Strona 26 z 28

: 30 wrz 2008, 22:35
autor: pata
wszystkiego najlepszego dla naszych Pobudkowych chłopców tych małych i tych dużych w dniu ich święta
:ico_urodzinki: :ico_urodzinki: :ico_urodzinki: :ico_urodzinki: :ico_urodzinki: :ico_urodzinki: :ico_urodzinki: :ico_urodzinki: :ico_urodzinki: :ico_urodzinki: :ico_urodzinki:

kasiekk trzymam kciuki żeby zrobili to badanie i mamusie wypuscili , jestem z toba myslami i calym sercem

uciekam spać bo mnie tak głowa boli że szok :ico_placzek: nie pamiętam żeby mnie tak bolała :ico_noniewiem:

dziś byłam w pracy a potem w gościach a o 20 dopadł mnie ból :ico_chory:
kuba dziś nie spał i padł po 20 :ico_sorki:
a i wiadomośc z ostatniej chwili : kuba nie niesie obrączek chrzestnej wiecie kpina , napisała mi na naszej klasie wiadomośc że wie ze mamy wątpliwości , a ja jej odpisalam ze mam bo kuba jej nie zna i nie wiem czy się nie zawstycdzi księdza ,i też ich bo ich mało zna ,pamięta
a ta mi odpisuje zę mam rację że świadek będzie pewniejszy , bo kubus jest mały !!!
kur.... nie że chrzestnej nie rozpozna tylko że mały :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: ale mi się chce klnąc, postanowiłam że jej odpisze ale pomyslałam po co :ico_zly: że ja wyjdę na najgorszą a do niej i tak nie dotrze , widzi kubę 2 razy w roku i widocznie to jej wystarczy , i było by nawet spoko ale gdyby przed tak nie adała że ona chce mieć crześniaka i jaka ona będzie superrrrr
przepaszam
miłej noci

[ Dodano: 2008-09-30, 22:37 ]
czujecie na naszej klasie :ico_zly: myślałam że to portal żeby odnaleść znajomych dawnych a nie rodziny tórej się na numer tel i mieszka teraz od nas 500 m , a do tesciów ma 200 m a my 700 metrów :ico_zly:

: 30 wrz 2008, 22:39
autor: kasiekk
a gdzie Wy :ico_szoking:

mama jutro ma ta biopsje,ale nie z bronchoskopią a pod kontrolą tomografu komputerowego,nawet lepiej ,mniej ją wymęczą
tato jutro jedzie rano z siostrą do niej
moze ja wypuszcza jutro :ico_puknij: hmm nie wiem,a może pojutrze,wiem ze na wyniki w domu będzie czekać,tak bym chciała zeby jutro z nia wrócili do domu :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

narobiłam krokietow :ico_olaboga: ale pyszne :-)

[ Dodano: 2008-09-30, 22:49 ]
patka wiesz jak to jest z rodziną

ja w sobotę pokłóciłam sie z D siostrą na gg
mieliśmy jej dac odpowiedź czy D bedzie chrzestnym,bo oni beda chrzcić chyba w październiku i to w Niemczech tam gdzie mieszkają,i jej napisałam że moja mama jest bardzo chora i nie przyjedziemy to wiecie co mi odpisała :ico_szoking: że "współczuje mi ale ona i tak od początku wiedziała że nie chcemy żeby D był chrzestnym i że teraz mamy tylko lepsza wymówkę " czujecie mojej mamy choroba jest lepszą wymówką,to jest poprostu znieczulica ,poprostu byłam w szoku i tak jej pojechalam że chyba juz sie odzywać nie bedziemy :ico_olaboga: ale mam to gdzieś,jak tak można
człowiek ma wszystkiego dosc a tu takie teksty

a nie wiedzieliśmy czy pojedziemy bo to dla nas jest teraz duży wydatek nawet jakby mama była zdrowa,ale postawilismy sprawe jasno juzk iedyś,ze może nie być nas stac na to,zreszta teraz moja szkoła,a zima idzie i nie wiadomo jak D długo jeszcze będzie miał prace i trzeba mieć cos na czarna godzine,tym bardziej że ja nie pracuje,ale ona do mnie że ona wie lepiej,że nie chcieliśmy od początku itp :ico_olaboga:
no żesz k...a mać mysłałam że mnie rozsadzi przed tym monitorem,ale niektórzy to moyślą tylko o sobie

zreszta mogła sobie darować juz po tym co jej napisałam o mamie,ale nie
to niech spada

aaa w ogóle oni i tak w grudniu mają przyjechać na swieta to mogliby tu zrobić te chrzciny,w końcu tu jest cała rodzina,ale niee wymyślili sobie tam
ich sprawa zresztą
obcy ludzie maja dla człowieka więcej zrozumeinia i współczucia niż rodzina
pewnie jak teściowa przyjedzie to bedzie ględzić,ale niech tylko zacznie :ico_zly:

: 01 paź 2008, 10:07
autor: pata
kasiekk, to faktycznie brak słów
bo ja to jeszcze mogę "usprawiedliwić" smarkulę bo nie ma swoich dzieci i nie nie musi wszystkiego rozumieć
ale siostra twojego D to naprawdę :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:


dzis mielismy już wizyte teściowej , zaraz moje chłopaki jadą do fryzjera a ja :ico_odkurzanie: :ico_pranko: :ico_duzepranko: :ico_nerwusek:
potem musze jeszcze na solarium i na brwi skoczyć :ico_oczko:

: 01 paź 2008, 12:17
autor: kasiekk
witam
Kacper wstał dziś znowu przed 6 :ico_olaboga:

kurcze denerwuje sie,nie mam żadnych wiadomosci od siostry narazie,jest w szpitalu u mamy,mama dzis o 10.15 miała mieć tą biopsje,to juz 2 godz minęły ,czekam na wiadomość :ico_noniewiem:
boje sie

