Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

31 gru 2010, 00:02

Alineczq, bardzo mi przykro :ico_placzek:

buzok14, to Twoja mama jak moja wszystko mi zrobi, jak ją poproszę i jak nie poproszę też. Tylko teraz trudniej o to, bo dzieli nas duża odległość.

Tynusz1, ale poprawiają humor takie zakupki, prawda????cieszę się, że udane :-)

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

31 gru 2010, 01:03

Agniecha uwielbiam Whitestok :****************************
Mieszkałam w akademiku przy Pogodnej niedaleko Bażąntarni. Studiowałąm tam. Kocham to miasto.

Tynusz gratuluję zakupów, super po prostu :ico_brawa_01: i na duchu jak podnosi :)))

Moja mama finansowo raczej nie pomagała, Wanesski ojciec jest bogatym człowiekiem, to jeszcze my jej dawaliśmy jakąś kasiorkę. No była profesjonalną krawcową, to piękne i wyjątkowe rzeczy szyła dla małej. Ale ona pomagała po prostu swoją obecnością. Zaparzala mi rano dzbanek inki na laktację (no położna poiwedziała, że pomaga, to działała) taki 2 littrowy i chodziła za mną ze szklanką :D przy dziecku wiele niezastąpionych czynności. Czasem wiecie jak ktoś poda oliwkę, toi już jest pomoc, bo nie trzeba kombinować jakby od dziecka się odłączyć na te parę chwil, albo ręcznik potrzyma, kiedy malucha wyciągasz z kąpieli.... Mogłam wziąć prysznic spokojnie, a Mama gugała z nią... taka pomoc, której się nie wyceni... :ico_placzek: Dobrze, że chociaż przy jednym dziecku tego doświadczyłam... A ona też się cieszyła, po przyjeżdżała na długi czas cieszyła się mną i wnusią .. smutno..
Natomiast matka Wanesski ojca ta druga babcia to masakra... Faklt ona była 15-tą wnuczką, ale jej komentarze masakra. :ico_zly: Teksty typu przyjedźcie kiedy mała nauczy się jesć nożem i widelcem, bo strasznie mi tu tą bułką nakruszyła (mała miała parę dni temu skończony rok i jeszcze nie chodziła). Takich kwiatków setki było... Szkoda gadać... Do mnie jakie teksty... Do mojej Mamy... To była teściowa, która na łeb bije tą z kawalów mówię Wam, mogę pomysły do scenariuszy sprzedawać :-D

Awatar użytkownika
b@sia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 507
Rejestracja: 13 lip 2010, 10:57

31 gru 2010, 10:41

Alineczq super zdjęcie :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

31 gru 2010, 11:03

Basiu dzięki :)
Marzyło mi się takie zdjęcie.
Mała coraz częściej tuli się do bzuszka.
Parę dni temu, paluchem groziła braciszkowi "nie można mamy kopać" :-D

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

31 gru 2010, 11:23

Witajcie kochane :-)
My w Poznaniu jesteśmy wczoraj przyjechalismy, jeszcze do marketu podjechaliśmy na chwilę, żeby jakieś zakupy porobić. Tam mi się w którymś momencie zrobiło tak duszno, nogi poczułam miękkie jak z waty, a do tego taki atak paniki mi się udzielił... nie wiem od czego, może od zmęczenia. Dzisiaj już jest wszystko dobrze na szczęście, ale mam okropnego nerwa...

AniaZaba, to miałaś super opiekę w szpitalu, jednak są już szpitale z opieką na wysokim poziomie w Polsce :-)
pinko, we Wrocku to chyba jedne z najwyższych zarobków w Polsce
nie wydaje mi sie, przynajmniej nie w mojej firmie, ale też nie tak maleńko...
Ja po 6 latach pracy ciągle zarabiałam 1600 zł za cały etat, więc żadne kokosy...
a nie wiem czy wam wspominałam o szwedzkim stole :-D więc jest,
kurcze, Ty to nawet więcej już nie opisuj swojego szpitala :ico_haha_01: super tam masz, szkoda, że tak daleko, bo bym na sam poród się do takiego wybrała.
Alineczq, ale śliczna fotka w podpisie.
Blanka, dobrze, że już wszystko się uspokoiło... :ico_sorki: Ja mojej gin też płacę za wizytę 100zł, badania też robię wszystkie w tej prywatnej przychodni i też płacę. Telefon do mojej gin mam, ale nie miałam potrzeby jeszcze do niej dzwonić i obym nie musiała :ico_sorki:
Buzok, taka mama to skarb, moja nie żyje, zmarła jak miałam 2 latka, właściwie to dzień przed moimi 2 urodzinami, więc jej nie pamiętam aż tak dobrze. Mój tata ożenił się drugi raz, ale z macochą nie mam aż takiego kontaktu, choć ona sama nie jest zła... a jednak co mama rodzona to mama rodzona, nie do zastąpienia :-)

