Strona 251 z 341

: 02 lip 2011, 15:13
autor: Malinkax33
inia1985, hahaha, o matko kochana to z moją psychiką to..... :ico_placzek: :ico_sorki:

: 02 lip 2011, 17:32
autor: aniafs
Witajcie koleżanki :-)
Piszę do Was na prośbę Tosi, która dzwoniła do mnie, ponieważ jest w szpitalu. Była na kontrolnym KTG i niestety tętno maluszka nie zaciekawe. Tosia miała dodatkowe badanie dopplerowskie, bardzo źle nie jest ale dzidzi musi być cały czas monitorowane. Być może zaistnieje konieczność wcześniejszego rozwiązania ciązy. Lekarze chcą poczekać do końca 38 tc czyli planowanego wcześniej terminu cc aby mieć pewnośc, że ciąża donoszona :ico_sorki:
Tosia bardzo Was pozdrawia. Jest zmartwiona zaistaniałą sytuacją ale z drugiej strony może spokojnie w szpitalu oczekiwać rozwiązania bo w domu to wiadomo wiścig z czasem i głupawka.
Powiem Wam dziewczyny, że obie z Tosią mamy jeszcze nadzieję że po raz drugi uda nam się urodzić tego samego dnia. Kubuś Tosi i mój Bartuś to rówieśnicy co do dnia. Może i tym razem się uda :ico_sorki:
Pozdrawiam Was serdecznie. Będę w kontakcie :-)

: 02 lip 2011, 20:07
autor: beti
zirafka ja mam to samo, juz naprawde jestem tym niespaniem taka wymęczona, że nie wiem! :ico_zly: Dzidziulowi tez to raczej dobrze nie robi, co? To może być własnie ten ucisk na przepone, ale szczerze mówiąc to myśłałam, że jak brzuszek sie obniża to i ulga jakas przychodzi. A u mnie nic - nim dalej w las tym więcej drzew. Jak tu wytrzymac jeszcze prawie miesiąc, jak nawet kiedy pogoda jest idealna do spania, nic z tego.
Walnełam się dzisiaj na pół godzinki do łózka o 12.00 - tak mi juz błogo sie zrobiło a tu masz, jak sięn ie zerwe bo mi nagle powietrza brak. :ico_szoking:
aniafs, Dziekujemy za info. Pozdrów tosie serdecznie i przekaż, że trzymamy za nią i maluszka kciuki! :-D

: 02 lip 2011, 21:14
autor: Malinkax33
beti, współczuje wam tych duszności :(( mi dokucza zgaga po czekoladzie ... łakomstwo :ico_wstydzioch:
pozdrowienia od LadyBird , jak mała nie dostanie żółtaczki jutro beda już w domku :)

: 03 lip 2011, 07:03
autor: aniafs
Witam porannie z nowinką!
Nasz Tosia urodziła wczoraj 0 23.45 syneczka. Miała szybkie cc ponieważ tętno maluszka było już bardzo słabe. Rozmawiałam z nią przed chwilą, jeszcze go nie widziała. Będzie w kontakcie.
Założyłam wątek na Radosnych, mozna gratulować :-)

: 03 lip 2011, 09:20
autor: Malinkax33
ahhhhh.. farciara. nastepna mnie wyprzedziła... :ico_sorki:
oby z maluszkiem wszystko ok... mały ma 2180 g i 50 cm. drobinka...
ale to silny facet.., trzymamyza was kciuki :*

TO TERAZ KTÓRA ?:D
ja ide do szpitala w poniedziałek lub środę :(
z OM termin 30.06 , z USG 6.07 wiec najwyższa pora a tu nic...
wole nie ryzykowac zdrówka dzidzi:( oooooookropnie sie boje.

: 03 lip 2011, 11:06
autor: uskrzydlona
oj dddawnno do was nie zaglądałam, będzie grubo ponad 1,5 tyg.
Leżałam w szpitalu tylko 3 dni, 2 razy mi krew pobierali, niby płytki nie są najgorsze. Mam je tylko kontrolować do samego porodu. Przed wyjściem zrobili mi usg, termin porodu wyszedł 16.07, czyli podobnie do tego co wychodzi wg miesiączki tj. 15.07. Płeć nadal bez zmian, hehe.
Mały ważył 3kg ;) więc pewnie do porodu dojdzie jeszcze z 0,5kg

Po szpitalu siostra wyciągnęła mnie na wypad na mazury z długiego weekendu zrobiło się 8 dni ;) ale było całkiem sympatycznie, ja nie licząc paskudnej opuchlizny stóp czułam się dobrze.

Dopiero po powrocie do domu miałam teraz cięzkie dni.
Boli mnie miednica jak stoję, czuję się tak jakbym miała okres, maluszek bardzoo mocno się rusza, że czuję okropne kucie przez pochwę. Jest już nizutko bo ruchy czuję tuż nad wzgórkiem łonowym.
Wczoraj nie wytrzymałam i wzięłam nospę, ale niewiele to dało ;)
Dzisiaj na razie jest okej.

: 03 lip 2011, 12:08
autor: martasz
Ale nowina :-) No to już 2 rozpakowana ;-)

Ja niedawno wstałam, bo zasnęłam po 3, w nocy miałam skurcze co 4 min,były trochę inne niż do tej pory.. Weszłam do ciepłej wody(wg zaleceń położnej) i stały się mniej reg. Generalnie to do tej pory mnie męczą, ale już nie tak często..uff..mąż jest taki kochany,cały czas mnie wspiera i co najważniejsze nie traci głowy:-)

: 03 lip 2011, 12:16
autor: Agus
Hej dziewczyny!

Gratulacje dla Tosi! Mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok z nia i malenstwem :)

Beti tez mi sie wydaje ze mi sie brzuszek obniza ale wcale latwiej nie jest.. wrecz jeszcze gorzej jak chce sie po cos schylic bo jak sie podniose to mnie tak 'ciagnie' od brzuszka w dol :(

Malinka nic sie nie boj, jeszcze masz kilka dni, poza tym jak przenosisz pare to tez nic sie nie stanie :-) Nie stresuj sie, Liwka juz niedlugo bedzie z Toba :-)

Uskrzydlona no Ty masz termin juz tuz tuz takze mozna sie spodziewac malenstwa w kazdej chwili :-D Mi tez okropnie puchna stopy, jakbym pogryziona przez pszczoly byla :ico_olaboga: Mysle ze nospa ani inne leki nic nie pomoga, jak sie malenstwo wierci to czasami boli i coz poradzic :ico_noniewiem:

A u nas w koncu ladnie nawet, dzisiaj jakis niedzielny spacerek sie szykuje :) Trzeba jeszcze porobic pare zdjec mojego wielkiego brzuszka, zeby pozniej na pamiatke byly bo to juz niedlugo... 25 dni zostalo, juz tuz tuz.. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Od paru dni mnie na wieczor lapia takie bole jak na okres.. A wczoraj mnie taki skurcz niemily pierwszy zlapal brr.. Ale dzisiaj jest ok :ico_sorki: Milej niedzieli laseczki :-D

: 03 lip 2011, 14:27
autor: Malinkax33
Agus, nooo czekajcie na sms bo jutro juz ide do szpitala :(
trzymajcie za nas kciuki :D
martasz, przy porodzie będzie ? ;>
mój sie nareszcie zdecydował... :) juz sie nie moze doczekac. :*
uskrzydlona, no juz niedługo kochana u Ciebie.. 12 dni :)
niuniuś Ci wynagrodzi te stópki spuchniete hihi :)