuchenkę ona sponsorowała, a moja niePierwsza wnusia po dwóch wnukach
mojej szwagierki mąż tam mieszkał.. teraz tam mieszkają jego rodzice i siostra z bratemna Słonecznym Stoku
Moze zacznie szalec jak sie juz urodzi tym bardziej, ze jak piszesz pomagala w sprzetach domowych. Moze teraz problemy ja przerastaja, matki na prawde potrafia strasznie przezywac niepowodzenia dzieci (duzo nie musza mowic, ale na pewno je to gryzie) Ja pamietam moja mame kiedy brat sie rozwodzil i byla zona zarzucala mu wiele fikcyjnych rzeczy zeby tylko dziecko odebrac. Potrafila nie spac po nocach i nie przegadal jej - matka to matka - zawsze cierpi jak cierpi dziecko.(Ona strasznie chciała wnuczki , a że my długo się staraliśmy to wyczekiwała)
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość