klapna mi do kolan
no i co?wystarczy dobrać fajny biustonosz, taki podnoszący [ja tylko takie nosze] i jest ok anaprawde warto, a to Ty karmisz córunie? bo myślałam że synka jeszcze, a to by było długo...czy tak?? pozdrawiam.Aga
corunie, corunie...
syn juz cztery lata m prawie i jego bardziej do piwa ciagnie jak do mleka z piersi
[ Dodano: 2008-12-07, 23:01 ]
Ja prawie zawsze chodze z mamą i kupuje biustonosze na bazarku i biore hurtem 2,3 z przymierzaniem...
majteczki, to tak i owszem, ale biustonosza z bazarku bym nie kupila

, nie teraz, gdy piersi wymagaja naprawde dobrego stanika... tu nie chodzi tylko o to aby nie wisialy, aby mialy ladny krztalt, ale rowniez o kregoslup...ma teraz co dzwigac a im lepiej dobrany biustonosz, tym wygodniej sie czuje ze swoim mlecznym balastem
stanik nie powinie byc za ciasny ani za waski( zawsze zapinany na srodkowa haftke), piersi nie moga sie z niego wylewac ani w nim tonac a ramiaczka powinny byc grube aby nie "wchodzily" w cialo

na rynku jest ogromny wybor stanikow! bardzo praktyczne sa biustonosze matki karmiacej (choc niezbyt sexy

) -ale i takie tez posiadam
[ Dodano: 2008-12-07, 23:04 ]
tu mój problem,25grudnia biore slub koscielny suknie mam z gorsetem bez ramiaczek,i jaki mam biustonosz dobrac zeby ładnie mi biust przytrzymywał
karina, proponuje wybrac sie do sklepu z bielizna, najlepiej zabrac ze soba rowniez suknie slubna (gorset) napewno znajdziesz cos odpowiedniego dla swoich potrzeb

a sprzedawczyni powinna Ci w tym pomoc
a z innej beczki, to serdecznie gratuluje slubu i zycze wszystkiego dobrego
[ Dodano: 2008-12-07, 23:09 ]
Dziewczyny jak u was z karmieniem????? Ja po ma lu tracę cierpliwość
kochana, w twoim przypadku to tylko cierpliwosc... musisz probowac dostawiac synka najpierw do tej niechcianej piersi, ale zanim to zrobisz, to tak jak pisala Malgosia, pomasuj i powyciagaj troche tego sutka...sprobuj moze zafundowac mu cieply prysznic i kolistymi ruchami rozmasuj troche piers... zycze powodzenia
[ Dodano: 2008-12-07, 23:14 ]
Małgorzatka, znasz juz moje zdanie na temat karmienia piersia

...
ja rowniez uwazam ze jest to najpiekniejsza rzecz na swiecie, ale mysle tez,ze warto juz po malu zaczac wprowadzac Martusi nowosci...
w naszym mleczku nie ma juz az tyle witaminek ile dzieciatko potrzebuje i nalezy dietke pomalu rozszerzac... ja pierwszy posilek wprowadzilam Wiktorkowi jak skonczyl pol roku a zobacz... mimo to z cycem nie rozstalismy sie jeszcze bardzo dlugo...
mysle ze i Martusia nie bedzie chciala rozstac sie z Twoja piersia wiec spokojnie mozesz ugotowac w najblizszym czasie marcheweczke
