Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Alinko super zdjecia Waneska jaka duza dziewczynka no i nowa fryzura exstra hehe
No i najwieksze brawa dla Waneski ze uczulenie mineło super........kamien spadl Ci z serca napewno bardzo sie ciesze

Do Kocura hm ja uwazam ze powinnas ratowac wasz zwiazek ale nie przesadzajac w ta druga strone jak pamietacie ja mialam jak Marcinek sie urodzil troszke klopotow tzn P musial sie przystosowac do nowego naszego zycia z synkiem i zaryzykowalam bo myslalam o odejsciu i nie zaluje...........

Tak jak piszesz trzeba chodzic na kompromisy nauczyc sie razem zyc i zaakceptowac druga osoba z jego wadami ale i ta druga stronba musi troszke sie postarac
Trzymam najmocniej kciuki za wasz zwiazek

My wrocilismy ze szczepienia Marcinek wazy 11.500 kg czyli od kwietnia nie przytyl nawet 1 kg dlugosci ma 84 cm lekarz powiedzial ze jest strasznie sliny no i zdrowy.....przy szczepienie 3 sekundy placzu chyba bardziej ja przezywalam

[ Dodano: 2008-07-29, 17:24 ]
Mam jeszcze pytanko dziewczyny tak rozmawialam dzisiaj z Kamilka i jak dajecie dzieciom winogrona....ja obieram ze skorki i wyjmuje pestki:):

I jeszcze jedno dawaliscie dzieciom galaretke z owocami taka domowa ja wlasnie dzisiaj zrobilam wiec jutro dam marcinkowi zasmakowac

U nas taki skwar w domu mamy 31 stopni wiatr chodzi juz dobe Marcinek chodzi tylko w pampersie tatus w gatkach a mamusia w staniku i spodenkach

hi
poczytałam was
ale teraz nic nei napisze bo Emi sie budzi
nara
cześc Alinko

magda26, ja daje winogrona tak jak ty a galaretke to wiki jadla ale np w ciescie,sama to nie!!Marcinek duzy chlopczyk i dzielny


Przyjechala moja ciocia nawiozla pysznosci mniammmmmmmmm

witam wieczorkiem kochane kobietki!!!

czesc Alineczko, super ze piszesz..zdjęcia z wakacji rewelacja widac ze były udane Waneska jaka szcześliwa!!!!a mamusia bardzo fotogeniczna!!rozumiem to o czym piszesz odnośnie Twoich spraw związanych z K, rozumiem ze chcesz ratować wasz związek i życze Ci aby sie wszystko ułożyło...z ttym ze twój partner musi zrozumiec ze i on powinien o Was walczyć!!!!!!!mysle ze szczera bardzo szczera rozmowa jest potrzebna, ale taka bez emocji....trzymam kciuki!!!!ja kiedys gdzies słyszałam takie stwierdzenie ----najlepsze co dziecko może dostac od rodziców, to ich własnie miłość, to zeby mogło widziec jak bardzo siebie nawzajem kochają------hm, juz nic wiecej na ten temat, Ty sama wiesz najlepiej co dla Was najlepsze i jak jest...

BeWu - Kalinka pięknie chodzi i je

Magda - u nas tez taki skwar, duchota, Alek po domu tez latał w samym pampresie...teraz spi w pampersie i koszulce, a mamusia tez cały dzien w biutonosiku latała i spodenkach to znaczy tam gdzie było można
co do winogrona - ja jeszcze mu nie dawałam, Alek nie lubi cos kwasnych owoc,ów, wiec chyba ciezko by było, ale bedziemy próbowac, ja mojemu bym obierała bo sądze ze w skórkach teraz duzo paskudztwa i robią ciężko na żołądku...ja np jak ze skórka zjem to mnie brzuch pobolewa...a galaretki tez jeszcze nie dawałam, ale w te upały..całkiem dobry pomysł..

teraz tyle, mam nadzieje ze jeszcze sie zjawie moze jakies zdjęcia wkleje, ale raczej jak juz to z dzisiaj, bo mam z komórki, a te znad morza innym raze,m bo R musi powgrywac

Jestem i ja

Chlopaki spia wiec mam luzik moge pogadac....tylko was nie ma...a jak jestescie to mnie nie ma hehehe........i jak dogodzic tu kobiecie

Przyjechala moja ciocia nawiozla pysznosci mniammmmmmmmm

daj cos do kawki hehe

Aleksandrowicz czekamy na zdjecia

moze sobie poogladacie kilka zdjątek???dawno nie wklejałam..

moi chłopcy w akcji....


z mamusia tez da sie troche w piłke "pograć"


Alek dzis z bliska przypatrzył sie mrówkom ale był zdziw na początku..


tatus pokazał tez inne robale a fuuu..


no i Alek zaczął polowac na mrówki i inne takie



a tutaj mój słodziak przycupnął sobie juz zmęczony..


no i ja z moim Aleczkiem


a tutaj mamusia siłaczka :ico_oczko:a swoja drogą - ciekawe ile Alek teraz waży


jakosc zdjęć powalajaca, no nie ale robione komórką i przy takim słoncu wiec wybaczcie..

Alek podobny do mamusi i taki slodki hehe a poszukiwnaie robali mnie powalilo jaki zafascynowany heheh

ale wiecie co...Alek chyba boi sie robali, bo w sumie lekko był przestraszony jak zobaczył pierwsza mrowke od razu do mnie poleciał...mnie to zdziwiło, bo Alus raczej nigdy niczego sie jakos nie bał..nawet później jak szukał tych robali to tak ostrożnie, taki był skupiony.. Magda - super ze widzisz podobienstwo...mnie to cieszy ze choc Wy mi to mówicie, bo tak to wszystcy twierdza ze wykapany tatus i dziadek, mój teść...w sumie jak ogladam zdjecia Rafała z tego okresu..to faktycznie chyba do niego bardziej, acz ja sadze ze ma mój wyraz oczu...

ja sadze ze ma mój wyraz oczu...

dokładnie

aaa Alineczko - zapomniałam napisać poprzednio ----- super ze Wanka juz wyszła z uczulenia!!!!!u nas chyba jeszcze nie tak do konca.....ostatnio po ciasteczkach hippa miał lekka wysypke na karku i szyi - doszłam ze to chyba od tego, bo dzis mimo upałów juz tego nie miał..wiec skaza białkowa jeszcze jakas jest, dziwne ze akurat po tych ciastkach, skład niby podobny do innych tego typu, a jednak..fakt jak sie je te ciastka to tak jakby sie jadło mleko w proszku zbite w ciastko ale juz daje mu i masło do różnych rzeczy i jogurty wiec nie jest tak źle..no i całe jajko daje juz w małych ilosciach bo do tej pory samo zółtko było..ach te alergie..oby juz nie wracało...