: 01 paź 2008, 12:34
autor: Natashka
hejka

Kasiek czekam razem z toba na wiesci i trzymam kciuki!!!!!!!!!!!

a co do tej siostry D to jakas chora :ico_puknij: :ico_puknij: co za ludzie po prostu brak slow..na prawde mega znieczulica i brak checi zrozumienia..przec iez wystarczy byc tylko czlowiekiem :ico_olaboga: :ico_noniewiem:

Patka a u was tez chrzestna Kubusia kreci..och dobrze przynjaniej ze wiecie na czym stoicie..i sie nie przejmuj...ze tak rzydko powiem kij jej w oko..bedzie zalowala a Kubus przynajmniej sie stresowac nie ebdzie musial

u nas drugi dzien leje i normalnie az ciemnop w domu...
ja zrezygnowalam z opieki nad ta dziewczynka..moze od poniedzialku juz nie przyjdzie..po prostu tragedia byla..mala wciaz chciala na rece, nie moglasm sie ruszyc z miejsca bo zaraz byl wrzask..Oskar chcial kolo niej siadac to od razu placz :ico_szoking: jakas przesada..powinnam byc wyrozumiala itd ale kurcze nie mge opiekowac sie nia kosztem mojego wlasnego dziecka i zdrowiem psychicznym swoimbo juz nie wyrabialam wciqaz ryczalka..musialam sie naprodukowac jak przy 5-tce dzieci :ico_puknij:

chcialabym jakas robote znalesc...baaardzo...tym bardziej ze raz sa lepsze momenty z ta robota T a raz gorsze i zawsze jakas taka kasiorka odatkowa bylaby mile widzina .przynajmniej na splate pozyczki by bylo

ja jakas depreche zlapalam..chodze wciaz wsciekla..lapie doly..zaczelam brac persen aby sie troche wyciszyc i uspokoic bo nie moge ze soba wytrzymac :ico_wstydzioch: :ico_noniewiem: :ico_chory:

: 01 paź 2008, 12:50
autor: kasiekk
witaj Nat,chora to malo powiedziane :ico_olaboga:
u nas pokropiło przed chwilą,słońce sie przedziera,ale chmur dużo sie zbiera,pewnie też bedzie padac
ja dzis na nerwosolu i czekam,czekam ,czekam

poprasowałam,juz tyle mialam ,ponad 2 godziny stałam ale mam juz z głowy,tzn. na chwile bo następne sie suszy :ico_noniewiem:

pewnie jak nie wyrabiałaś to lepiej dać sobie spokój,może trafi sie jakaś inna praca,albo mniej rozwrzeszczane dziecko :ico_noniewiem:
Oskarek jest najważniejszy :-)

a ta pogoda nie sprzyja dobremu humorowi

[ Dodano: 2008-10-01, 12:50 ]
musze głowe wysuszyć a tak mi sie nie chce :ico_olaboga:

: 01 paź 2008, 13:03
autor: Natashka
dobrze by bylo gdyby sie trafila inna robotka..tzn inne dziecko,najlepiej w wieku Oskara,nawet moglaby byc dwojka..takim dzieciom moznq juz fajnie zabawe zorganizowac i sie z nimi bawic

zdecydowanie taka p[ogoda nie sprzyja dobremu nastrojowi/

ja powinnam dzis przysiasc i wzxiasc sie za prasowanie..mam z tygodnia..jakos tak wciaz znowu odkladalam i bede pewnie miala na kilka godzin :ico_olaboga: sama sobie narobilam

: 01 paź 2008, 13:05
autor: pata
kasiekk, masz już jakieś wiadomości
Natashka, dobrze że zrezygnowałaś :ico_sorki: nie ma co Oskarek najważniejszy

ale się zdenerwowałam babcia odebrała list z WKU mojego brata chociaż wiedziała że nie może a listonosz niby ją zmusił , sranie w banie bo mojego taty i mamy listów nie odbiera a tu kur... odebrała
i kazałam jej iść na pocztę i spytać sie co jak niby listonosz ja zmusił i nic musi napisac do WKU tak na po T pojechał do znajomego listonosza może on powie kto u babci jeżdzi i może
jeszcze teraz da isę jakoś to wykreśli ale nie wiem
mówię wam z tą babcią :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

[ Dodano: 2008-10-01, 13:06 ]
ja tez mam prasowani ,i prani i teraz już mi się nic nie chce , nawet na solaium nie chce mi się iść
oby to udało się załatwić :ico_sorki: mówię wam moja babcia tylko swojego synka słucha i jejgo listów nie odebrała by "za chiny ": a tu kur... problem z niczego :ico_zly:

: 01 paź 2008, 13:20
autor: Natashka
wiesz Patus no takie sa czasami problemy ze starszymi ludzmi..czesto daja sie wmanipulowac w rozne rzeczy i sa latwowierne... :ico_noniewiem:


leje leje i leje u mnie...szlag mnie trafia..jakos miejsca znalesc sobie nie umiem...najchetniej zaszylabym sie pod koldra..
a w piatek na domiar zlego do skzoly juz :ico_placzek: :ico_placzek:

: 01 paź 2008, 13:36
autor: pata
udało się ,cofnie ten listonosz ten list :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
a wiecie w między czasie babcia wysłała list do WKU , nie zrozumiałą że tomek jedzie go oddać i musiała jeszcze raz na poczt lecieć po ten list co wysłała ,dobrze że ma 100 metrów
i jeszcze raz jej powiedziałam że ma nie odbierać