Strona 251 z 441

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 06 lut 2013, 22:44
autor: Mamusia28
Dziewczyny jaka u mnie zima była dzisiaj rano to wam mowie!!! na drodze byla katastrofa. Moje dziecko juz od 1,5 h spi i nic a nic wam wiecej dobrego o niej nie powiem bo sie to zaraz zmieni heheh Jak pochwale od razu jest odwrotnie. Na spacerki tez nie wychodzimy ostatnio w sumie to bylismy w poniedzialek, we wtorek Marysia byla ze mna u ginekolozki, a dzisiaj w domku. Czasami po nocy ja kaszle tak brzydko:/ - jak jej dam calcium albo flegaminke to przechodzi. Co do karmienia to ja karmienie jakies 3 razy na dobe teraz - rano, pozniej je sniadanko - kaszke, nastepnie zupka, deserek, cyc i w nocy cyc. Czasami sie zdarzy ze miedzy stalymi posilkami cos zje. Do szczepienia idziemy w srode 13stego..... od ostatniego szczepienia mała chyba duzo przytyla bo przez ten miesiac codziennie jadla stale posilki i czuc jak sie ja podniesie ze sobie wazy. Ubrania rozmiar 74 tez juz na styk....

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 06 lut 2013, 22:45
autor: Mamusia28
Gosia tez mam taki inhalator ale Marysia jak jej przystawialam do twarzy to zaczynala sie tym bawic..

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 07 lut 2013, 00:30
autor: Qanchita
Dziewczyny jaka u mnie zima była dzisiaj rano to wam mowie!!! na drodze byla katastrofa.
U nas dziś rano też mróz a wczoraj wieczorem była BURZA :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
Pierwszy raz jak żyję widziałam błyskawice zimą :ico_olaboga: Chyba rzeczywiście koniec świata się zbliża.

Gosia po ilu dawkach antybiotyku u Maksia była widoczna poprawa? Bo u nas masakra :ico_olaboga:
Noc ciężka, dzień też :ico_olaboga: Mały wymiotuje prawie wszystko co zjada. Wieczorem o 20 wypił moje mleko, o 21 dałam antybiotyk i zwymiotował wszystko. Podałam drugą dawkę antybiotyku i viburcol to się trochę uspokoił :ico_olaboga:
Już sama się zastanawiam czy nie iść w piątek na kontrolę i jeśli poprawy nie będzie to sama o zastrzyki poproszę. Boję się, żeby nie było jak z Jolką... 2 antyb. w zawiesinie i nic lepiej... w końcu zastrzyki pomogły ale tym sposobem zapalenie oskrzeli ciągnęło się u niej przez ponad 3 tygodnie a organizm po takiej dawce leków był strasznie wyjałowiony :ico_zly:
Gosia a po co ściągasz mleko?
Mały nie ma apetytu i mało wypija z piersi więc mam przepełnione. Zresztą wieczorem się przydało bo skoczyłam z Jolką na godzinkę do niani bo miała dziś imieniny i chciałyśmy jej zrobić niespodziankę. Tymek został z mężem i znów mu ryczał :ico_olaboga:
Butelkę z moim mlekiem jadł ale tylko na śpiąco jak zasnął nie dało się go odłożyć bo się budził to na rękach spał u mamy 2h :ico_olaboga: no i tak się zastanawiam jak ja mam z cycka zrezygnować jak on taki się robi cycek :ico_noniewiem:
Widzę, że nie tylko u nas te problemy :ico_szoking:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 07 lut 2013, 09:33
autor: Kasiala
Mamusia jejku ale przeżycia :ico_olaboga: ja też na pewno była bym w szoku jak studiowałam to wracałam autobusem do domu i wiadomo scisk jak cholera bo autbus z dworca odjeżdżał i kobieta (nie wiedziałam ze w ciąży bo st :ico_olaboga: ała tyłem do mnie) nagle zaczyna się po mnie osuwać i żadne burak mi nie chcia pomóc a ona poprostu zemdlała próbowałam dodzwonić się na pogotowie ale nikt nie odbierał numeru alarmowego 112 :ico_zly: i dopiero kierowcy udało się przez centralę wezwać karetkę ale dacie wiarę że jak był scisk w autobusie że mucha się nie mieściła tak w momencie gdy ta kobietz zemdlała to wszyscy uciekli na przód autobusu i jeszcze grugie tyle ludzi by weszło :ico_zly: nie wiem jak się skoń :ico_zly: czyła cała srawa ale wiem ze kobieta była w 36tc

Gosie dwie kochane duże zdrówka dla bąbelków!!!!!!!! Ja tAK PANICZNIE BOJĘ SIĘ CHOROBY kAJKI ZE CHYBA DO WARIATKOWA TRAFIĘ (sory za caps) bo tak panikję....

M wczoraj był w białym domku Komora :-P oczywiscie słuzbowo a 19 lutego jedzie na tydzień na Ukrainę :ico_zly: :ico_placzek: a ja 23 jadę na tydzień na wieść więc widzieć się nie bedziemy 12 dni no i nie wiem czy Kajka nie zapomni taty :ico_noniewiem: :ico_chory: miały być sporadyczne wyjazdy... ehhhh

Qanchita Twój M często wyjeżdza służbowo za granicę powiedz mi ile on dostaje zwrotu za dietę za granicą?

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 07 lut 2013, 09:59
autor: Madleine
Gosia - widać,że Maksiu zadowolony pomimo inhalacji - oby pomogły!
Quanchita - kurcze zdrówka dla maluszka...oby nie musial miec zastrzyków!!

Marcinek poki co zdrowy,a ja jestem chora,ale tylko w nocy dacie wiare? W nocy i rano mam kaszel,gardlo mnei boli,chrypa,a od poludnia NIC i czuje sie do wieczora swietnie ;/
Dziś jak sie uda to w koncu pojdziemy na to szczepienie bo ciagle było przekładane ;/
No i myslimy nad kupnem fotelika bo już jest za mały,nogi mega wystają i niewygodnie mu się jedzie,a jak sie go podsunie do góry to głowa wystaje ,a wystawac nie moze...ale ceny tych fotelików mnie porażają...

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 07 lut 2013, 11:54
autor: Kasiala
Madleine co do fotelików to z tego co mi wiadomo to żeby kupić te drugie foteliki to dziecko powinno już siedzieć samo.... My jeszcze mamy trochu czasu bo kasjka to na szarym końcu i zamyka nasze dzieciackzi pod względem wielkości :-)

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 07 lut 2013, 12:02
autor: Madleine
Madleine co do fotelików to z tego co mi wiadomo to żeby kupić te drugie foteliki to dziecko powinno już siedzieć samo.... My jeszcze mamy trochu czasu bo kasjka to na szarym końcu i zamyka nasze dzieciackzi pod względem wielkości :-)
No Marcinek już sam siedzi,pozatym fotelik np z maxi cosi jest regulowany i mozna go dawac w pozycje pol lezącą bo ma specjalny stelaż...ale kosztuje sporo... :ico_olaboga:
A wiem,ze wystawanie głowy z nad fotelika jest juz bezwzglednym nakazem zmienienia bo to niebezpieczne jest. Odlozylismy narazie z tej wyplaty troche,ale to i tak nie jest nawet polowa ceny tego fotelika :ico_noniewiem:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 07 lut 2013, 12:07
autor: Mamusia28
Madleine A jaki fotelik konkretnie kupujecie? I Jaka jest jego cena? Pytam bo u nas jeszcze kilka tygodni i tez musimyz robic taki zakup Marysia na styk sie miesci- nogi wystaja i głowka jeszcze sie miesci w foteliku ale jej ciasno jak sie jezdzi tylem do kierunku jazdy:/

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 07 lut 2013, 12:26
autor: Madleine
Madleine A jaki fotelik konkretnie kupujecie? I Jaka jest jego cena? Pytam bo u nas jeszcze kilka tygodni i tez musimyz robic taki zakup Marysia na styk sie miesci- nogi wystaja i głowka jeszcze sie miesci w foteliku ale jej ciasno jak sie jezdzi tylem do kierunku jazdy:/
O Maxi Cosi Tobi 2013 cena teraz w promocji to ponad 700 zł ;/
Ale dobrze wypadł we wszystkich testach i rankingach i podobno jest bardzo bezpieczny...
Obrazek

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 07 lut 2013, 13:32
autor: Qanchita
Witam:)
U nas kolejna nocka do d... :ico_zly: Tymek robi sobie przerwę od 1 - 4 i jęczy :ico_olaboga: Biedulek :ico_placzek:

Dziewczyny Tymek już od ponad miesiąca jeździ w foteliku bo z nosidełka dawno wyrósł. Zapierał się nóżkami o fotel i strasznie nerwowy był. Te foteliki od 0 -18kg mają regulowane siedzenia i powiedziałabym nawet że pozycja leżąca fotelika jest głębsza niż nosidełka (chyba że ktoś ma mutsy prima bo w tych rzeczywiście dzieciątko podróżuje prawie na leżąco).
My akurat nie mieliśmy problemów z fotelikiem bo Tymek odziedziczył po Jolce a Jolka dostała nowy, taki do 36 kg już więc powinien jej wystarczyć do końca fotelikowania.
Qanchita Twój M często wyjeżdza służbowo za granicę powiedz mi ile on dostaje zwrotu za dietę za granicą?
To powiem Ci numer...mój mąż pracuje w małej prywatnej firmie (a takie jak wiadomo rządzą się własnymi prawami :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: ) :ico_zly: i do pewnego czasu nie miał żadnych diet wypłacanych :ico_zly: Ma kartę firmową i jak wyjeżdżał to za jedzenie i potrzebne rzeczy płacił tą kartą. Wiadomo że nie przeginał z nadużywaniem karty. Ja byłam tak ciemna ze nawet nie wpadłam na to że należy mu się jakaś stała dieta dzienna zagranicą :ico_puknij:
Ale jak się dowiedziałam to narobiłam hałasu mężowi że jest taki naiwny (bo on był świadomy tego że jest oszukiwany ale...) no i pogadał z szefem i delegacja jest! Na wyjazd szykuję mu zawsze jakieś jedzenie, wiadomo że na jakiś obiad idzie sobie na miejscu ale co zaoszczędzi to nasze :ico_sorki:
W Niemczech jest 42 euro na dzień.
Na Ukrainę sprawdziłam jest 48 USD na dzień (1USD= ok 3,1 zł)
więc widzieć się nie bedziemy 12 dni no i nie wiem czy Kajka nie zapomni taty :ico_noniewiem: :ico_chory: miały być sporadyczne wyjazdy... ehhhh
Pamiętam jak mąż był w Hiszpanii na delegacji przez 10 dni to rzeczywiście pierwsze 2 dni Jola go nie poznawała po powrocie. Ale rzeczywiście wyglądał inaczej :ico_szoking: Opalony i 8 kg chudszy :ico_haha_01: Nie wiem jak to zrobił...podobno nie miał czasu ani ochoty jeść w tych upałach i tylko pił.