Strona 26 z 72

: 10 maja 2007, 17:00
autor: eve.ok
arvona jasne, ze nie masz czym się przejmować. Mi pediatra święte słowa powiedziała - dziecko nie ma być pulchne tylko zdrowe :ico_brawa_01:
A co do wagi i wzrostu, to faktycznie, mimo że nie jest najdłuższa, choć goni Jagusie ostro, to warunki na modelkę ma póki co najlepsze, bo kilogram mniej od niej waży :ico_oczko: Ale wiesz...u nas jeszcze trzy tygodnie temu też tak było - ze tylko wzdłuż rosła Jagusia, a od jakiegoś czasu wszystko zaczęło jej się zaokrąglać.To się niedługo u Hani zmieni, bo w końcu ile można na wysokość rosnąć...w tym tempie roczne dziecko mierzyłoby 1.5 m :ico_haha_02:
A co do słów Twojego lekarza...to hm...jagódka już podwoił tą wagę urodzeniową...nawet ją prześcignęła...Ale cóż - ja mając pół roku 10 kg wazyłam.. :ico_oczko: Oby sie za mna nie wydała :-D

: 10 maja 2007, 23:17
autor: arvona
ja mysle ze kazde dziecko inaczej przybiera, tylko chodzi o to ze jak podwoi wage urodzeniowa majac pol roku to nie ma sie czym martwic :-) (oczywiscie moze wczesniej tylko wazne by nie pozniej)

: 11 maja 2007, 13:29
autor: SANDRUSIA))
hej dziewczyny a u nas chyba zabki ida :ico_placzek: Kubus jet marudny w nocy co prawda spi ladnie za to w dzien marudzi pcha do buzki wszystko i dziaselka biale sie zrobily najgorsze jest to ze niechce jesc :ico_placzek: wypija mleczko wieczorem o 19.30 potem o 23 na spaniu o 6 na spaniu i potem caly dzien nie chce pic :ico_olaboga: i nie pije w zamian za to daje mu ugotowana marchewke bo przeciez musi cos jesc chyba dzis pojade z nim do lekarza bo martwi mnie to :ico_placzek:

: 11 maja 2007, 15:25
autor: eve.ok
sandrusia nasze dzieci same widzą najlepiej czy są głodne czy nie. Jagódka na przykład jak tylko sie cieplej robi to najchętniej by tylko herbatkę piła, a mleczka nie chce. Wiem, ze jak na mamy przystało zawsze będziemy się martwić, ze nasze dzieci za mało jedzą, ale póki Kubuś nie gorączkuje, przybiera normalnie na wadze to nie ma moim zdaniem powodów do zmartwień :ico_haha_02: Tym bardziej, ze to przez ząbki wszystko może być. By walczymy z nimi już od kilku tygodni i żaden jeszcze się nie pokazał :ico_noniewiem: To podobno bardzo długo może trwać... A Jagódka też marudna okropnie, ale wieczorami tylko. ale wystarczy gryzaka dać (i przytrzymać, żeby z buźki sie nie wyślizgiwał) i spokój względny.

: 11 maja 2007, 21:43
autor: SANDRUSIA))
eve.ok, ja tez tak sobie to tlumacze z tym jedzonkiem ale i tak mnie to martwi :ico_olaboga: napiszcie prosze ile wasze dzieciaczki jedza :ico_sorki: ja przyzwyczailam sie do tego ze kubus je 130ml co 4 godzinki w dzien a tu nagle taka zmiana co do zabkow to podobno wlasnie trwa to troszke kubus dos duzo marudzi i oczywiscie znow najlepiej na maminych raczkach :ico_haha_02: jest to troszke meczoce az mozna dostac bialej goraczki ale z drugiej strony fajnie czuc ze znow bardzo mnie potrzebuje tylko jak widze ze cierpi to mi serce peka dzis znow razem plakalismy :ico_placzek: ale trudno wszystko trzeba przetrwac mi sie wydaje ze te ciezkie chwile jeszcze bardziej nas do siebie zblizaja myslalam ze bardziej sie nie da co dzien mocniej kocham to malenstwo czasem to mi sie wydaje ze jeszcze troche i wybuchne z milosci hi hi tez tak macie ? a tak zmieniejac temat bylam dzis wyklucic sie o te szczepienia no i na gruzlice kubus zostanie zaszczepiny :-D tylko nie wiem jeszcze jak bedzie z wzw b :ico_zly: ale cala reszte dostal sprawdzilam dokladnie no i tu u nas te szczepionki ktore w polsce sa platne tu sa obowiezkowe i do tego przeciw pneumokokom tez za darmo a ja chcialam wlasnie go szczepic nie wiedzialam nawet ze juz jest zaszepiony :ico_wstydzioch: ale teraz juz wszystko wiem :ico_oczko:

