: 07 paź 2009, 11:48
Magda ona doi mleko rano i wieczorem Czasem uda mi się wrzucić
trochę kaszki do tego Ale na wieczór zaprzestałam bo mi po przebudzeniu
w nocy wymiotowała. Teraz nie dostaje i jest spokój.
Iwonko witaj kochana Cieszę się, że jest troszkę lepiej
My o Elizkę też sie staraliśmy 10 cykli był płacz itd.
Aż w końcu we październiku poszliśmy na wesele (ja jeszcze miesiączke wtedy dostałam)
wyszaleliśmy się i już następna @ nie przylazła
trochę kaszki do tego Ale na wieczór zaprzestałam bo mi po przebudzeniu
w nocy wymiotowała. Teraz nie dostaje i jest spokój.
Iwonko witaj kochana Cieszę się, że jest troszkę lepiej
My o Elizkę też sie staraliśmy 10 cykli był płacz itd.
Aż w końcu we październiku poszliśmy na wesele (ja jeszcze miesiączke wtedy dostałam)
wyszaleliśmy się i już następna @ nie przylazła