No i najwieksze brawa dla Waneski ze uczulenie mineło super........kamien spadl Ci z serca napewno bardzo sie ciesze
Do Kocura hm ja uwazam ze powinnas ratowac wasz zwiazek ale nie przesadzajac w ta druga strone jak pamietacie ja mialam jak Marcinek sie urodzil troszke klopotow tzn P musial sie przystosowac do nowego naszego zycia z synkiem i zaryzykowalam bo myslalam o odejsciu i nie zaluje...........
Tak jak piszesz trzeba chodzic na kompromisy nauczyc sie razem zyc i zaakceptowac druga osoba z jego wadami ale i ta druga stronba musi troszke sie postarac
Trzymam najmocniej kciuki za wasz zwiazek
My wrocilismy ze szczepienia Marcinek wazy 11.500 kg czyli od kwietnia nie przytyl nawet 1 kg dlugosci ma 84 cm lekarz powiedzial ze jest strasznie sliny no i zdrowy.....przy szczepienie 3 sekundy placzu chyba bardziej ja przezywalam
[ Dodano: 2008-07-29, 17:24 ]
Mam jeszcze pytanko dziewczyny tak rozmawialam dzisiaj z Kamilka i jak dajecie dzieciom winogrona....ja obieram ze skorki i wyjmuje pestki:):
I jeszcze jedno dawaliscie dzieciom galaretke z owocami taka domowa ja wlasnie dzisiaj zrobilam wiec jutro dam marcinkowi zasmakowac
U nas taki skwar w domu mamy 31 stopni wiatr chodzi juz dobe Marcinek chodzi tylko w pampersie tatus w gatkach a mamusia w staniku i spodenkach
a galaretke to wiki jadla ale np w ciescie,sama to nie!!Marcinek duzy chlopczyk i dzielny 
ale juz daje mu i masło do różnych rzeczy i jogurty wiec nie jest tak źle..no i całe jajko daje juz w małych ilosciach bo do tej pory samo zółtko było..ach te alergie..oby juz nie wracało...