: 11 maja 2007, 22:43
autor: Donia
Witam mamusie i dzidziusie.
Nie odzywalam sie ,ale czytam was codziennie i probuje sie "zadomowic".
Poli tez chyba zaczynaja wychodzic zabki,czasami jest strasznie marudna,oczywiscie slinotok i pchanie wszystkiego co napotka jest na porzadku dziennym.Ale to faktycznie moze trwac dlugo.Nawet kilka miesiecy(u Filipa jakies 3 miesiace trwalo).
Widze ze dajecie juz malenstwom jakies pokarmy stale.Ja probowalam narazie jabluszko ale niestety Polcie bolal brzuszek.Wstrzymalam sie na tydzien lub dwa ale jutro sprobuje marchewka.Ja karmie piersia i w zasadzie nie musze nic podawac do 6m,ale wole ja nauczyc jesc zeby w przyszlosci niejadkiem nie byla.
Jezeli to nie bedzie dla was problemem to napiszcie troche o sobie po 2 zdania chociaz,gdzie mieszkacie,jak karmicie dzieci(piers czy butelka),czy to wasze pierwsze dziecko itd...Jezeli nie macie ochoty to nie piszcie,ja postaram sie przesledzic jeszcze to stare forum.Obrazek

: 11 maja 2007, 23:16
autor: fasolka
Witaj Doniu. Ja też karmię Julcię wyłącznie piersią, i nie mam zamiaru śpieszyć się zbytnio z podawaniem innych pokarmów, bo moje pierwsze dziecko - Daruś miał skłonności alergiczne. Nie dopajałam dzieciaczków niczym, po prostu gdy cieplej częściej przystawiam do piersi.Oba moje dzieciątka nie uznawały (Julcia nadal, odkąd cycuś posmakował) żadnych smoczków :)Ostatnio zostawiłam ją z mężem w domu - odciągnęłam laktatorem mleczko.Poszłam sobie do fryzjera urody dodać ;), przychodzę a tu mąż chodzi z Julcią na rękach... bo z butelki choć mamine mleko nie chciała...Jak Julcię pobolewał brzuszek dawałam jej Grippe Water - o tyle fajne że można po każdym karmieniu podać ( nawet do 6-ściu razy dziennie). Pozdrawiam cieplutko

: 12 maja 2007, 01:23
autor: arvona
ja karmie Hanie piersia. dawalam jej juz odrobine jabluszka i odrobine marchewki. dzisiaj dostala pierwszy raz kaszke ryzowa ( rozrobilam na mleku sztucznym ) i musze przyznac ze jej smakowala :-) bardziej od marchewki i jabłka. a mieszkam w jeleniej górze i Hania to moje pierwsze dziecko :-). co do karmienia to tak jak ty Doniu nie musze malej dokarmiac ale chce zeby juz zaczela sie przyzwyczajac do innego pokarmu niz mleczko. acha i jeśli twoją małą bolał brzuszek to może sproboj z gotowanym jabluszkiem? takie jest bardziej lekkostrawne.

a opowiem jeszcze taka mala anegdotke tesciowej znajoma ma pieciomiesiecznego bobasa i wiecie czym go nakarmila? mloda kapusta. cala noc miala nie przespana ale mniejsza z tym bo wyobrazam sobie jak tego bobaska brzuszek bolal :ico_noniewiem: nie wiem jak mozna wpasc na taki pomysl

: 12 maja 2007, 08:28
autor: eve.ok
Ojej..jak tu miło tłoczno się zrobiło :ico_brawa_01:
Doniu ja jestem z Gniezna, a raczej jego okolic, mieszkamy sobie na wsi, i Jagódka jest naszym pierwszym wychuchanym przeukochanym dzieciątkiem :ico_haha_02:
A co do pokarmów - to ja podobnie jak fasolka nie podaję Małej poza mleczkiem nic. Trzymam się zasady, ze przy karmieniu piersią do pół roczku nie należy innych pokarmów wprowadzać. Tym bardziej, ze Jagódka także ma skłonności uczuleniowe, a poza tym tak fantastycznie przybiera na wadze, że nie sposób o jej manu się martwić :ico_brawa_01: Ale z łyżeczki je pięknie. Niestety póki co tylko probiotyki :ico_oczko:
Sandrusia ja nie wiem ile Jagódka jada, bo piersią nie sposób odmierzyć, ale ona od urodzenia mało jadła. jak odciągnę 60 ml mleka to więcej jej nie potrzeba! Tyle, ze je częściej - ok 6 razy na dobę. Nie wiem więc skąd ta jej waga duża się bierze, tym bardziej, ze trudno powiedzieć by na tej diecie mojej ostrej mleczko było bardzo treściwe... Ale widać jej wystarcza. Nie martw się więc, ze Kubuś mało je... Nie wygląda na przegłodzonego :ico_oczko:

: 12 maja 2007, 11:09
autor: Donia
http://pokluda.net/manuals/jnth.pdf Polecam do poczytania.To jest rewelacyjna ksiazka,jak dla mnie to najlepszy poradnik dla rodzicow.

Polcia od 6 dni nie robila kupki ale nie boli ja brzuszek,jest wesola,nie placze,Czy powinnam sie martwic?