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

31 gru 2010, 11:52

Pinko kurde teraz takie zapchane te sklepy, lepiej nie łazić, bo i duszno i atmosfera nerwowa.
Wczoraj do przykłądu na parkingu, stoję czekam aż miejsce się zwolni, przede mną drugi czeka. Jakby to auto wyjechało, co stało zaparkowane , to były by 2 miejsca, więc czekam mimo, że ten przede mną w czerwonym aucie był pierwszy . Jeny tamty kombinował kombinował i machał że mam sobie jechać, bo to jego miejsce, pan co chciał wyjechać (nazwijmy go czarny) nie mógł, bo był zablokowany przez tamtego czerwonego. Z tyłu wszyscy trąbią, czerwony to cofa to podjeżdża do przodu i wiecie co, w końcu wysiadł z auta biegnie do mnie ziejąc ogniem i szarpie mi za klamkę machając łąpami :ico_szoking: jakbym miała auto otwarte to by pewno mnie wyciągnął zza kierownicy :ico_szoking:
Otworzyłam okno i powiedziałam co myślę, wreszcie dał temu czarnemu wyjechać, zaparkowałam ja, czerwony i jeszcze miejsca zostało.
Tak się zdenerwowałąm i wkurzyłam, poczekałąm aż wysiądzie i się wydarłam na niego :ico_zly: Nic już się nie odezwał tylko przeprosił za swoje zachowanie.. Ale co mi z przeprosin jak ja już byłam zestresowana... Kurde jeszcze nikt mi wściekły za klampkę nie szarpał...

Pinko smutne to, co piszesz o Mamie :( bardzo Ci współczuję :ico_placzek:

Ja zaraz do garów. Zastanawiam się w co sie ubrać...

@gniecha
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 900
Rejestracja: 28 paź 2010, 20:09

31 gru 2010, 13:28

Alineczq ciesze się ,że masz super wspomnienia z mojego miasta rzeczywiście jest super .

Wczoraj zabieralam ze świetlicy synka bo oni tu nie mają szkoły od 27.12 -07.12 więc do świetlicy chodzi ,ale ,że mało dzieci wsadzili ich wszystkichdo jednej szkoły gdzie mam hmmm właściwie nie mam dojazdu strasznie daleko do jakiegokolwiek transportu no i przeziębiłam się bo zmarzlam strasznie bo mieliśmy tutaj wiatr zimny brrr .Głowa mnie boli nos zawalony zieloną wydzieliną masakra w samego Sylwka no!!

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

31 gru 2010, 15:14

Ja tylko na chwilkę.
Buzok napisała, że jest w szpitalu i zostaje, bo zapis uchwycił skurcze.
Dostaje kroplówkę, żeby do jutra przeciągnąć.
Trzymajmy kciuki za nią i Adrianka. &&&&&&&&&&&

Awatar użytkownika
b@sia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 507
Rejestracja: 13 lip 2010, 10:57

31 gru 2010, 15:22

Buzok sciskaj nozki, juz niecale 11 godzin i mozesz rodzic :ico_brawa_01:
My wypijemy soczkiem zdrowko dzisiaj za Was :564:

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

31 gru 2010, 16:51

O właśnie jak Wy z %?
Ja w poprzedniej byłam w 14 bodajże tygodniu na Sylwestra i miałam mały kufelek piwka z sokiem malinowym i sączyłam go przy toastach całą noc.
Teraz rezygnuję :ico_nienie: bo jakby co, to niezbyt ciekawie może być :ico_olaboga: nawet po paru łyczkach

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość